Tula i Ingar w nowym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 02, 2010 11:04 Re: Tula i Ingar w nowym domku

sygitka21 pisze:Tschuss!! :ryk: :wink:


Sygitka, "tschuss" to tak, jakbys chciala sie pozegnac...

Ah! no chyba, ze to do Milou bylo :mrgreen:

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 11:10 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Ja Ci powiem, że ja też tak podejrzewałam... :ryk: :mrgreen: Ale łudziłam się, że to może też oznaczać- "cześć kochana Tindusiu, Tż-cie Tinduśki i cześć Wam kochane kociambry cudem uratowane, a teraz strzelające fochy rozmaite"
A jednak nie to znaczenie. Tylko banalne "na razie"... :mrgreen: :ryk: :oops:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 02, 2010 12:14 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Godrick po sniadaniu :)

Obrazek

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 18:44 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Jaki Ingar jest cudny ..........taki dostojny wygląda :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt kwi 02, 2010 19:00 Re: Tula i Ingar w nowym domku

szirra pisze:Jaki Ingar jest cudny ..........taki dostojny wygląda :1luvu:

Wygląda jak kot, który ma swój dom :D Na zdjęciach ze schroniska jest inny inna postawa inny wzrok...
Czekamy na focie Tuli :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt kwi 02, 2010 19:08 Re: Tula i Ingar w nowym domku

To fakt.........na tamtych zdjęciach jego pyszczek jakiś taki wystraszony był a teraz tak jakby już długo był w swoim domku . On lekko się uśmiecha . Będę to co jakiś czas powtarzać : Tindo jesteś "wielka" :1luvu: :1luvu:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt kwi 02, 2010 19:15 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Z Tula nie jest tak latwo, bo w ciagu dnia nie wychodzi ze schowka :( Dziesiaj rano siedzialy oba pod kanapa, ale tam mialam czas naswietlania 2 sek, wiec oczywiscie nic z tego wyjsc nie moglo. Jak ja ktoregos ranka na parapecie dorwe, to tez ja obfoce :twisted:

Ingar mnie troche martwi. Tz. zakladam, ze to Ingar... Od 2 dni w kuwecie jest tylko 1 kupa, a ze gagatek nie bardzo pali sie do jedzenia, mysle,ze to wlasnie on idzie w zaparte. Probowalam wlasnie namowic go na jogurt, ale znow skonczylo sie na tym, ze Tula miala wyzerke :( Pacnelam mu nawet jogurt na lapke, zeby wylizal, bo liczylam na to,ze stwierdzi,ze to jednak smaczne, ale nawet nie liznal :( Bezczelnie pacnelam mu kapke jogurtu na nose, tez specjalnie tego nie wylizal :( Tula go ostatecznie umyla. Moze ja znowu histeryzuje, ale martwi mnie, ze nawet smakolyki go nie ruszaja. Jedyny plus, ze 1/3 saszetki na sniadanie laskawie zjadl...

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 19:21 Re: Tula i Ingar w nowym domku

szirra, pewnie,ze on sie usmiecha - dostaja sniadanie do lozka /tz. schowka/ (z obawy, ze sam do miski nie pojdzie), pieszczotyki kilka razy dziennie... a jedyne jego zmartwienie, to pralka, ktora przed chwila wirowala :twisted: Siedzi teraz na korytarzu i nasluchuje...

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 19:23 Re: Tula i Ingar w nowym domku

w korytarzu :oops:

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 19:25 Re: Tula i Ingar w nowym domku

Spróbuj dać mleczko skondensowane albo śmietankę, to koty zazwyczaj rusza. Ale może być tak że oba robią kupy, tylko co drugi dzień.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15258
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt kwi 02, 2010 20:41 Re: Tula i Ingar w nowym domku

A śmietana kwaśna też go nie rusza? Może faktycznie robią co drugi dzień ?? :ok: albo to mleczko do kawy .....mój Maks je uwielbiał :ok:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt kwi 02, 2010 20:52 Re: Tula i Ingar w nowym domku

smietane kwasna moge jeszcze przetestowac. Na mleczko skondensowane musi poczekac, bo tu dzisiaj wielkie swieto, wszystko zamkniete. Macie na mysli takie slodkie mleczko :?:
Tylko obawiam sie, ze on po prostu z zasady nie chce tego liznac. On nawet kocich ciasteczek nie chcial! Qrde pierwszy kot, ktory tego nie je!! Juz poczytalam tu na forum o parafinie i innych taki specyfikach, ale tego przeciez w niego nie wladuje :( Zeby parafine dostal musialabym go zlapac, unieruchomic i strzykawka. To chyba ostatecznosc... Nie chce go stresowac.

Specjalista od kup nie jestem :twisted: , ale wydaje mi sie, ze te kupy poranne sa od tego samego producenta :( Raz tylko byla dodatkowa. Moze on tak ma, ze co 3 dni?? No przynajmniej od przeprowadzki tak to wychodzi...

Eh.. pogawedki o gownie...

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 20:53 Re: Tula i Ingar w nowym domku

:ryk: i to w święta :ryk: Tindo będzie dobrze .......ja to samo wszystko przeżywałam.........sprawdzanie kupek ,ile zjadł ,czy sika itd Aż wszystko się unormowało i jest ok. U Ciebie będzie tak samo :ok: :ok:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt kwi 02, 2010 20:57 Re: Tula i Ingar w nowym domku

:twisted:

A moze kocia trawka? Czy to tez pomaga na trawienie? w sensie droznosc wylotu?

tindo

 
Posty: 163
Od: Sob lut 27, 2010 23:50
Lokalizacja: Berlin

Post » Pt kwi 02, 2010 21:02 Re: Tula i Ingar w nowym domku

U mojego Maciusia pomaga Colon C .......dosypuje mu do jedzonka :ok:

szirra

 
Posty: 2625
Od: Pt sie 17, 2007 22:15
Lokalizacja: Tychy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 179 gości