[WRO] 2 Kotki, chyba już zawsze będą żyć na wolności :(

[munabrava]

Pedrunia zdjęcia będą niedługo Pani Celinka mówi, że Pedro ociera się o nogi, łasi się, ale jeszcze dziewczynki nie mogą go na spokojnie pogłaskać. W domu mają kominek, biedak jak widzi pogrzebacz w ręce, to ucieka. Chyba nie miał zbyt ciekawych doświadczeń w przeszłości. W cieplejsze dni wychodził sobie do ogrodu, grzecznie wracał. W każdym razie kibicuję mu gorąco, żeby się na nowym domku poznał

[jessi74]

Pedrunia zdjęcia będą niedługo Pani Celinka mówi, że Pedro ociera się o nogi, łasi się, ale jeszcze dziewczynki nie mogą go na spokojnie pogłaskać. W domu mają kominek, biedak jak widzi pogrzebacz w ręce, to ucieka. Chyba nie miał zbyt ciekawych doświadczeń w przeszłości. W cieplejsze dni wychodził sobie do ogrodu, grzecznie wracał. W każdym razie kibicuję mu gorąco, żeby się na nowym domku poznał

też mu kibicuję, bardzo, bardzo

[Agness78]

Bardzo się cieszę
To chyba ostatnio jedyne dobre wiadomości
Dziękuję, bo teraz bardzo takich potrzebuję

[jessi74]

no i gdzie zdjęcia Pedrunia? bo mój Miecio pyta Miecio bardzo zaprzyjaźnił się z Pedruniem

[munabrava]

Jak dobrze pójdzie, to w przyszłym tygodniu. Magluję temat

[Agness78]

No to czekamy z niecierpliwością

[jessi74]

nie pojawiła się mamusia Pedra?

[Agness78]

nie pojawiła się mamusia Pedra?

pojawiła się w piątek.... chyba brzuchata albo zarobaczona
Niestety chyba nie uda mi się przed świętami się na nią zaczaić
Chyba zaczniemy akcję od przyszłego tygodnia

[jessi74]

nie pojawiła się mamusia Pedra?

pojawiła się w piątek.... chyba brzuchata albo zarobaczona
Niestety chyba nie uda mi się przed świętami się na nią zaczaić
Chyba zaczniemy akcję od przyszłego tygodnia

[Agness78]

Uprzejmie donoszę, że mamusia Padro od godziny jest już w lecznicy i czeka na sterylkę
Była tak przerażona, ze chciała sforsować klatkę, rzucała się strasznie
Mam nadzieję że zabieg będzie dla niej bezpieczny, jest niestety grubiutka
Po pracy ją odbieram i bedzie siedziała w klatce wystawowej kilka dni, później ją wypuścimy.
Mam nadzieję że się na nas nie obrazi i będzie przychodziła wylegiwac się na trawkę do sąsiada

[jessi74]

Uprzejmie donoszę, że mamusia Padro od godziny jest już w lecznicy i czeka na sterylkę
Była tak przerażona, ze chciała sforsować klatkę, rzucała się strasznie
Mam nadzieję że zabieg będzie dla niej bezpieczny, jest niestety grubiutka
Po pracy ją odbieram i bedzie siedziała w klatce wystawowej kilka dni, później ją wypuścimy.
Mam nadzieję że się na nas nie obrazi i będzie przychodziła wylegiwac się na trawkę do sąsiada

[jessi74]

i co? i co?

[Agness78]

Mamunia była już ciężarna ale nie wiem ile maluszków było bo już była inna wetka i nie wiedziała.
Na całe szczęście nie było żadnych komplikacji. Kotka charakterna, dała się Pani dr we znaki
Teraz siedzi sobie w pomieszczeniu gospodarczym u sąsiadów w klatce wystawowej
Sąsiad nawet jej ogrzewanie na noc włączył Oby tylko była grzeczna i nie wylizywała ranki.
Jest mega dzika, nie wyobrażam sobie żeby ją łapać rękami
uffffffffffffffff dobrze że już ciachnięta

[jessi74]

Mamunia była już ciężarna ale nie wiem ile maluszków było bo już była inna wetka i nie wiedziała.
Na całe szczęście nie było żadnych komplikacji. Kotka charakterna, dała się Pani dr we znaki
Teraz siedzi sobie w pomieszczeniu gospodarczym u sąsiadów w klatce wystawowej
Sąsiad nawet jej ogrzewanie na noc włączył Oby tylko była grzeczna i nie wylizywała ranki.
Jest mega dzika, nie wyobrażam sobie żeby ją łapać rękami
uffffffffffffffff dobrze że już ciachnięta

dobra robota Agness!

[Agness78]

Wczoraj widziałam mamusię.... ale ona wyładniała
Jest bialutka jak śnieg, wymyła się dokładnie przez kilka dni siedzenia w klatce po sterylce
Zrobiła się kapryśna i nie chce jeść suchej karmy Była karmiona przez tydzień mięskiem, watróbką to teraz jest oburzona że jakieś chrupki dostaje Pani Maria, która się nią opiekuje mówi że bedzie dostawała mięsko co 2-3 dni No trudno, musi się przestawić na suche bo jeszcze 2 inne kocurki do karmienia są....