To ja powiem tak: w wyniku odbytej wczoraj kontroli stwierdzono, że:
1. Srebrny w dobrym zdrowiu i jednym kawałku wygrzewał zwłoki w słoneczku. Pieczeni na święta z niego nie będzie.
2. Kontynuując wątek kocurka: Sreberko jest srebrne, śliczne, grzeczne i w ogóle... to najbardziej oczerniany kot na forum! O!
Grzecznie bawił się myszką i piłeczką. I wędką. I pokazywał brzuszek do miziania. Ślicznie też wylizywał łepek ... yy.... Allegrze? Lilli? Szylce jakoweś w każdym razie. No może raz mu nerw puścił i najpierw lizał kogoś po łebku, a później ugryzł w plecy bodaj, ale zrobił to z ważnego powodu: ów ktoś leżał na miejscu, które Srebrny sobie upatrzył. No hallo... Trza było walczyć o swoje!
3. Alfredzik vel Nobelek

jest niesamowitym miziakiem

Człowiek tylko nań spojrzy, a ten już pręży grzbiecik, nadstawia główkę, prawie przewraca się na boczek

Ktoś, kto chce mieć kota miziaka będzie nim zachwycony! I jeszcze te jego bokobrody - wygląda jak cesarz Wilhelm
4. Helenka jest ...

ślicznym malutkim (naprawdę malutkim) kocim ...wypłoszem

Będzie cudna! Energii jej nie brak - tak goniła za piłeczką, że mało brakowało, a zaczęłaby się pod nią zwijać podłoga
No i mogłabym tak dłuuuugo, ale powiem jeszcze tylko jedno: te Zosine rzęsy!
Superancko dzionek (a i gospodarze łaskawi, że mnie wcześniej nie wystawili za furtkę

, bom się dećko zasiedziała... Na swoja obronę mam tylko to, że totalnie nie miałam na czym kontrolować czasu

).