Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 22, 2010 19:47 Re: Szczęśliwa ósemka. Ruja kocura s.11. Jajników nie było...

Nosek dziś łazi bez kaftana. Tak go sobie obsikał, że musiałam zdjąć i wyprać. A Nosek szczęśliwy, od razu się umył, zaczął się zachowywać jak normalny kot. Dostanie kaftan na noc, ale w dzień, w czasie kiedy jestem w domu, będzie chodził "bez". Na brzuszku wielkie cięcie, jak to po laparotomii, ale cudnie się goi i oby tak dalej. Mocz Noska wali kocurem 8O Ciach było w ostatniej chwili najwyraźniej. Zachowań rujowych nie obserwuję, ostatnie było po operacji.

Niunia niestety nadal leje :| Nie wiem czy tylko ona, czy jakiś kot się dołączył, ale jest dramat. Muszę jak najszybciej oddać tymczasy i nie brać nowych na razie. Tylko jak to zrobić? :roll: :(


A moja Fanaberia Kudłata, czyli Fredzia, przypomniała mi jaki jest kłopot z długowłosymi kotami. Chodziła sobie z kupą pod ogonem. I nawet miziać się przyszła, taka podejrzanie śmierdząca. Sięgnęłam bez namysłu i moja ręka trafiła na urobek wiszący na tych długich kudłach. Było trochę mycia :roll: :roll: :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 22, 2010 20:13 Re: Szczęśliwa ósemka. Ruja kocura s.11. Jajników nie było...

Jana pisze: Muszę jak najszybciej oddać tymczasy i nie brać nowych na razie. Tylko jak to zrobić? :roll: :(

No cóż nie poradzę, bo sama mam taki sam problem :roll: tzn. nie ze szczaniem (tfu, tfu), tylko z tym, że nikt sensowny nie chce tych kotów.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon mar 22, 2010 21:38 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Mam nowy trop w kwestii lania :roll:

W środę zobaczyłam jak Misiek "zakopuje"
Mam nowy trop w kwestii lania.

W środę, kiedy przyniosłam Noska po operacji, zdjęłam jego ulubione legowisko ze stolika na podłogę, żeby Nosek mógł się tam położyć. Po kilku minutach, zanim kota zaniosłam na legowisko, było już zalane - a Misiek "zakopywał". Wtedy pomyślałam, że Niunia siknęła, Miś sprząta.

Przed chwilą zobaczyłam jak Miś "zakopuje" świeży, ciepły jeszcze sik na łóżku w sypialni. Zbieg okoliczności? :roll: :?

Muszę go przebadać, bo on zachowuje się normalnie, więc to nie z nerwów raczej.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 23, 2010 1:38 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Jana, nie musi Misiowi nic być, po prostu nie podobał mu się zapach, więc nasikał i tyle :D
Przerabiam to nie raz :evil:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 23, 2010 11:35 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Do sikających dołączył Szczuruś. W nocy zasikał książki w pokoju gościnnym. Załamałam się.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 23, 2010 12:33 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Jana jak wszyscy sikaja to niestety tak jest. Beda sie przesikiwac na przemian.
Zapachy zachecaja.

Przerobilam temat w swieta. Nagle ,ze wzgledu na Jana zaczely sikac wszystkie kocury. Kaziu i Bibi przesikiwali sie na zmiane.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 23, 2010 12:37 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Aga, a jak odsmradzałaś?
Bo niestety bio stalfris nie daje rady :( :( :( I nie wiem czy kupować vitopar albo urine off, nie wspominam ich najlepiej :roll: mam wrażenie, że żaden z tych środków nie działa wystarczająco :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 23, 2010 12:45 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Ja traktowałam moją kanapę vitoparem, ale kilka razy (pryskanie/parowanie/pryskanie...). Odsmrodziło po podwójnym siknięciu.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto mar 23, 2010 12:59 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Jana pisze:Aga, a jak odsmradzałaś?
Bo niestety bio stalfris nie daje rady :( :( :( I nie wiem czy kupować vitopar albo urine off, nie wspominam ich najlepiej :roll: mam wrażenie, że żaden z tych środków nie działa wystarczająco :(

Ja mylam bez opamietania podlogi sciany i drzwi. Dywaniki wypralam i wynioslam na balkon na czas kryzysu.
Niestety odsmradzanie malo dzialalo na sikaczy. Oni maja szosty zmysl i wiedza gdzie nalac mimo umycia i wyprania :(

Odsmradzalam woda z octem i cytryna. Po zmyciu ta mikstura mylam jeszcze plynem do mycia w dosc duzym stezeniu z woda ,a nastepnie po kolanach (cale pietro :roll: ) zmywalam jeszcze raz.

Najgorsze bylo to ,ze koty wykastrowane ,ktorych normalnie mocz byl bez zapachu specjlanego nagle nabral mocy zapachowej kotow w szczycie marcowania....smrod ,ze oczy wypala.

Acha i jeszcze....do kontaktow wsadzilam takie cuda zapachowe Air wick. Robilam tak zwane gowno w lesie. A raczej siki w lesie.
Te cuda do kontaktu maskuja zapach dosc skutecznie. I kocury o dziwo przestaly sikac.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 23, 2010 13:13 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Mam takie cudo zapachowe do kontaktu, ale schowane, bo TŻ nie znosi i postawił weto. Może jednak go przekonam :roll:
U mnie największe straty są na miękkich rzeczach, tzn. poduchy, pościel i kanapa. I mam wrażenie, że mimo prania, kotom pośmiardują nadal :( Teraz piorę tak, że najpierw płuczę, potem wrzucam krótki program na 30 stopni, a potem najdłuższy na 40, z praniem wstępnym, na koniec dodatkowe płukanie :roll: Ciekawe czy to coś da...

To sikanie może być reakcją na Noska, bo nie dość, że niemiły dla innych kotów (ludzi kocha), to jeszcze capi kocurem :? Ale i tak muszę złapać siki Misia. Szczurka nie będę łapać, on tak miewa, zresztą i tak niedługo kolejny przegląd. A Niunia dostanie psychtropy.

Mieliśmy zrobić u nas Wielkanoc, ale w tej sytuacji nie możemy przyjmować gości.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 23, 2010 13:16 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Jana pisze:Mam takie cudo zapachowe do kontaktu, ale schowane, bo TŻ nie znosi i postawił weto. Może jednak go przekonam :roll:
U mnie największe straty są na miękkich rzeczach, tzn. poduchy, pościel i kanapa. I mam wrażenie, że mimo prania, kotom pośmiardują nadal :( Teraz piorę tak, że najpierw płuczę, potem wrzucam krótki program na 30 stopni, a potem najdłuższy na 40, z praniem wstępnym, na koniec dodatkowe płukanie :roll: Ciekawe czy to coś da...

A próbowałaś prać z "odplamiaczem do tkanin kolorowych" z Biedronki?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 23, 2010 13:17 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

pixie65 pisze:
Jana pisze:Mam takie cudo zapachowe do kontaktu, ale schowane, bo TŻ nie znosi i postawił weto. Może jednak go przekonam :roll:
U mnie największe straty są na miękkich rzeczach, tzn. poduchy, pościel i kanapa. I mam wrażenie, że mimo prania, kotom pośmiardują nadal :( Teraz piorę tak, że najpierw płuczę, potem wrzucam krótki program na 30 stopni, a potem najdłuższy na 40, z praniem wstępnym, na koniec dodatkowe płukanie :roll: Ciekawe czy to coś da...

A próbowałaś prać z "odplamiaczem do tkanin kolorowych" z Biedronki?

Nigdy w życiu nie byłam w Biedronce :lol:
Vanish może być? Tylko taki odplamiacz mam w domu (chyba :roll: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 23, 2010 13:18 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Vanish może być.
Biedronkowy odplamiacz wychodzi ekonomiczniej 8)

Tylko w płynie musi być.
Ostatnio edytowano Wto mar 23, 2010 13:19 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto mar 23, 2010 13:19 Re: Szczęśliwa ósemka. Nosek bez, Niunia lejąca i ob... Królewna

Jana u mnie zaczelo sie przed Bozym Narodzeniem.

Oczywiscie ,ze ja je wyprawialam i cale swieta mialam gosci. Pal licho rodzine :twisted: bo zakocona po kokarde, ale w drugie swieto wpadaja do nas zawsze znajomi z dziecmi. Zaprzyjazniona para ktora nie ma kotow. I wstyd jak smok bo u nas wali kocurem. Ale te wtyczki do kontaktu zamaskowaly smrodzik.

Przekonaj Tz. Moze razem wybierzcie zapach ktory go nie bedzie wnerwial. Jest ich od groma teraz. Ja tez srednio znosze intensywne zapachy ,ale zawsze to lepsze niz zapach sikow.

edit: kurcze problem powierzchni miekkich. To moze rzeczywiscie vanish. Kiedys mialam tez taki spray do prania kanap i maskowania zapachu. To akurat wykorzystywalam jak moje starsze dziecko sie uwstecznilo po urodzeniu mlodszego i sikalo w swoja kanape. :mrgreen:
Bylo to dosc skuteczne. Szukaj tego sprayu w duzych marketach.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 23, 2010 13:22 Re: Szczęśliwa ósemka. A koty leeeeją, leją, leeeeeeją...

Vanish mam oczywiście w proszku :? Ale i tak dodam.
Aha, mam jeszcze w sprayu, do tapicerki itp. Nie działa oczywiście.

Aga - w kontakcie mam feliway'a, zastanawiam się czy mogę dołożyć do tego air wicka (oczywiście do innego kontaktu). A goście nie wchodzą w grę, bo argumentem TŻa przeciw zapachom z kontaktu było m.in. to, że jasne jest, że mają coś zamaskować :twisted: :roll: czyli np. zapach kociego moczu. Mój TŻ wierzy w inteligencję i domyślność ludzi.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości