Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 03, 2010 20:37 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Wszystkim Ciociom i Wujkom, wszystkim Naszym Zwierzakom życzę Spokojnych i Radosnych Świąt! :1luvu:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Nie kwi 04, 2010 2:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Pierwsze wieści od Denisia i Lucia:
Denisek ma się chyba lepiej niż się tego spodziewaliśmy :). Owszem schował się za biurko, ale nie syczy, spokojnie daje się pogłaskać i widać, że sprawia mu to radość :). Miśka <rezydentka> warczała ale chyba zgłupiała, jak zobaczyła, że on nic sobie z tego nie robi i póki leży to nie syczy tylko obserwuje, natomiast jak Denis się zaczął myć to troszkę się nastroszyła i posykuje...ale już ciszej i mniej niż zaraz po przyjściu. Denisek dopiero teraz zjadł trochę i się napił. Nawet położył się na fotelu :).
Jeśli chodzi o Lucusia, to został przyjęty przez Pyśkę <rezydentkę> fukaniem, ale Lucuś też sobie z tego nic nie robi. Pyśka jest strasznie oburzona, zła właściwie na cały świat, ale znając ją to jej przejdzie :). Lucuś zjadł, napił się, skorzystał z kuwety :), a Pyśka chodzi, obserwuje Lucusia i pofukuje na niego. Z godziny na godzinę Pyśka zbliża się co raz bardziej do Lucka, ale niestety jeszcze na niego fuka, ale mniej - jestem dobrej myśli :). Swoją droga to Lucuś ma cierpliwość :), znosić tyle fukania Pyski. Próbujemy dopieścić Pyśkę, ale póki co nie chce być głaskana. Koło godziny 17 była drzemka, osobna :). Pyśka na segmencie, a Lucuś na lodówce. Wpierw położył się w łazience, ale raz, że nie chciałam, żeby był sam, a dwa tam zimno jest od kafelków, wiec przeniosłam go na lodówkę :). Co do jedzenia to karmy Lucuś nie chce, ale zjadł kiełbaskę białą i plasterek ogonówki :). Próbowałam oczyścić mu oczko, prawie całe oczyściłam, ale jakoś tak mi się wiercił, że mu odpuściłam, wieczorkiem jeszcze raz oczyszczę i wpuszczę mu kropelki, tym razem nie daruje mu :). Nie dopytałam się, ile tych kropelek mam mu wpuszczać na jeden raz ?
Wydaje się nam, że parę dni i powinno być już dobrze, a przynajmniej znośnie :). Denisek i Lucuś są super kochanymi kociakami :). Jeszcze trochę cierpliwości a dotrą się jak się okazuje z rozpieszczonymi kotkami, a raczej to one do nich :). Dziękujemy za pomoc :).

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 04, 2010 7:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

:1luvu: :1luvu: :1luvu: kocham takie wieści z domków :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 04, 2010 9:56 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Piękne wieści :1luvu: . Za szczęśliwe życie Deniska i Lucia!!!

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Nie kwi 04, 2010 14:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

kolejne bazarki dla kotów schroniskowych - na zakup leków:

odbitki zdjęć Sistermoon ;)
viewtopic.php?f=20&t=109758


kocie zawieszki:
viewtopic.php?f=20&t=109757

przypominam o stałym bazarku-kramiku z różnościami, do których dorzucam co jakiś czas nowości ;)
viewtopic.php?f=20&t=109393
na koty w dt kotyliona

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie kwi 04, 2010 18:41 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X - PERS!!!!

CoolCaty pisze:Było dziś 5 adopcji.
Jak dla mnie najważniejsza - adopcja Deniska nr 43. Do schroniska przybył w kwietniu 2008 roku. Z nowymi Dużymi Deniska rozmawiałam już bardzo długo. To wspaniały dom. U Pana Henryka będzie miał tyle spokoju ile trzeba i bardzo spokojną kotusię do towarzystwa. Denisek sam wszedł do transportera świecąc skórą wytartą od obróżki noszonej przez dwa lata. Nawet nie pisnął - on poprostu szedł do domu, na który czekał już tak długo. Denisiu kochanie - niech Ci się szczęści malutki.


Nareszcie, nareszcie się doczekałeś kotku. Trzymam za Ciebie najmocniejsze kciuki, dużo szczęścia i miłości Denisku :!:

CoolCaty pisze:Druga adopcja to ciepło na moje serce, czyli adopcja Lucia. Nasze schroniskowe słoneczko zostało zabrane "na miejsce" Pascala.


:1luvu:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 05, 2010 6:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

adopcja Deniska to cos wspanialego, ja zawsze wierzylam ze ten kot ma szanse na dom. Duzy, sliczny dorodny kocur :)
Ciesze sie ze odnalazl swoje szczescie za siatka :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 05, 2010 8:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Etka pisze:adopcja Deniska to cos wspanialego, ja zawsze wierzylam ze ten kot ma szanse na dom. Duzy, sliczny dorodny kocur :)
Ciesze sie ze odnalazl swoje szczescie za siatka :)


kiedy znowu nas odwiedzisz Ciociu Etko????????? :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 05, 2010 11:53 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Denisek taki piękny i tyle czasu się namarnował, ale już w domku wszystkiego dobrego wielkocie :ok: :ok:
Obrazek
Teraz Midasek musi znaleźć szybciutko fajny dom :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 05, 2010 19:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

I jeszcze wieści od Deniska i Lucia:
Denis w tej chwili większość czasu leży na fotelu wsuniętym pod stół, ale dziś podczas głaskania, tak się rozochocił, że wyszedł z tego pół ukrycia za moją ręką i się zaczął o mnie wycierać, póki go Misia nie wystraszyła :) Misia zaś powoli się "stabilizuje". Nie chowa się już do łazienki, większość czasu spędza w pokoju z Denisem, choć jeszcze w pewnej odległości od siebie, a gdy się do Denisa zbliża to fuka, ale znośnie, po czym znika albo do właściciela albo do łazienki, ale i już zdarza się jej mruczeć i robi się z powrotem gadatliwa :) Denis zaś na fuki często odpowiada miauknięciami, jakby chciał ją zachęcić do podejścia :)
Lucek zaś kompletnie nie przejmuje się Pyśką i jest słodkim przylepą.
Troszkę ciężej idzie im dokacanie się, bo Pysia ma charakterek i nie łatwo przyjmuje nowego lokatora, ale i tak już widać postępy :) Podchodzi już dość blisko do Lucka i jest...no może jeszcze nie opanowana, w stosunku do niego, ale na pewno mniej nerwowa niż na początku :)


Chłopaki trochę kichają, ale jedzą i piją. Będą wciągać rutinoscorbin przez kilka dni i jak im nie przejdzie, to pojadą do weta. No i oczywiście wszyscy z rezydentkami włącznie zrobili stresowy strajk kupkowy, co przyprawia ich właścicieli o zawał. Oprócz Lucia oczywiście, ten z kupą bez problemów i cały szczęśliwy :mrgreen:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 05, 2010 20:07 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Super wieści.

Prawieżepoświąteczne ukłony i :ok: za Midasa :)
Czy on ma wątek ? :oops:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto kwi 06, 2010 11:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Midas nie ma wątku...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 06, 2010 14:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

CoolCaty pisze: dziś podczas głaskania, tak się rozochocił, że wyszedł z tego pół ukrycia za moją ręką i się zaczął o mnie wycierać, póki go Misia nie wystraszyła :)


Denis - to strachajło, sam się zaczął ocierać ? 8O
chyba padnę zaraz, z niedowierzania, ale i radości przede wszystkim :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 06, 2010 16:02 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

hmm..
nie wiem jak zaczac..
dostalam dramatyczny list od pani Izy od Otka i prawdopodobnie Otek wroci do mnie z adopcji..chyba powinnam Was powiadomic..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto kwi 06, 2010 16:11 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X

Ciepła pisze:hmm..
nie wiem jak zaczac..
dostalam dramatyczny list od pani Izy od Otka i prawdopodobnie Otek wroci do mnie z adopcji..chyba powinnam Was powiadomic..


Co się stało???
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Marmotka i 111 gości