Kuba i Rosen oraz my - koci "TouchPad" str.89

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 01, 2010 20:30 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Kuba leżąc mi na kolanach wystawił brzuszek do miziania 8O 8O 8O
Nawet jeśli powodem był łosoś, którego miałam przed sobą, to i tak jest to niespotykane... Na ja rozumiem, że Rosen robi zachęcające grrr i wali się na plecki wszędzie - na podłodze, łóżku, kolanach... Rosen, to Rosen, u niego to normalne ( i takie kochane :D ), ale Kuba NIGDY tak nie robił! Jestem skołowana całkowicie...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Czw kwi 01, 2010 20:32 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Ale koty się od siebie nawzajem uczą!!
Masz przykład na moim wątku ;) Jak jedno papuguje drugie.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw kwi 01, 2010 20:34 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Chyba Kubie korepetycje wykupię :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt kwi 02, 2010 7:18 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Zwykle mam cierpliwość do kocich pomysłów i wymysłów, ale dziś mam dość :roll:
Rano o 5 Rosen się bawił w zrzucanie rzeczy z półki. Po jednej - bach łapką i patrzył jak spada z hukiem na ziemię. Tż wstał i wziął go do łóżka. I to był błąd, lepiej byłoby go zostawić, niech sobie zrzuca (w końcu kiedyś obiekty do zrzucania by sie skończyły). Rosen w łóżku stwierdził, że chce pod kołdrę. Wszedł. Zaczął gryźć. Wyszedł. Miauczał, że chce wejść. Został zignorowany. Pacał mnie łapką w twarz - bardzo delikatnie i bez pazurków, ale spać się nie da. I tak aż do budzika... Od tego czasu robi demolkę w mieszkaniu, przy czynnym udziale Kuby. Energia Rosena roznosi, wszystko co stanie mu na drodze zostanie zmiecione. Co chwilę sprzątam, to co przewróci czy zrzuci...
Zabrałam się za robienie pasztetu - koty na zmianę wskakują mi na blat w kuchni (jedno z miejsc zakazanych). Zabawa polega na tym, że jak ściągam z blatu jednego, to drugi z innej strony ma szansę coś ukraść. Dzielą się tym, co upolowały, a mnie roznosi... Zamknęłam je w łazience, żeby spokojnie dokończyć wątróbki - po minucie biegłam ratować kosmetyki, które tam stoją...
Niech mnie ktoś dobije! Jak ja mam cokolwiek przygotować w takim domu wariatów? :evil:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt kwi 02, 2010 7:30 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Może nakarmić do wypęku i pójdą spać?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt kwi 02, 2010 7:34 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

AYO pisze:Może nakarmić do wypęku i pójdą spać?


czasem to działa :mrgreen: nakarmić kotecki po same uszy :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pt kwi 02, 2010 7:35 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Wątróbką? :lol:
Biorę je na przeczekanie... Może się uda, zmęczą się i odpuszczą...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt kwi 02, 2010 8:15 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

marzycieka :mrgreen:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt kwi 02, 2010 8:30 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

:evil:
Czasem trzeba pomarzyć... :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pt kwi 02, 2010 20:33 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

:mrgreen: Mnie jutro czeka pomoc w pieczeniu. Czy wytre stoj czy nie, efekt jest ten sam... Tez slyszalam gdzis, ze najlepiej ignorowac, ale to chyba czlowiek z zelaznym duchem mowil, bo ja tez wychodze ze skory.

Zycze Wam wesolych Swiat i mokrego ale spokojnego dyngusu 8)

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob kwi 03, 2010 11:05 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

A ja polecam gałązkę brzozy dla kotów - biegają z nią po domu już drugą godzinę, a ja mam spokój. Prawie wszystko już gotowe 8)

Spokojnych świąt dla wszystkich!

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob kwi 03, 2010 12:00 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Mmk a jakiś filmik z brzozą da radę?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob kwi 03, 2010 14:41 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Ja upychałam Mściśka w garderobie bo zaczynał się grzebać w karpatce :evil: No to zaczął tak wyć, jakby wyrywała mu pojedynczo wszystkie kończyny...wypuściłam, bo miałam dość wrzasków.

A właściwie to przyszłam tu życzenia złożyć, a nie marudzić :mrgreen:
Zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt!
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 03, 2010 18:25 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

villemo5 pisze:Mmk a jakiś filmik z brzozą da radę?

Pewnie by dało radę, tylko nie mam konta na żadnym portalu umożliwiającym umieszczanie filmów :wink: Mogę Tobie coś mailem przesłać, jeśli chcesz. Ostrzegam tylko, że moje filmiki są mocno amatorskie- kiepski sprzęt i umiejętności :lol:

Kuba umył Rosenowi łepek - siedział i lizał dłuższą chwilę, a Rosen mruczał przy tym głośno i mrużył oczka z zadowolenia... Nie marzyłam nawet, że tak pięknie się dogadają...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob kwi 03, 2010 18:29 Re: Kuba i Rosen oraz my - weekendowe fotki

Mmk w dowód wdzięczności za przepis na pasztet zamieściłam u siebie przepis na chlebek.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, zuza i 46 gości