Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Beliowen pisze:Mirko, a ten Czesio i Szpecia - co to za koty?
Pewnie kiedyś tam o nich pisałaś, ale ja miałam sporą przerwę w czytywaniu wątków na Kotach, więc gdybyś mogła krótko przypomnieć?...
Beliowen pisze:No czytamże dołączyła do Martina vel Stefka
i widzę zdjęcia, całkiem niezłe notabene
Nic więcej nie znalazłam nt. Szpeci
Martina vel Stefka w ogóle na liście nie znalazłam
Angel_ pisze:Tylko czekać,aż ktoś znajdzie gdzies filmik na którym Mirka przypadkiem nadepnęła kotu na ogon ( sadystka!), leżała kupa obok kuwety ( ma chlew!), kot leżał bez ruchu na kocu ( zdechł bo nie zbadała!) i tym podobne( oczywiscie żartuję, a przykłady są abstrakcyjne i przezemnie wymyślone dla zobrazowania jakimi torami podąża część forum w wynajdowaniu coraz to mocniejszych argumentów żeby udupić Mirkę publicznie
)
Po drugie z listy darczyńców dzięki którym Mirka spłaciła ratę długu wynika, iż była ich o większa ilość jak tych kilku co opowiedziało się w wątku. Logiczny dla mnie wniosek- prawdziwa pomoc w tak przykrej sytuacji zostanie udzielona ( nie tylko finansowa- ale tez każda PRAWDZIWIE POMOCNA SUGESTIA ) prywatnie, przez maila, pw, gg, telefon, osobiście..
Taka pomoc, jak już wielu zauważyło, w tonie pretensjonalnym, po masie oskarżeń rzucona na forum, nie zasługuje na miano pomocy.
Kicorek ( i w żadnym wypadku się Ciebie nie czepiam, nie jestem agresywna,wogóle nie mam na celu zrobić Ci przykrość, a moja wypowiedź nie ma żdanych podtekstów wobec Twojej osoby a jedynie Twojej wypowiedzi ostatniej) uważam, że jeżeli szczerze być chciała pomóc - napisalabyś do Mirki pw, a nie pisała pod publikę. Bo jako poczytująca tak to odbieram. Konkretna pomoc- konretna rozmowa z zainteresowanym na pw( cz tak jak wymieniłam).. Pozatym przy wcześniejszym zarzucaniu krzywdzenia zwierzat zabiegami pielęgnacyjnymi z Twojej strony, na jej miejscu chocby mi gul stanął w gardle nie przyjełabym jej a sama zaplanowała odłozenie po 'gorszu' na to strzyżenie za jakiś czas.
Dziwie się wręcz, że nikt naprawde nie rozumie odmowy przekazania kotów "chętnym" ( nie ds tylko forumowiczkom ktore od poczatku przy kazdej możliwej okazji Mirke obsmarowuja od góry do dołu). Też bym kota nie oddała. Już oczami wyobraźni widzę, jaki przekazany kot okazałby się "zaniedbany".. Każdy kołtunik byłby na forum rozdmuchany na skalę światową.. I jak widzę podejscie do mirki, jej kotó, jej domu, jej zycia nie wierzę, oprostu nie wierzę, że nie zrobiono by ze zwierzaka "ofiary".
Angel_ pisze:avild dobrze się czyta Twoje wypodziedzi. Są konkretne, merytoryczne. Wypowiadasz swoje zdanie jak każdy, ale niestety masz za mało postów i zbyt świeżą datę pod nickiem
Niektórym się wydaje, że jak ktoś "nowy" to czytać potrafi tylko to co na pierwszej stronie się wyświetla![]()
Zapominają, że posty sprzed tych wszystkich lat WCIĄŻ TU SĄ, bez problemu można sobie poczytać dysputy każdego przed latami.
Jak ktoś jest tu 7 lat to owszem, napewno wiele czytał i wiele wie. Ale to wszystko co czytał i wiedział te 7 lat temu każdy też może i teraz przeczytać i dowiedzieć się tak samo.
Pewnie- zawsze znajdzie się ktoś kto bazuje na najnowszych postach i wtrąca się nie wiele wiedząc o sprawie.
Ale z postów avild wnioskuję, że wiedzę o tym co pisze ma.
A przedewszystkim ma prawo się wypowiedzieć jak każdy na forum.
Angel_ pisze:Chyba, że trzeba zmienić regulamin forum- prawo do wypowiedzi swojego zdania mają tylko Ci którzy są na forum dłużej jak 5 lat. Reszta 'morda w kubeł', czytać i za 5 lat ewentualnie wyrazić swoją opinię![]()
avild pisze:No właśnie jest tylko jeden problem. Za pięć lat, ja będę miała 6 lat stażu, a one - 13I nadal będzie mnie można traktować, jak gówniarza, który nie umie czytać i, jak ładnie to ujęłaś, zagląda tylko na pierwszą stronę...
![]()
No nic, wygląda na to, że jenteligencja z wątku sobie poszła, to wreszcie można porozmawiać merytorycznie
Anda pisze:avild pisze:No właśnie jest tylko jeden problem. Za pięć lat, ja będę miała 6 lat stażu, a one - 13I nadal będzie mnie można traktować, jak gówniarza, który nie umie czytać i, jak ładnie to ujęłaś, zagląda tylko na pierwszą stronę...
![]()
No nic, wygląda na to, że jenteligencja z wątku sobie poszła, to wreszcie można porozmawiać merytorycznie
Nie mogę się doczekać Twojej merytorycznej wypowiedzi.
Cóż proponujesz Droga Kobieto??
Masz jakiś pomysł żeby pomóc Mirce??
Chodzi mi o konkretną pomoc a nie wypisywanie inwektyw i obrabianie tych, którym sposób działania Mirki nie do końca, albo wcale się nie podoba ( a jak wiesz ma prawo się nie podobać i... ponieważ jest to forum publiczne , mają prawo o tym mówić, albowiem wyrażają swoje zdanie.)
Czyż nie??
A gdybyś posiedziała na forum dłużej, to wiedziałabyś, że akurat Mirka nikomu przykrych uwag nie szczędziła - być może wypowiadała swoje zdanie i miała do tego prawo. Jednak pewnie rozumie (Mirka, nie Ty), że czasem trzeba usłyszeć kilka słów krytyki, aby wyciągnąć wnioski na przyszłość.
A co więcej, znam Mirkę na tyle, że jestem pewna, że nie potrzebuje tego typu adwokatów, bo świetnie potrafi się wypowiadać.
Więc może, skoro jesteś pod wrażeniem tego co Mirka robi dla kotów, skupić się na konkretnych działaniach, a nie na mieleniu ozorem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, lucjan123 i 70 gości