No i bo wizycie u weta

Wyniki są dobre, jestem bardzo zadowolona
Mocznik był 52 mg/dL jest 42 mg/dL (norma 16-36)
Kreatynina było 4,1 mg/dL jest 3,8 mg/dL (norma 0,8 - 2.4
HCT było 21,8 % jest 23,7% (norma 24 - 45)
Pierwsze wyniki są z 1 marca także nieco ponad miesiąc minął. Super, ze mocznik spadł jej aż o 10
A teraz inna nowina. Jak mój Tż wyjeżdzał z parkingu to ja stałam i czekałam żeby postawić blokadę. Patrze idzie sobie kotek, myśle szkoda, że nie mam torebki bo miałam w niej saszetkę to bym wysypała ale pomyślałam, że pewnie zaraz zwieje. Ja się patrze a toto leci do mnie

Patrze, że to przecież ma kilka miesięcy, no to co mogłam zrobić za kark i do domu (zastanawiałam się czy ktoś nie przyjdzie i mi nie powie co ja robię z tym kotem bo jedną ręką trzymałam ją za kark a drugą wciskałam kod do domofonu

musiałam fajnie wyglądać

)
Po Wilczce pojechaliśmy po raz drugi do weta z kicią. Okazało się, że to kotka ok 6-7 miesięczna. Leczymy oczka, trzeba było odpchlić (Wilczkę też odpchliliśmy na wszelki wypadek)
Kicia jest cudowna, prawie cała biała, proludzka (zastanawiam się czy czasem jej ktoś z domu nie wyrzucił

) a no i jest trochę brudna


