Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 25, 2010 7:07 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

Najważniejsze jest to, czy Dom jest gotowy nie wypuszczać kota przez minimum 3 - 4 tygodnie W OGÓLE. A będzie to trudne przy tej pogodzie i porze roku.
Jednak jak inaczej kot ma się przyzwyczaić do nowego domu? Uznać za swój i wracać do niego?

Druga sprawa to okolica. Ja mieszkam na wsi w niemal szczerym polu - przy polnej drodze. Dwa z moich kotów wychodzą. "Persica" odratowana z pseudohodowli nie....Nie, bo głupol z niej:-) A poza tym moze się komuś wydać atrakcyjna.

Wszystko zależy od domu. Jeśli Państwo chcą kota wziąć i dać mu pełną swobodę ruchów od razu, to ja bym kota do takiego domu nie dała. Po prostu zbyt duża odpowiedzialność ...
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Sob mar 27, 2010 20:26 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

Czy dom już wybral kotka?
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 27, 2010 20:36 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

tak - z przedstawionych propozycji domek wybrał Heksę od Neigh :P

kolejny kociak znalazł dom :piwa: - Heksa pojedzie do nowej rodziny jutro

bardzo dziękuję wszystkim za przesłanie informacji o kotach - będę je polecała, jeśli znajdzie się kolejny chętny dom wychodzący, no chyba, że wcześniej wszystkie znajdą domki :ok: :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie mar 28, 2010 10:04 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

cieszymy się dla Heksy :ok:
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Nie mar 28, 2010 20:53 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

no i za szybko się cieszyliśmy... - Neigh pojechała dzisiaj z Heksą do nowego domu i... wróciła z Heksą równie prędko, jak pojechała... :( :( :(

dom w spokojnej, odludnej okolicy okazał się być skrajnym szeregowcem, położonym na narożnej działce, z jednej strony może i spokojna uliczka, z drugiej akurat nie koniecznie - normalna ulica, z ruchem pewnie mniejszym, niż w centrum Warszawy, ale wcale nie sporadycznym, a do głównej ulicy Starej Miłosnej 150 m....... :evil:

Neigh stwierdziła, że kota nie zostawi - bo nie po to ratowany przez DT, żeby teraz narażać go na śmierć pod kołami... - a mi strasznie głupio i przykro, że naraziłam ją na problem podróży i zabranie kota ze strychu - a teraz z kotem została... :oops:

pilnie poszukiwany TDT, który przygarnie kota od jutra na 3-4 dni, żeby nie musiał wracać na strych!!!! Neigh zostanie jego DT, ale przez 3-4 dni nie będzie jej w domu z powodów zdrowotnych... ja pojutrze wyjeżdżam i nie będzie mnie do 6.04 - nie mogę niestety przetrzymać Heksy... :(

czy ktoś może pomóc???? :!: :!: :!: :!:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie mar 28, 2010 20:59 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

Proponuje zmienic tytul watku......
Podniose chociaz bo sprawa pilna
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 28, 2010 21:03 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

masz rację - już zmieniam... :oops:

nigdy więcej nie ogłoszę na forum domu poszukującego, jeśli na 100 % nie będę pewna, że info, które podał są prawdziwe... - tylko życia nie starczy na sprawdzenie samemu wszystkich zgłoszeń... :( :oops:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie mar 28, 2010 21:11 Re: Pilnie poszukiwany kot do domu wychodzącego - Warszawa.

joluka pisze:masz rację - już zmieniam... :oops:

nigdy więcej nie ogłoszę na forum domu poszukującego, jeśli na 100 % nie będę pewna, że info, które podał są prawdziwe... - tylko życia nie starczy na sprawdzenie samemu wszystkich zgłoszeń... :( :oops:



zawsze możesz porprosić kogoś o wizyte przedadopcyjna
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie mar 28, 2010 21:12 Re: Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

Niestety zawsze jest ryzyko :(
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 28, 2010 21:17 Re: Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

uprzedziłam zakładając wątek, że dom "podobno" w spokojnej okolicy i że zgodził się na wizytę przedadopcyjną - założyłam, że i tak opiekunowie konkretnego kotka z DT będą chcieli zobaczyć dom i poznać tych ludzi, zanim zdecydują się oddać kota... - ale i tak czuję wyrzuty sumienia wobec Neigh i wobec Heksy... - okropnie to wszystko wyszło, chociaż chciałam dobrze... :(

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie mar 28, 2010 21:24 Re: Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

Joluka proszę Cię!!! To nie jest Twoja wina. Rozmawiałyśmy o tym. Pani brzmiała despotycznie, ale obiecująco.
To, że według niej ( nadal tak uważa) okolica jest super bezpieczna........cóż.

Co się stało to się nie odstanie. W każdym razie w najgorszej sytuacji jest Heksia. Zrobiłyśmy 200 km......no nie miałam sumienia odwozić jej z powrotem na strych.
Na moje nieszczęście z powodu planowego zabiegu ( wtorek) odpadam na 3 dni. Od czwartku mogłabym się kotem zająć.

Pani jest z gruntu tych nie dających się przekonać. Dziś rozwalił mnie jeden tekst "ja proszę pani nie jestem nieodpowiedzialna, żeby narażać koty. Oba moje koty odeszły śmiercią naturalną, nigdy tu rozjechanego kota nie widziałam. Ludzie też mogą się zarazić i wpaść pod auto".
Zaś mąż Pani zapytał mnie czy ja sama jestem "wychodząca".

Nie mam nic przeciwko domom wychodzącym, pod warunkiem, że jest to rzeczywiście spokojna okolica. Ten dom warunków bezpiecznego domu wychodzącego nie spełnia.
Państwo są przekonani o własnych racjach. To my jesteśmy szalone. Kota sobie pewnie wezmą....albo ze schroniska, albo od kogoś kto nie ma wymagań.......albo dokładnie nie sprawdzi.

Ja sprawdziłam naocznie. Dla mnie sprawa jest jasna. Tyle.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pon mar 29, 2010 8:27 Re: Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

poszukujemy TDT dla Heksy - nie może wrócić na strych.... :( !!!!!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Pon mar 29, 2010 9:32 Re: Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

Podniose
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon mar 29, 2010 10:17 Re: Dom wychodzący nie był bezpieczny-potrzebny TDT na 3-4 dni!

bardzo pilnie potrzebny TDT!!!!!!!!!! :!: :!: :!: :!: :!: :!:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości