bekos pisze:cynamon i wanilia naprowadziła mnie na ten wątek, tzn. banerek w podpisie
ożeż ty, nie wytrzymam, czy ta kobieta nie wie, że ze zwierzem można podróżować?![]()
nawet w krajach, gdzie wymagana jest kwarantanna, lepsza kwarantanna niż oddanie kota do schronu.
kotka przepiękna, uwielbiam czarne
Kwarantanna też nie jest za ciekawa, bo to spory stres dla kota ale rzeczywiście dużo mniejszy niż schron - to na pewno. Myślę, że w tym wypadku to kwestia wygody i kasy. To jest trochę zachodu ale da się zrobić. Jeśli traktuje się kota jak członka rodziny to zostawienie go w przypadku wyjazdu w ogóle nie wchodzi w grę. My prędzej zrezygnujemy z wyjazdu w razie jakichś tfu tfu komplikacji, niż zostawimy któregoś z naszych futrzaków. Nawet u rodziny bym nie zostawiła bo bym najzwyczajniej w świecie tęskniła. No ale to kwestia podejścia
