Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 29, 2010 18:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Eelisa na przeciwciała w klinice jest za 90zł. W labie 80zł + wysyłka + pobranie krwi. Test PCR na FeLV i FIV 265zł + wysłka + pobranie krwi.

Persiczek nie wydam jednak do innego dt. W grę wchodzi tylko dom stały i muszę mieć kontakt z tym domem.


Mirko no to już mnie osłabiło, myślałam, że sprawa jest dogadana. Zgodziłąs się na to. MariaD sponsoruje testy. Dalia jak proponowała bierze koty na tymczas.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14728
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 29, 2010 18:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Eelisa na przeciwciała w klinice jest za 90zł. W labie 80zł + wysyłka + pobranie krwi. Test PCR na FeLV i FIV 265zł + wysłka + pobranie krwi.

Persiczek nie wydam jednak do innego dt. W grę wchodzi tylko dom stały i muszę mieć kontakt z tym domem.

Czyli to co pisałas w wątku na KŁ jest nieaktualne?
Szybko zmieniasz zdanie.

Nie zapłacę za testy kotek, które nadal będą wegetować w Twoim domu.
Warunkiem zapłaty za testy był DT u dalii.

Pisałaś o sporządzeniu listy kotów wg Ciebie nieadopcyjnych.
Czy mogę prosić o taką listę z podaniem powodu dlaczego tego kota uważasz za nieadopcyjnego, diagnozę weta i leczenie (jeżeli problemy sa zdrowotne i leczenie jest wdrożone)?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39185
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 29, 2010 19:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Czy jest sens fundować tym kotom Rollercoastera? niech szukają DS u Mirki. Krzywda im się tam nie dzieje.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon mar 29, 2010 19:18 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Cameo pisze:Czy jest sens fundować tym kotom Rollercoastera? niech szukają DS u Mirki. Krzywda im się tam nie dzieje.

a mają gdzies ogloszenia? bez ogloszeń to raczej szansy na dom nie maja prawda?

Mario odpowiedż na pytanie znasz

mirko nie wezmę czarnego persa ze schroniska

edit: redakcja
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 19:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
casica wlaśnie o tym pisze stwierdzając że dyrektor schroniska to przede wszystki menadżer. [...]



tak, zgadzam się z casica, powinien być menadżerem, ale tak nie jest
w większości nie maja bladego pojęcia o zarządzaniu

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon mar 29, 2010 19:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Cameo pisze:Czy jest sens fundować tym kotom Rollercoastera? niech szukają DS u Mirki. Krzywda im się tam nie dzieje.

a mają gdzies ogloszenia? bez ogloszeń to raczej szansy na dom nie maja prawda?

Mario odpowiedż na pytanie znasz

mirko nie wezmę czarnego persa ze schroniska

edit: redakcja


a dlaczego nie chcesz innego kota tylko koniecznie te persiczki? łatwiej wydać i sobie statystyke podnieść?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon mar 29, 2010 19:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:a dlaczego nie chcesz innego kota tylko koniecznie te persiczki?

Prosiliście o pomoc dla mirki_t i to jest właśnie forma pomocy mirce_t.

PearlRain - dlaczego nie chcesz by persiczki znalazły DS?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39185
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 29, 2010 19:33 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

nie mam nic przeciw DS dla persiczek, ale po co im fundować następny DT? dlaczego do Ds nie mogą iść od Mirki, tego nie rozumiem kompletnie

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon mar 29, 2010 19:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:nie mam nic przeciw DS dla persiczek, ale po co im fundować następny DT? dlaczego do Ds nie mogą iść od Mirki, tego nie rozumiem kompletnie

Ja też tego mnie rozumiem dlaczego przez 8 miesięcy, bez ogłoszeń, jedynie z filmikiem o czesaniu z takim tytułem, że nikt by takiego kota nie wziął, w necie, nie znalazły domu.
Przecież Puchatkowo znajduje domy dla persów w dużo gorszym stanie i w krótszym czasie.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39185
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon mar 29, 2010 19:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:
dalia pisze:
Cameo pisze:Czy jest sens fundować tym kotom Rollercoastera? niech szukają DS u Mirki. Krzywda im się tam nie dzieje.

a mają gdzies ogloszenia? bez ogloszeń to raczej szansy na dom nie maja prawda?

Mario odpowiedż na pytanie znasz

mirko nie wezmę czarnego persa ze schroniska

edit: redakcja


a dlaczego nie chcesz innego kota tylko koniecznie te persiczki? łatwiej wydać i sobie statystyke podnieść?

dwie niemlode persiczki pewnie trudniej wydac niż jednego persa (nawet gdy jest niemlody)
widzialas mnie gdzies na forum jako aktywnie się udzielający dom tymczasowy? lub jakiekolwiek statystyki adpocyjne przeze mnie prowadzone?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 19:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:nie mam nic przeciw DS dla persiczek, ale po co im fundować następny DT? dlaczego do Ds nie mogą iść od Mirki, tego nie rozumiem kompletnie

gdzie maja ogłoszenia?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 29, 2010 19:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
Cameo pisze:Czy jest sens fundować tym kotom Rollercoastera? niech szukają DS u Mirki. Krzywda im się tam nie dzieje.

a mają gdzies ogloszenia? bez ogloszeń to raczej szansy na dom nie maja prawda?

Mario odpowiedż na pytanie znasz

mirko nie wezmę czarnego persa ze schroniska

edit: redakcja

dalia skoro nie dogadasz się z Mirką i nie chcesz kota ze schroniska, to może pomożesz tej kotce viewtopic.php?f=1&t=108985&p=5795237&hilit=Ma%C5%82e+sprostowanie#p5795237.
CoolCaty szuka dla niej DT (a to chyba z zaufanych rąk)
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon mar 29, 2010 19:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

PearlRain pisze:nie mam nic przeciw DS dla persiczek, ale po co im fundować następny DT? dlaczego do Ds nie mogą iść od Mirki, tego nie rozumiem kompletnie

ja mam persa który byl w 5 domach, ja jestem 6 domem i 2 tygodnie kot nie pozwolil sie nawet dotknać ,bal sie reki a wyjazd do weta powodowal ze kot cofał sie z zachowaniem do tyłu,szok straszny jak dla mnie takie ciągłe zmiany
krynia08
 

Post » Pon mar 29, 2010 19:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

dalia pisze:
PearlRain pisze:nie mam nic przeciw DS dla persiczek, ale po co im fundować następny DT? dlaczego do Ds nie mogą iść od Mirki, tego nie rozumiem kompletnie

gdzie maja ogłoszenia?



więc jeśli masz dla nich potencjalne DS to dlaczego nie skontaktujesz ich z Mirka, tylko chcesz zafundowac koteczkom następną traumę? a może zbierasz koty rasowe?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Pon mar 29, 2010 19:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Lista:


Monia - miła, gadatliwa, uwielbia zdzierać tapetę, uszkodzone lewe oko i problemy z łzawieniem z obu oczu, bardzo przeciętna uroda.

Czarna - niezborna ruchowo, nieufna do ludzi, złapać ją można po pewnym czasie gdy zmęczy się ucieczką, możliwe trzymanie tylko za kark, gryzie i drapie.

Mika - do mnie się przymila, ale nie zawsze załatwia się do kuwety, miewa okresy dziwnego pobudzenia i wtedy znaczy, gdy ją znalazłam nie załatwiała się wcale w kuwecie.

Płoszka - bardzo płochliwa, ma problemy z dziąsłami.

Brzydzia - dzika jak Psotka z tym, że złapana gryzie i drapie.

Capek - miły, choć i ostrożny, miał na języku nadżerkę, która nie zaleczyła się do końca, czasem dokucza mu bardziej i ma problemy z dziąsłami.

Chad - kochany, nie robi kupy do kuwety, siku tylko do kuwety bezżwirkowej, nie je samodzielnie.

Red Gizmo - spokojny, stary, nie załatwia się do kuwety, ma probpemy z samodzielnym jedzeniem i preferuje karmienie z ręki.

Lumpek - do tej pory był wiecznie zasmarkany, miał przekrzywioną głowę, niedawno miał prawdopodobnie wylew, w tej chwili jest lekko niezborny ruchowo, lewe oko załonięte trzecią powieką.

Beti - prawodobnie urodziła się zniekształcona, nie przepada za kontakem z człowiekiem, lubi wojować z Miką.

Koka - dzikuska, złapana gryzie, drapie i sika pod siebie, uwielbia niepełnosprawnego Kitka.

Kola - dzikuska.

Misza - dzikus i stary.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 30 gości