Ronda po wypadku w domku u Cindy[*]ODESZŁA

Dowiedziałam się że Ronda czuje się dobrze. Została dzisiaj wraz ze swoim bezpiecznym skiperkiem przeniesiona do małego pomieszczenia - małej takiej kociarni gdzie przebywa tylko 6 kotów / jak u mnie w domu :wink:

/ i swój skiperek ma otwarty by mogła sobie z niego swobodnie wychodzić. Jest ze zdrowymi kotami, sama też już po szczepieniu.
A pani Ania nawet ją pogłaskała i tym razem nie tylko bez obrażeń się obeszło, ale jeszcze Ronda wyglądała na całkiem zadowoloną.

Cindy nie mogę znaleźć w tym tłumie info kiedy dokładnie Rondzia mogłaby do Ciebie przyjechać?

w połowie maja pojedzie do Pabianic do kasia86, która zabierze ją do Niemiec do cindy, dokładny termin jeszcze nie ustalony

cindy czekamy na Ciebie i wynik rozmowy z kierowniczką :ok:

i kciuki za zdrowie Twoje komputera :ok:

Ciesze sie ze Ronda zadowolona!
Przypominam tylko o szczepieniu o wsciekliznie (od 21 dni musi byc ) zeby Kasia 86 nie miala zadnych problemow a Ronda nie musiala do izolatki !
Pozdrowienia

Cindy rozważa przyjazd po koteczkę sama, bo moja trasa jest zupełnie w innym kierunku. Ale jeszcze wszystko do uzgodnienia. :ok:

Ja-Ba pisze:Dowiedziałam się że Ronda czuje się dobrze. Została dzisiaj wraz ze swoim bezpiecznym skiperkiem przeniesiona do małego pomieszczenia - małej takiej kociarni gdzie przebywa tylko 6 kotów / jak u mnie w domu / i swój skiperek ma otwarty by mogła sobie z niego swobodnie wychodzić. Jest ze zdrowymi kotami, sama też już po szczepieniu.
A pani Ania nawet ją pogłaskała i tym razem nie tylko bez obrażeń się obeszło, ale jeszcze Ronda wyglądała na całkiem zadowoloną.

I jak, odważyła się wyjść?

----wierze, ze wszystko bedzie dobrze - zaraz wylaczy mi sie moj komputer - po swietach napewno bedzie sprawny :1luvu:

ok, cindy, to czekamy na ciebie i wesołych świąt!

będziemy się dowiadywać o rondę :ok:

Dzieki, dbajcie prosze o "moja koteczke"

mam nadzieję, że Ronda dobrze się czuje, pozdrawiam ja i moi 2 seniorzy....

czekamy na wieści jak sobie radzi :ok:

Ja rowniez zycze wszystkim forumowiczkom radosnych rodzinnych swiat - musze konczyc bo zaraz wylaczy ,mi sie komputer -. ale mam nadzieje ze po swietach bedzie sprawny - glaski dla Rondzi

Byłam wczoraj w Kociarni, Ronda chodzi po pomieszczeniu. Gdy weszłam podjadała sobie jedzonko. Próba pogłaskania skończyła sie na syczeniu i obronie. . Nie jest zaczepiana przez inne koty.

Karolcia_92 dziekuje za wiadomosc o Rondzie - mysle, ze to syczenie i fukanie z czasem jej minie - ciesze sie, ze nie siedzi wystraszona w kacie.

Witam Rondunię. :1luvu:

Ronda już stęskniona, czeka na domek

Ronda po wypadku w domku u Cindy[*]ODESZŁA

Kto przegląda forum