[WRO] 3 letnia Krysia szuka DT/DS ... wątek do zamknięcia

bekos pisze:cynamon i wanilia naprowadziła mnie na ten wątek, tzn. banerek w podpisie
ożeż ty, nie wytrzymam, czy ta kobieta nie wie, że ze zwierzem można podróżować?
nawet w krajach, gdzie wymagana jest kwarantanna, lepsza kwarantanna niż oddanie kota do schronu.
kotka przepiękna, uwielbiam czarne

Kwarantanna też nie jest za ciekawa, bo to spory stres dla kota ale rzeczywiście dużo mniejszy niż schron - to na pewno. Myślę, że w tym wypadku to kwestia wygody i kasy. To jest trochę zachodu ale da się zrobić. Jeśli traktuje się kota jak członka rodziny to zostawienie go w przypadku wyjazdu w ogóle nie wchodzi w grę. My prędzej zrezygnujemy z wyjazdu w razie jakichś tfu tfu komplikacji, niż zostawimy któregoś z naszych futrzaków. Nawet u rodziny bym nie zostawiła bo bym najzwyczajniej w świecie tęskniła. No ale to kwestia podejścia :roll:

Gibutkowa pisze:Kwarantanna też nie jest za ciekawa, bo to spory stres dla kota ale rzeczywiście dużo mniejszy niż schron - to na pewno.

na szczęście kwarantanny można czasem uniknąć, jeśli spełnia się określone wymagania a miejscowe przepisy w ogóle na to zezwalają. obiło mi się o uszy, że coraz częściej rozważa się możliwość przeprowadzenia kwarantanny w domu właściciela, głównie po to, by oszczędzić zwierzęciu i jego właścicielowi stresu oraz kosztów, choć nie wiem, jak niby miałoby się to zorganizować i przestrzegać zasad kwarantanny.
no ale nie o tym wątek, nie będę spamować. a ta pani to w ogóle do jakiego kraju wyjeżdża? wiadomo?
trzymam jednak kciuki, żeby przemyślała sprawę i zmieniła zdanie lub ostatecznie zagwarantowała kotce ciepły kąt u rodziny lub przyjaciół :ok:

bekos pisze:
Gibutkowa pisze:Kwarantanna też nie jest za ciekawa, bo to spory stres dla kota ale rzeczywiście dużo mniejszy niż schron - to na pewno.

na szczęście kwarantanny można czasem uniknąć, jeśli spełnia się określone wymagania a miejscowe przepisy w ogóle na to zezwalają. obiło mi się o uszy, że coraz częściej rozważa się możliwość przeprowadzenia kwarantanny w domu właściciela, głównie po to, by oszczędzić zwierzęciu i jego właścicielowi stresu oraz kosztów, choć nie wiem, jak niby miałoby się to zorganizować i przestrzegać zasad kwarantanny.
no ale nie o tym wątek, nie będę spamować. a ta pani to w ogóle do jakiego kraju wyjeżdża? wiadomo?
trzymam jednak kciuki, żeby przemyślała sprawę i zmieniła zdanie lub ostatecznie zagwarantowała kotce ciepły kąt u rodziny lub przyjaciół

No dokładnie. Co do kwarantanny to niestety Anglia i Irlandia wymaga kwarantanny albo przed przekroczeniem granicy (i wtedy nie ma problemu) albo na miejscu w wyznaczonym ośrodku, a do tego jeszcze musi być specjalnie wyznaczony przewoźnik. :roll:

Ale mam nadzieję że przemyślą sprawę tych restrykcyjnych przepisów i pójdą "na rękę" właścicielom a przede wszystkim zwierzętom. Bo tzw. "eurosieroty" to nie tylko dzieci ale też zwierzęta i to bardzo często :cry:

cos mi sie obilo o oczy

, ze w UK juz nie ma kwarantanny. Nawet tu na forum byl chyba taki watek.. Wiec moze ta mila pani jedzie akurat do UK i jednak Kryske zabierze?? Moze sie pani nie pofatygowala sprawdzic jakie sa warunki importu kota...

tindo pisze:cos mi sie obilo o oczy , ze w UK juz nie ma kwarantanny. Nawet tu na forum byl chyba taki watek.. Wiec moze ta mila pani jedzie akurat do UK i jednak Kryske zabierze?? Moze sie pani nie pofatygowala sprawdzic jakie sa warunki importu kota...

od kiedy?? Na oficjalnych stronach UK dot. wywozu nadal są informacje że kwarantanna jest... Nawet jedna znajoma "przechowuje" u siebie kota kogoś z rodziny bo nie chcą go oddawać na kwarantannę do UK. Chyba że chodzi o to że kwarantanna może się odbyć przed wyjazdem, to tak. Jak masz linka do tego wątku, gdzie dziewczyna wywoziła bez kwarantanny to podeślij mi proszę

Nie chce nikogo wprowadzac w blad... Na oficjalnych stronach UK nie szukalam, bo sie tam nie wabieram, a przynajmniej nie z kotami :wink:

Przypadkiem znalazlam jakis artykul w necie. A tu na forum sprobuj przez opcje "szukaj". Myslalam, ze to teraz szybko znajde, ale tego konkretnego watku nie znalazlam, za to kilka innych...

tak na szybko, znalazłam coś takiego:
http://www.londynek.net/ukipedia/article?jdnews_id=2602719
w artykule są odnośniki do angielskich stron
no ale nadal nie wiem, czy do dotyczy sprawy Krysi i czemu ta kobietka nie chce zabrać kotki ze sobą

Niestety Pani nie odbierała dziś ode mnie telefonu

Napisałam maila i sms. Jak się do jutra nie odezwie..... to obawiam się że trzeba do schroniska zadzwonić :cry:

Ta kobieta po prostu chce sie pozbyc kotki, a wymowka z wyjazdem za granice moze byc wymyslona.Nie zdziwilabym sie, gdyby wyrzucila ja po prostu na ulice - tak jak robia to inni... :cry:

Cindy pisze:Ta kobieta po prostu chce sie pozbyc kotki, a wymowka z wyjazdem za granice moze byc wymyslona.Nie zdziwilabym sie, gdyby wyrzucila ja po prostu na ulice - tak jak robia to inni...

Mam nadzieję, że przynajmniej odwiozła do schroniska... :evil:

Zobaczymy jutro.... może jednak oddzwoni do mnie :roll:

ale zaczynam już się martwić :cry:

Agnes78 a masz jakies namiary na ta kobiete? Bo jesli koteczki nie bedzie w schronisku - to nalezaloby sprawdzic co z nia zrobila? Czarno to widze... :roll:

Cindy pisze:Agnes78 a masz jakies namiary na ta kobiete? Bo jesli koteczki nie bedzie w schronisku - to nalezaloby sprawdzic co z nia zrobila? Czarno to widze...

mam tylko nr telefonu i maila.... nie wiem czy to wystarcz żeby ją namierzyć :roll:

Może na razie nie panikujmy :oops:

Jak się jutro nie odezwie zadzwonię do niej z innego numeru i na wszelki wypadek do schroniska.

Ja po świętach mogę ją zabrać...Kurcze, aż mi głupio,ale naprawdę nie dam rady wcześniej. A w ogóle bieda będzie jeśli nie znajdę ludzi na wynajem pokoju którzy będą przynajmniej tolerowali koty...

ladysuzi pisze:Ja po świętach mogę ją zabrać...Kurcze, aż mi głupio,ale naprawdę nie dam rady wcześniej. A w ogóle bieda będzie jeśli nie znajdę ludzi na wynajem pokoju którzy będą przynajmniej tolerowali koty...

naprawdę?

oj pojawiło się dla Krysi światełko w tunelu...
oby tylko babka się do mnie odezwała

[WRO] 3 letnia Krysia szuka DT/DS ... wątek do zamknięcia

Kto przegląda forum