Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Ogony niesamowite.
Tulipany śliczne.
U mnie chociaż w wazonach w każdym pokoju parę stoi i od razu weselej.

Ale pięknie!

Wesołych Świąt

Aleście się nabrali :ryk:

Czitka specjalnie na Prima Aprilis taki fotomontażyk zmajstrowała :mrgreen:

Ale bardzo piękny.

No to skoro już tu jestem, to przy okazji -
Słonecznych, kwiecistych i rozćwierkanych Świąt ! (oczywiście okraszonych tradycyjnym jajeczkiem

)!

bromba pisze:Aleście się nabrali
Czitka specjalnie na Prima Aprilis taki fotomontażyk zmajstrowała
)!

Czitka i fotomontaż ?????

No to tym bardziej godne zachwytu ! :ok:

Żaden fotomontaż, ja nie umiem, szczyro prawdo :lol:

I tak trzymać! :ok:

ależ piękna wiosna

mam jednak nieodparte wrażenie, że kogoś tam brakuje

Spokojnych Świąt życzę

bo Wesołe na pewno będą :mrgreen:

Brakuje jakiegoś Niemojego kota, który gdy tylko wyjdę do ogrodu ścieli mi się do stóp i wdrapuje na ręce, więc nie zaszczycił kadru

Był prawie wiosenny dzień, kociaste od rana do wieczora w ogrodzie, nadrabiały wczorajszy cały deszczowy dzień w domu.
O dziewiątej przybiegła Czitusia drobnym kroczkiem, że buuu.....
Ja wiedziałam co to za buuu..., ale żeby Tutuni nie robić przykrości, złapałam za reflektor i mówię: idziemy szukać buuuu....
Buuu....siedziało na środku ogrodu, a łapki miało równo złożone, taki bardzo grzeczny kotecek :mrgreen:

Machnęłam ręką i wróciłam do domu, a całe towarzystwo zostało w ciemnościach. Poszłam po godzinie na inspekcję i zastałam Balbunię bawiącą się z Wiotką w chowanego

MićMić obserwował z Hiltona, Cosia siedziała z boku w trawach i chyba zazdrościła. Tuta oczywiście na schodach tarasowych, ona z dystansu obserwuje i się nie miesza, a najlepiej jeszcze do tego, jak się schowa.
No co ja mam zrobić? Przegonić miotłą? Ona grzeczna

Czitka mówi do mnie, że wracamy do domu, to wracamy. Usiadłam sobie na fotelu, natomiast Cztusia dostała ataku miłości. A mruczała, a na kolana mi wchodziła, a pysio do głaskania, a przytulania, a wszystko. U Czitki to niezwyczajne zachowanie, musi być powód szczególny i chyba jest. Za chwilę przyszła Balbi i wbiegł Micio, w ogrodzie została tylko Cosia, a późno się zrobiło. Więc idę po Cosię. A co robi Cosia? Pod Hiltonem noski-noski z Wiotką :roll:

Rany boskie.....
Zabrałam Cosię do domu, po całym dniu na powietrzu zasypiała mi na rękach.
Potem wyszłam zobaczyć co robi Wiotka. Wskoczyła sobie na dach komórki i murkiem szybciutko się oddaliła. Pewnie do swojego domu, prawda???????

A wiesz, czyją matką jest nadzieja :mrgreen:

Bungo, nie strasz. Sprawdź, czy Luśka jest w domu.
Wiotka z pewnością poszła sobie do siebie, w przeciwnym wypadku to ja raczej Obrazek

Czitko Wiotka na pewno do siebie poszła :ok:

Zdrowych, Wesołych i słonecznych Świąt Ci życzę.

bromba pisze:Aleście się nabrali
Czitka specjalnie na Prima Aprilis taki fotomontażyk zmajstrowała
Ale bardzo piękny.
(...)

A może Czitka w ogóle wszystko zmyśliła?
Widział ktoś jej koty?
Wymyśla sobie jakieś historie i snuje nam opowieści.
A jak jak już nie ma pomysłu, to wymyśla nowego kota.
A to "coś" przyszło od sąsiadów, a to "nie mój kot" się przyplątał, teraz znowu jakiś "wiotki" kot ...

Wydało się, aaaaaa :roll:

A tak dobrze mi szło, właśnie miałam założyć wątek żebraczy z prośbą o datki na moje koty...
To mój nowy tymczas, proszę o wsparcie, ja chciałam dobrze....
Obrazek

Inaczej sobie wyobrażałam Święta Wielkanocne, ale trudno.

ale śliczna wiosna

Wesołych Świąt czitko!
Wymiziaj wszystkie kotki, wirtualne też :wink:

czitka pisze:(...)
To mój nowy tymczas, proszę o wsparcie, ja chciałam dobrze....

Inaczej sobie wyobrażałam Święta Wielkanocne, ale trudno.

Poproszę o wykładnię słowa "tymczas".
Bo nie wiem, czy chodzi o to, że masz nowe tymczasowe miejsce zakwaterowania, czy też że sprawy nabrały tempa i masz tymczas w postaci Wiotkiej...
Którą zapuszkowałaś w słynnym przyziemiu...
Kto więc przechadza się za kratami :!:

Cosia Czitka,Balbi,Mić-kopciuszki, wracajcie do gniazd!!!!

Kto przegląda forum