Ludwiczek najpiękniejszy kot na świecie...(')

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 02, 2010 10:16 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Nie straszę, tylko pewnie takie koty też czasami są.
Ale ja tam nie mam doświadczenia, więc nie jestem autorytetem..
Ludwiś pewnie się oswoi, 2 tyg dopiero jest u Magdy...
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Pt kwi 02, 2010 10:54 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

dopiero obejrzałam filmik :oops:. Ale cudny puchacz z Ludwiczka :love:.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 11:33 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

A to ci Ludek-Odludek :!:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt kwi 02, 2010 11:42 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Madzia proszę mi tu załamek żadnych nie uskuteczniać. Z kotami jak z miłością - jak się nie szuka to sama przychodzi ;) Alem zaciągnęła złotą myślą :lol: Odpuść, wyluzuj, to Ludi też wyluzuje, zobaczysz :ok: tak będzie :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 02, 2010 13:12 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

magdaradek pisze:
Kleo pisze:
magdaradek pisze:Rozważam klatkę... szkoda takiego fajnego kota, bo w takim stanie to nikt go nie adoptuje :(
a ja wiem, że on ma zadatki na super kota. Zaraz miną 2 tygodnie jak on u mnie jest, a postępy są bardzo słabe.

A czy Twój dzikusek mial kontakt z innymi kotami Twoimi? Bo u mnie jest wielka przyjaźń z rezydentami a człowiek jest po to by jeść dawać ;)

Tak , chodził sobie po domku razem z moim, strasznie sie polubił z jedną moją kotką i patrząc np jak ją głaskam i ona mruczy jakby chciał wtedy podejść ale sie bał i tak powoli go oswajałam, starałam sie dawać jedzenie z ręki, przyzwyczaić do codziennych hałasów, szczerze mówiąc to został spisany na straty i zesłanie u mnie było jego jedyną szansą , po prostu sie bał, potrzebował dużo czasu żeby zaufać ale sie udało, oswojenie go łącznie z braniem na rączki i przychodzeniem na kolanka zabrało mi 3 miesiące 8)
Poza tym to było oswaja nie połączone z nauką dobrych manier - taki pakiet cały :ryk: ,bo nie było mowy że np chodził po stole, dostawał ochrzan - dawał dyla ale widział że nie robie mu krzywdy, potem jak podnosiłam na niego głos to wiedział że nabroił ;) z Ludwisiem będzie podobnie
Gdybym mojego Flipka wsadziła do klatki to już wtedy zupełnie by mi sie wycofał , dlatego jestem raczej za oswajaniem na "pokojach" :mrgreen: czas, czas i cierpliwość tego oczekuje Ludwiś od ciebie, a że teraz łapanie źle mu sie kojarzy bo był przez to u weta to mu przejdzie , zobaczysz ;)
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt kwi 02, 2010 13:38 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

dzięki Kleo :)
różne są metody oswajania, nawet odkopałam wątek o oswajaniu dzikusków i tam np. bylo napisane, że maluszki najlepiej jednak się oswaja "na siłę" biorąc je na ręce jak najczęściej i głaszcząc. Z podrostkami i dorosłymi raczej w większości dziewczyny stosowały metodę "nie widzę cię" ;)
to po prostu pierwszy mój tymczas, który oswojenia wymaga - w tym wieku. To jest taki śliczny miś, łagodny i kochany, tylko boi się człowieka. Na siłę staram się nie łapać, chyba że musi pojechać do lecznicy lub wziąć tabletkę.
Wszystkie Wasze rady są dla mnie bardzo cenne, być może jestem troszkę niecierpliwa ;) ale tak bardzo chciałabym pokazać mu, jak go kocham :D i jaki człowiek może być fajowy ;)
Ludwiczek miał siostrzyczkę i jeszcze jednego braciszka. Siostrzyczka - Ludwisia, która była u mnie na tymczasie [*] była zupełnie oswojoną koteczką i uwielbiała towarzystwo człowieka. Ludwiś jest bardziej płochliwy, a jego brat Lolek to dzikunek zupełny, choć też nieagresywny. One pochodzą z jakichś działek, dokarmiała je starsza Pani, ale przypuszczam, że mogą mieć zle doświadczenia z ludźmi, którzy być może ich przeganiali.
Czasem się miotam, bo sama nie wiem, jak podejść do tego oswajania, ale może faktycznie metoda "nic na siłę" w końcu zadziała......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 15:33 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

trzymam kciuki Madziu, w takich kochającym domku na pewno się uda, masz tyle serca dla kotków, że i Ludek-OdLudek się przełamie - zobaczysz! A to tym większa satysfakcja!
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 16:08 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Podoba mi się KAŻDE słowo cioci Gibutkowej :lol: , tak na mojego "czuja", to byłby pierwszy sposób, którego bym spróbowała przy oswajaniu.
A poza tym, ciociu Ładna, przecież świetnie Ci idzie! :1luvu:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pt kwi 02, 2010 16:50 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Madziu spokojnie się oswoii tylko czasu będzie potrzebował. My niestety nic nie podpowiemy, narazie nam się same miziaki trafiają.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt kwi 02, 2010 19:23 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Doogladałam filmik i jestem w szoku, bo w sumie cały czas to ja sobie go wyborażałam jako takiego kociego podrostka, a on kawał kocura już jest 8O Ciekawe do ilu urośnie, bo te łapeńki, którymi łapał tą piłeczkę to jak łapska co najmniej tygrysa wygladają :mrgreen:

Co do oswajania, to moja Papaja z opolskiego schornu jest już 2,5 roku i jak była płochliwa i tchórzliwa to dalej taka jest :roll:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt kwi 02, 2010 20:58 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

zaczynam podejrzewać, że Ludwiczek to żbik jest :twisted: bo te łapska to ma, oj ma :) ciekawa jestem sama jaki on jeszcze urośnie duży :)
no i żbika jest trudniej jednak oswajać niż kota, nie? :P
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 22:21 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Może tak być, bo wokół Łodzi mnóstwo żbików się pałęta. :mrgreen:
Ale szczęście, że on, TEN żbik, nieagresywny jest i nie poluje. Się tylko boi.
Dasz radę!
Trzymam kciuki w każdym razie.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob kwi 03, 2010 7:02 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Anda pisze:Może tak być, bo wokół Łodzi mnóstwo żbików się pałęta. :mrgreen:
Ale szczęście, że on, TEN żbik, nieagresywny jest i nie poluje. Się tylko boi.
Dasz radę!
Trzymam kciuki w każdym razie.


tak, dookoła Łodzi przecież jest puszcza łódzka, to i żbiki mogą być :twisted: jak dziki są to i żbiki mogą :twisted:
żbik dziś pospał trochę w moim łóżku, ale nie za długo.
I tak go kocham :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 03, 2010 7:17 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

Ludwik Ty nie zgrywaj zbika co przed Magda zmyka ;)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 03, 2010 15:45 Re: Ludwik Pierwszy Płochliwy - oswajamy. filmik str.12 :)

goska_bs pisze:Ludwik Ty nie zgrywaj zbika co przed Magda zmyka ;)

:ryk: :ryk: :ryk:
Może świąteczny nastrój go jakoś zmobilizuje...
Kciuki :ok: :ok: :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23787
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości