
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gosia B pisze:Trusi zdecydowanie poprawiły się uszy. No i jest strasznym miziakiem - każdej obcej osobie pakuje się od razu na kolana. Jakby chciała powiedzieć "szukam domu - weźmiesz mnie?"
Gosia B pisze:Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to dziś wieczorem Trusia pójdzie do swojego DS
W sobotę zgłosiła się Pani zakochana w koteczce. Ma już młodego kocurka, który bardzo potrzebuje towarzystwa. A Trusia w swoim DT stara się matkować tamtejszemu kocurkowi, który nie jest z tego powodu zbyt szczęśliwy. Więc teraz dziewczyna będzie się miała kim zająćMam nadzieję, że wszystko przebiegnie bez problemów
No i Trusia będzie miała bardzo podobne warunki do tych, jakie miała w swoim piewszym domu - znów będzie z ną młodszy kolega.
Z kolei Węgielek dziś zostanie zaszczepiony i przy okazji zostanie zadecydowane kiedy chłopak straci klejnoty
Gosia B pisze:Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to dziś wieczorem Trusia pójdzie do swojego DS
Witam...
Trusia ma się dobrze i w mieszkaniu czuje się swobodnie, na mojego kota nie zwracała uwagi i nawet nie syczały na siebie jak ją przywieźliśmy..poprostu zero reakcji!!! nic!! z czego bardzo się ciesze...
obeszła całe mieszkanie i zasnęła.. od wczoraj koty szukają sie nawzajem, ale zachowują dystans... a dzisiaj już ganiają się po mieszkaniu, ale nadal na odległość.. .
także wszystko idzie w dobrym kierunku.. i mam nadzieję, że niedługo nie będą mogły żyć bez siebie..
A tak poza tym żadnych problemów nie zauważyłam oswajam ją z dotykiem i z czesaniem, ale jeszcze czasu mi to zajmie..
Pozdrawiam serdecznie.. agnieszka
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 88 gości