Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Bardzo prosimy o kciuki za Rufusa. Od 2 dni jest markotny i chyba nie je. Wczoraj dałam mu mokre z antybiotykiem, dostał dosłownie pod pychala ale nie wiem czy to zjadł. Miska była pusta ale czy on zjadł czy inny kot - nie wiem. Dziś spał w tym samym miejscu, ale to pewnie dlatego, że blisko rurek c.o.. Znów dałam antybiotyk do jedzenia.
Sapie przy oddychaniu. Bardzo sie o niego boję.
Nie chcę go zamykać do klatki bo to wolny kot - Weteran.
Wodę maja z betaglukanem. No chyba nic więcej nie mogę zrobić:((
Przecież taka bida domu nie znajdzie.
Nie potrafię mu podać bezpośrednio nic do pychala. Znów mnie wczoraj przy próbie machnął w żyłe pazurkiem.
Swoją drogą mam ostatnio wyjatkowego pecha już 3 raz trafiają mnie w żyłe na ręce i krew się leje okrutnie.

trzymam

za Rufuska
oby bylo dobrze

biedny Rufus, biedny
stara łajza

Ewa-ja wysyłaąłm do Ciebie dwa domki-mamnadzieje,że Princeska znajdzie dobry dom, zasłuzyła
I ,ze dom przesle kiedys fotki

Lola-jak mają czyste uszy to profender chyba w kroplach na kark by wystarczył, dopytaj weta

Rufus wyszedł na spacer i znalazł sobie coś do jedzenia. Stara łąjza:)) Przecież ma w piwnicy jedzenie.
A teraz wygrzewa się na słońcu.
Koty wyszły na spacer i wygląda jak na wybiegu:((
Muszę zacząć nosić im jedzenie na ogródek wtedy nie będzie ich tak widać.
W zimie nie było ich tak widać, bo mniej wychodziły i białe w przewadze.
A Rufus teraz się myje:), widok piękny, tylko, żeby sie wszystkim podobał.

A ja nieśmiało przypominam, jakby się kto dopytywał, że Puszek czeka u mnie na adopcję. Mój telefon milczy...
Piękny, wielki, mądry, spokojny, zdrowy, wykastrowany, zaszczepiony, kuwetkowy, kanapowy, czarno-biały kocur.
Szuka "partnerskiego związku" :mrgreen:

http://www.allegro.pl/item966549216_pus ... opcji.html
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/4202137 ... czoch.html
http://www.adopcje.org/adopcja44879.html

Princessa pojechala dzis do swojego domku. Domek dostal moj namiar od p. Iwonki

Domek doswiadczony, Princessa bedzie drugim kotem, pierwszy kocur wykastrowany, zwierzak pod stala kontrola weterynarza. Panstwo przyjechali z transporterem, porozmawialismy o karmie (bedzie dostawala Royala), sprawdzili jaki zwirek stosuje (oni delikatniejszy od mojego), zainteresowali sie ksiazeczka zdrowia, o wszystko wypytali.
Wycalowana i wyglaskana przeze mnie Princessa pojechala razem z szara myszka i pileczka do nowego domu. Oby bylo dobrze. Rzecz jasna panstwo maja wszystkie namiary na mnie z przykazaniem, ze jakby co (odpukac...) to kotka wraca do mnie.

Dobrze, że trochę dziś też pozytywnych informacji.
Powodzenia Princessa:))

cieszę się,że Princeska w domku

mam nadzieję,że będzie szczęsliwa, nalezy jej się

ech, musze porobic ogłoszenia dla wsztskich tymczasów-dzis mi auto padło, wiec czasu brakło, ale porobię

Kciuki za domek Princesski :ok:

oby się ksiezniczce dobrze wiodło

Nieśmiało witam się w wątku i zapraszam do (nie)kochanego Cukierka

viewtopic.php?f=1&t=109384

Ta stara łajza Rufus:))
Chyba niepotrzebnie spanikowałam.
Wygląda na to, że jednak ten antybiotyk to on zjadł, choć nie przy mnie.
Dziś już nie swistał. A jak tylko nałożyłam chrupki to zaraz wstał i zaczął jeść. Puszkowe z kolejna porcją antybiotyku też:)) Ale nim betaglukan otworzyłam to juz skończył jeść. Ale mają w wodzie.
Umył czubek nosa po rufusowemu i poszedł spać:))
Brudny jest okropnie, bo szwęda sie byle gdzie. A myje tylko nos:))
Może jak sie lepiej poczuje.

Trzymajcie kciuki za jutrzejsze sterylki i kastracje. Myślałam, że dziś złapię ale chyba wyczuły moje niecne zamiary. Mam nadzieję, że jutro się uda.

Ładny dzień, dobre wiadomości

A ja poproszę o wrzucenie na pierwsza stronę tymczasów Puszka i Kajtka.
Już wysłałam na PW do charm linki z ogłoszeniami.

Rufus się wygrzewa:)
A dwie moje bidusie zawiozłam na zabiegi. Zawsze czuję się wtedy wrednie.
Jak myślicie w który palec machnął mnie pazurkiem?............... oczywiście w ten pogryziony poprzednio. Myślałam, że jeszcze jednego złapię ale tak mi się krew lała, że odpuściłam.

rufus...jak mozesz ranic dłoń, ktora Cie karmi :evil:

Mam nadzieje,ze nie cierpisz Lidka zbytnio.
i kciuki za dzisiejsze ciachy-mocne kcuki

nov@-dodam oczywiscie :oops:

Nov@ pisze:Ładny dzień, dobre wiadomości

No i masz... dobre wiadomości... qrka... :evil:

W trybie pilnym muszę odebrać Kajtusia. Ale u mnie Puszek. Kajtek wraca w niedzielę. Czy jest jakaś szansa, że ktoś bardzo chce wziąć któregoś na tymczas? Ogłoszenia wiszą dla obu, ale obawiam się, że do niedzieli niewiele się może wydarzyć w kwestii DS.

Tymczasowe NIEKOCHANE- IV- czekają...

Kto przegląda forum