

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kasia od Behemotha pisze:Dzień dobry! Dzisiaj duży kocur jedzie do rodziców, ja zostaję sama (no prawie, garbol jeszcze jest w mieszkaniu). Mężczyźni muszą mieć jakieś zaburzenia poznawcze- nie czują że śmierdzi i nie widzą że jest syyf
Kasia od Behemotha pisze:Wróciłam dziś do domu. Kotki powitały mnie w ogrodzie. Zofija wygrzewała się na słońcu a Behemoth buszował po krzakach. Dwa tygodnie dziada nie widziałam! Przyszedł i od razu mizianki. A potem standard- ja siedzę na kanapie, a kot na mnie włazi,kładzie się i ma taką głupią minę- zamknięte oczka i wystający jęzor
Zofija miała w jednym uchu dość dużo żółtego czegoś- woszczyna? Jak wygląda świerzbowiec?
Kasia od Behemotha pisze:Wróciłam dziś do domu. Kotki powitały mnie w ogrodzie. Zofija wygrzewała się na słońcu a Behemoth buszował po krzakach. Dwa tygodnie dziada nie widziałam! Przyszedł i od razu mizianki. A potem standard- ja siedzę na kanapie, a kot na mnie włazi,kładzie się i ma taką głupią minę- zamknięte oczka i wystający jęzor
Zofija miała w jednym uchu dość dużo żółtego czegoś- woszczyna? Jak wygląda świerzbowiec?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Marmotka, MAU, Szymkowa i 268 gości