Witam,
jestem pierwszy raz na forum internetowym, ale zaczęło mnie przerastać, więc zapytam :).
Dokarmiam koty z ogródka przy pracy...najpierw to była jedna kotka, która przyprowadziła kotną koleżankę i ta za jakiś czas swoje potomstwo :). I tak z jednego kotka zrobiło się od razu 8-9 kotów.
Teraz kotka znowu ma gdzieś młode, których nie mogę namierzyć, żeby zobaczyć czy z nimi wszystko oki.
Jednakże proszę o radę, czy istnieją w trójmieście instytucje, gdzie w miarę możliwości mogłabym poddać sterylizacji 3-4 kotki (gdyby udało mi się je złapać) za darmo lub za jakąś symboliczną kwotę.
Kotkom podawałam zimą antybiotyki, bo wszystkie kichały, zbudowałam im budkę gdzie mogły się schronić przed mrozem, ale nie wiem, czy nie robię źle dbając o nie skoro będzie ich coraz więcej i więcej i wszystkie dzikie i narażone na choroby, rozpędzone auta itd.
Proszę o radę kogoś kto zna taki problem.
A.R.

