ja sie nie znam, mialam jednego dzikuna, który tez bał sie ludzi, spinal się na sam widok, syczał, pacał łapką z wyciagnietymi pazurkami.... po miesiacu jak reka odjal....
ale mi sie takie zachowanie wlasnie z przemoca kojarzy - bo tak naprawde jak kot biega po podworku, to rozne nieciekawe sytuacje moga sie zdarzyc....
nie mniej jednak, iskra, Ty masz wieksze doswiadczenie z kotami niz ja, wiec nie upieram sie przy mojej teorii - szacuneczek tak w ogole
