Marysia, smutny koniec historii

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 15, 2004 22:32

zjadła poł dużego zóltka z kilkoma łyzeczkami smietany 30% i dużym okreuchem serka białgo. Otwierała pyszczek jak pisklę. I zasnęła z pysiem pełnym jedzenia az pociekło.

Iwona

 
Posty: 12817
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Nie maja 16, 2004 9:14

Iwonka masz od nowa niemowlaczka w domu :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35318
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie maja 16, 2004 9:16

Iwona pisze:zjadła poł dużego zóltka z kilkoma łyzeczkami smietany 30% i dużym okreuchem serka białgo. Otwierała pyszczek jak pisklę. I zasnęła z pysiem pełnym jedzenia az pociekło.
Kochana Marysia :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie maja 16, 2004 10:34

Z zarelka dla rekonwalescentow znam dwa - Hill's a/d, dostepny jako pasztet w puszkach, ladnie sie rozrabia z woda na mniej gesta konsystencje
i Walthama Convalescence bodajze, ja to znam jako proszek do rozrabiania woda (ladna papka wychodzi) i saszetki z kawalkami miesa w sosiku, te saszetki szczegolnie jadalne dla kotow, ktore chca same jesc.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie maja 16, 2004 22:23

Iwonka, jak maleńka dzisiaj?
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35318
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon maja 17, 2004 0:00

Non stop mysle o Marysi...
Obrazek

Kubusiowy

 
Posty: 1379
Od: Sob lut 07, 2004 13:09
Lokalizacja: Paryz

Post » Pon maja 17, 2004 7:45

..trzymajcie sie dziewczyny kochane Obrazek

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon maja 17, 2004 8:55

Tak się cieszę, że już lepiej :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon maja 17, 2004 9:01

małymi kroczkami posuwamy się do przodu.
Wczoraj wieczrem samam sie przeciagneł.Przednimi łapkami. Główka oparta o mostek a przednie łapki wyciągnięte w dół.
Zaczyna pomiałkiwać.
Dzis rano wstałam o 5.30: szybko śniadanie dla Marysi (kaszka z bananami i smietaną 30%) zladła ok 1/4 filizanki ok. 50 ml.
Potem było nagrzewanie kegosłupa soluxem i rozciaganie łapek połaczone z masażem i gimnastyka. A potem przeniosłyśmy sie na dywan i była nauka chodzenia na czterech łapkach. Główka juz pieknie idzie do góry, ale skęca w prawo. Ałapki tylne pelzaja po podłodze, przednie troche sie plączą i podwijaja pod siebie.
Robimy jej zdjęcia, ale na razie nie chce ich prezentowac, sa bardzo smutne.
O 6.10 mogłam juz sie zając sobą.
Daję jej jeszcze relanium, ale tylko na noc, żeby mogła spokojnie przespac noc.
Już zaczyna do mnie pomiukiwać, zagadywać i chyba juz troche widzi.
Jest okropnie brudna, futerko przy pyszczku pozlepiane, bo nie chce myc mydłem a samą wodą się nie daje zmyć. Wycieram pyszczek po jedzeniu, ale zawsze cos zostaje.
Tygrysek zagląda do niej.
A dzis pierwszy raz od ubiegłego czwartku koty rano dostały głupawki i biegały po mieszkaniu.
To też chyba dobry znak.

Iwona

 
Posty: 12817
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pon maja 17, 2004 9:04

Jak dobrze, że Marysia robi postępy! Kciuki nadal :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pon maja 17, 2004 9:11

Tak bardzo cieszę się z postępów! :D
Trzymam kciuki niaustająco :ok: :ok: :ok:

sorsha

 
Posty: 303
Od: Pon gru 01, 2003 21:33
Lokalizacja: Gdańsk/Oslo

Post » Pon maja 17, 2004 9:15

Trzmam kciuki za Marysie. Widac zdecydowana poprawe, to napelnia optymizem, Iwono. Kiedy pomysle ile pracy w to wkladasz to podziwiam Cie z calego serca.
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon maja 17, 2004 9:17

Mocno i nieustająco... :ok:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 17, 2004 9:26

jak cudnie :D z całego serca moc ciepłych mysli dla slicznej Marysi :D
Iwona, czy Ty normalnie pracujesz ?

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon maja 17, 2004 9:30

Nadal trzymam kciuki i strasznie ciesze sie ze jest lepiej :D

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: wtenczas i 415 gości