MIAUCZYKOTEK~ KOT PO PRZEJŚCIACH JUŻ W NOWYM DOMU!:-) str.20

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 26, 2010 12:51 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

kasia86 pisze:To Ty Georg-inia byłaś u Ani jak byłyśmy z Magdą w lecznicy?


ja Cię poznałam, widziałyśmy się kiedyś w schronie, podejrzewałam też, że druga z Was to miauczykotek, ale sytuacja nie była odpowiednia do wzajemnych rewerencji :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 26, 2010 15:45 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Georg-inia pisze:
kasia86 pisze:To Ty Georg-inia byłaś u Ani jak byłyśmy z Magdą w lecznicy?


ja Cię poznałam, widziałyśmy się kiedyś w schronie, podejrzewałam też, że druga z Was to miauczykotek, ale sytuacja nie była odpowiednia do wzajemnych rewerencji :(

Tak, pamiętam, ale Cię nie poznałam. :oops:
A sytuacja, tak jak już napisałaś nie była odpowiednia. :(


Madziu a co z Ogonkiem?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt mar 26, 2010 20:00 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Ogonek jest śmiesznym kociakiem. Przeuroczy!
Z dwa dni temu wypuściliśmy go na stałe z klatki.
Ale musi być cały w kołnierzu. Raz zdjęliśmy mu go na moment, to od razu zaczął sobie obgryzać.
Jakoś na dniach pójdziemy na kontrolę. Ale według mnie, to nawet dobrze wygląda.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt mar 26, 2010 21:29 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Powiedz mu, że jak będzie grzeczny, to mu zdejmiesz kołnierz, a jak nie, to będzie jeszcze w nim długo chodził! :mrgreen: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 28, 2010 19:54 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Zawieźliśmy wczoraj wieczorem kota po wypadku do lecznicy w Łodzi. Zmasakrowana ropiejąca łapa, w której zalęgły się robaki, najprawdopodobniej złamany kręgosłup, na dodatek kot był bardzo odwodniony.
Mimo najszczerszych chęci nie było sensu go ratować, tak też brzmiała opinia lekarza.
Kot został uśpiony.
Kocurek zdychał na działkach od czwartku. Dowiedziałam się o nim pośrednio w sobotę wieczorem i od razu do niego pojechałam.
Mam wielki żal, że właściciele działki, mimo, że mieli do mnie telefon, są tak pozbawieni wyobraźni i empatii, że dopuścili do tak wielkiego i długiego cierpienia kota.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 28, 2010 21:21 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Gdyby od razu do ciebie zadzwonili, może byłaby jakaś szansa na uratowanie mu życia. :cry: [*]

Bardzo się dziwię, że zostawili kota samemu sobie, gdzie bardzo cierpiał, zamiast jechać z nim do lekarza.

Co nimi kierowało?
Na pewno nie współczucie!
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie mar 28, 2010 21:29 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

raczej byśmy nie uratowali tego kota...

lekarz był prawie pewny, że miał złamany kręgosłup.
Na dodatek przednia łapa do amputacji.

No i odwodnienie. Lekarz mówił, że najprawdopodobniej nerki by nie wytrzymały leczenia

Kot był u nich od czwartku, ale nie wiadomo, kiedy został potrącony. Mogło to być dużo wcześniej.

Nie wiem, ile czasu robaki potrzebują, żeby opanować ranę...
ale wyglądało to strasznie!

Głupia sprawa, oni myśleli, że wyjechałam (miałam wyjechać na weekend).
Żadne z nich nie wpadło na pomysł, żeby zadzwonić. Nawet gdyby mnie nie było, moja mama mogłaby pojechać.

To są ludzie starzy, wolno myślący.

Mam do nich straszny żal, ale najważniejsze jest, że kot już nie cierpi.

Trochę za dużo mam ostatnio tych uśpień...
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 30, 2010 19:03 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Co u Was?
Spokój?
Jak koteczki?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 30, 2010 19:04 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

chorujemy, wszyscy bez wyjątku...
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto mar 30, 2010 19:08 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

miauczy kotek pisze:chorujemy, wszyscy bez wyjątku...

O matko nasza! :strach:
To za Was, bez wyjątku! :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro mar 31, 2010 19:23 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

no już trochę z nami lepiej :D

z dobrych wieści - naszej pierwszej potencjalnej... Rózi... testy na Fiva i Felva wyszły ujemne :piwa:

ze złych wieści - ogonek Ogonka powyżej amputacji jest złamany. A to, że kociak sobie go obgryza, jak mu się zdejmie kołnierz, może być powiązane z tym złamaniem. I znów nie wyklucza się następnej operacji (tym razem u innego już lekarza).
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 01, 2010 20:27 Re: DT u miauczy kotka - Szukamy domów Łódź/Warszawa - Pomóż nam

Dobre :D i złe wieści. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40400
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt kwi 02, 2010 10:21 PILNIE POSZUKUJEMY MAMKI DO KARMIENIA KOCIAKA - ŁÓDŹ

przed momentem odebrałam tel., że jedna z moich Pabianickich opiekunek ma ok. dwutygodniowego kociaka wyrzuconego przez matkę z gniazda. Kociak był już raz z powrotem dołożony, ale matka go znowu odrzuciła.

Opiekunka może go przetrzymać do wtorku, ale później idzie do pracy i nie będzie miała możliwości się nim zajmować.

Dlatego pilnie potrzebujemy zastępstwa.
Mleko zapewnie, szczepienia itp. później w miarę możliwości też mi się powinno udać.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt kwi 02, 2010 11:15 Re: PILNIE POSZUKUJEMY MAMKI DO KARMIENIA KOCIAKA - ŁÓDŹ

miauczy kotek pisze:przed momentem odebrałam tel., że jedna z moich Pabianickich opiekunek ma ok. dwutygodniowego kociaka wyrzuconego przez matkę z gniazda. Kociak był już raz z powrotem dołożony, ale matka go znowu odrzuciła.


to niestety może znaczyć, że z kociakiem jest coś nieteges :( natura jest piękna ale i okrutna. Niestety nie jestem w stanie pomóc - nie ma mnie w domu 13 godzin a i w tym miesiącu czeka mnie przeprowadzka...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 02, 2010 11:27 Re: PILNIE POSZUKUJEMY MAMKI DO KARMIENIA KOCIAKA - ŁÓDŹ

Georg-inia pisze:
miauczy kotek pisze:przed momentem odebrałam tel., że jedna z moich Pabianickich opiekunek ma ok. dwutygodniowego kociaka wyrzuconego przez matkę z gniazda. Kociak był już raz z powrotem dołożony, ale matka go znowu odrzuciła.


to niestety może znaczyć, że z kociakiem jest coś nieteges :( natura jest piękna ale i okrutna. Niestety nie jestem w stanie pomóc - nie ma mnie w domu 13 godzin a i w tym miesiącu czeka mnie przeprowadzka...


Może..., to prawda. Tez o tym pomyślałam.
Kociak był na dwóch wizytach. Może mi się uda podjechać dzisiaj do lekarza i zapytać się, co lekarz o tym sądzi.
Bo to co sądzi opiekunka, może się totalnie różnić od zdania lekarza...
Inna sprawa, że to dla mnie pierwszy taki przypadek i zupełnie nie wiem, co powinnam w tej sytuacji zrobić.

Niestety u mnie wszyscy też pracujący, ale mamy czas do wtorku. Jestem dobrej myśli, że w razie czego ktoś się znajdzie.
Jak kociak podrośnie i zacznie samodzielnie jeść istnieje opcja, żeby wrócił do opiekunki.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości