Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 23, 2010 18:41 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

margaretka2002 pisze:U siebie sie tylko kaca leczy. :lol: :lol: :lol:

Gdzieś trzeba :mrgreen:

kalair pisze:Jeszcze jutro do pracy, doberek wieczorkiem! :1luvu:

Już wiem, mody Cię na pewno kochają za zamykanie na raz 79 wątasów :ryk: :ryk: :ryk:

Rozumiem, że nowy pojutrze? :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 18:54 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Oczywiście, że mnie kochają! :mrgreen: Nie na raz, tylko stopniowo! Widzę, że 74 też zostal wygrzebany. :mrgreen: A ta petycja Kociary w 75 :ryk: :ryk: Hy hy..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 23, 2010 18:58 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Doszłam do 60ego i wsio pozamykane :twisted:
Ale znalazłam precedens - 60tki nie zakładałaś sama :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 19:00 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Co Wy tu za szyf macie? Nic nie kumam. :(

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 23, 2010 19:05 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Kalercia się miga przed założeniem 80tej części swojego wątasa :lol:
A z powodu odgrzebywania przez wielbicieli Kretek coraz to bardziej umarłych poprzednich wątków, kazała wszystkie pozamykać :twisted:
Trwają przymiarki do wyręczenia jej :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 19:07 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI, ja nic nie każę, przeca ja przcuję ciężko caly dzień, :ryk: :ryk: Akurat modzi są na forimie rano.. :mrgreen: :mrgreen: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 23, 2010 19:10 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

A wieczorami się opier...sz :twisted:
Niedawno były pozamykane, do południa działały, wiem przecież :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 19:48 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Cholerne burasy :evil:
Właśnie Szelma nauczyła Mysz kopania w doniczkach :evil:
A Mysz to doprowadziła do perfekcji, bo odkryła, że na dnie jest drenaż z keramzytu :evil: W efekcie mam full ziemi w chałupie i wszędzie keramzytowe kulki w tej ziemi się walają, dodając rozniesiony żwirek, jest piknie, qwa, piknie :evil:
A przy tym małym strachulcu pod sofą to się nawet nie da za bardzo z odkurzaczem zaszaleć :x


Aaaa, małpy kopią oczywiście w najlepiej rosnącym kwiatku :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 19:58 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI pisze:Cholerne burasy :evil:
Właśnie Szelma nauczyła Mysz kopania w doniczkach :evil:
A Mysz to doprowadziła do perfekcji, bo odkryła, że na dnie jest drenaż z keramzytu :evil: W efekcie mam full ziemi w chałupie i wszędzie keramzytowe kulki w tej ziemi się walają, dodając rozniesiony żwirek, jest piknie, qwa, piknie :evil:
A przy tym małym strachulcu pod sofą to się nawet nie da za bardzo z odkurzaczem zaszaleć :x


Aaaa, małpy kopią oczywiście w najlepiej rosnącym kwiatku :twisted:


Wiosną wskazane jest przesadzanie kwiatów doniczkowych. Czyżby kotki rozpoczęły już tę akcję?
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto mar 23, 2010 20:09 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:Cholerne burasy :evil:
Właśnie Szelma nauczyła Mysz kopania w doniczkach :evil:
A Mysz to doprowadziła do perfekcji, bo odkryła, że na dnie jest drenaż z keramzytu :evil: W efekcie mam full ziemi w chałupie i wszędzie keramzytowe kulki w tej ziemi się walają, dodając rozniesiony żwirek, jest piknie, qwa, piknie :evil:
A przy tym małym strachulcu pod sofą to się nawet nie da za bardzo z odkurzaczem zaszaleć :x


Aaaa, małpy kopią oczywiście w najlepiej rosnącym kwiatku :twisted:


Wiosną wskazane jest przesadzanie kwiatów doniczkowych. Czyżby kotki rozpoczęły już tę akcję?


Najwyraźniej :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 20:10 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI pisze:
Mała Dzikuska pisze:
OKI pisze:Cholerne burasy :evil:
Właśnie Szelma nauczyła Mysz kopania w doniczkach :evil:
A Mysz to doprowadziła do perfekcji, bo odkryła, że na dnie jest drenaż z keramzytu :evil: W efekcie mam full ziemi w chałupie i wszędzie keramzytowe kulki w tej ziemi się walają, dodając rozniesiony żwirek, jest piknie, qwa, piknie :evil:
A przy tym małym strachulcu pod sofą to się nawet nie da za bardzo z odkurzaczem zaszaleć :x


Aaaa, małpy kopią oczywiście w najlepiej rosnącym kwiatku :twisted:


Wiosną wskazane jest przesadzanie kwiatów doniczkowych. Czyżby kotki rozpoczęły już tę akcję?


Najwyraźniej :evil:


To zamiast się wściekać, podziękuj, że takie pracowite i kreatywne... ;)
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Wto mar 23, 2010 20:14 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Już ja im, (piiiiip), podziękuję :twisted:

Małpa zjadła i znów polazła kopać, wrrrrrr :evil:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 20:16 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Szelma kopie? :mrgreen: W doniczkach? No, nareszcie..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto mar 23, 2010 20:17 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

Adelka też zjadła i uciekła, bo jej podstawiłam inhalol pod nos :roll: A burczeniem Myszy się przejmuje tyle, co zeszłorocznym śniegiem :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 23, 2010 20:35 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Adelka s. 64 :)

OKI pisze:Już ja im, (piiiiip), podziękuję :twisted


Małpa zjadła i znów polazła kopać, wrrrrrr :evil:



OKI pisze:Adelka też zjadła i uciekła, bo jej podstawiłam inhalol pod nos :roll: A burczeniem Myszy się przejmuje tyle, co zeszłorocznym śniegiem :mrgreen:


Rzeczywiście wyjątkowo mądre te Twoje koty OKI. Mimo nawału pracy znajdują czas na posilenie się. To dobrze, bo nie ma nic gorszego niż odwalać harówkę na głodniaka. :mrgreen:

Wiem coś o tym...
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 244 gości