mirka_t pisze:Szpecia waży 2kg a Martin 2,8kg. Nie zostały nawet powtórnie odrobaczone jak o to prosiłam. Nie nadają się do szybkiej adopcji.
Jestem w szoku
ja rozumiem, koty chore, wycieńczone w trackie rekonwalescencji (jak np. bardzo chory Filip z działek w styczniu ważył jedynie 2,5 kg, a teraz 4,5 kg waży) tracą na wadze
ale żeby domowe koty tyle ważyły?

koty, które przeważnie non stop w michach mają żarcie ?
No chyba, że te koty głodowały
Brak mi słów.
Mirka wiem co czujesz, bo sama doświadczyłam takiej sytuacji.
Myślałam, że panienkę otłukę za to co z kotami zrobiła
