Behemot II ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 23, 2010 8:30 Re: Behemot II ...

Ja mówię do Bandido: "mamusia Cię kocha" :oops: itp, zwłaszcza, jak mam nowego tymczasa w domu i Bandido się boczy ale ... "mamusia" brzmi mi lepiej niż "pańcia" :roll: , zwłaszcza, że panią tych CDT to ja się nie czuję :mrgreen: - nie chcę mieć dzieci i odróżniam, że mam koty (nawet im tłumaczę, że są "grzecznymi kocurkami mamusi" - z wiadomym skutkiem :twisted: )
Czub? :ryk:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto mar 23, 2010 8:31 Re: Behemot II ...

No właśnie tak to działa. Pompon też jest kotkiem, który nie do każdego pójdzie, a właściwie mało do kogo i nawet jak sam podejdzie zdarza mu się ukarać zbyt śmiałego głaskacza pacnięciem. A ja mogę zrobić z nim wszystko, nie mówiąc już o tym, co może z nim zrobić Zuza 8O Czasem chce mi się śmiać, kiedy ona go targa na rękach, jemu łapy wiszą bezwładnie, totalny wkurw na pysku, oczy zmrużone, ale stoicki spokój i mina mówiąca wyraźnie:"wytrzymam, wytrzymam, wytrzymam..." :lol: Człowiek docenia, że taki kot mu ufa... Nie to co Frędzel puszczalski, co do każdego pójdzie :wink: Choć Frędzel też miłość potrafi okazać na swój sposób - poza przytulaniem, udeptywaniem itd, Frędzel nie pozwala nikomu krzyczeć na Zuzię. Jak podnoszę głos Frędzel biegnie do mnie kurcgalopkiem, włazi na mnie i zaczyna na mnie skrzeczeć 8O
A noszenie Pompona wygląda mniej więcej tak :
Obrazek
Mam nadzieję, że AYO się nie pogniewa za wstawienie zuzopomponów :?
Ostatnio edytowano Wto mar 23, 2010 8:36 przez pomponmama, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto mar 23, 2010 8:35 Re: Behemot II ...

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

NIE :ryk:
AYO SIĘ NIE POGNIEWA :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto mar 23, 2010 8:40 Re: Behemot II ...

Co do Behemota, to TYLKO ja mogę go dotykać [pomijając wetów, przy których kamienieje ze strachu] wszyscy inni dostają bęcki - mojej Mam dał się pogłaskac po miesiącu wspólnego mieszkania i regularnie na nią poluje mimo, że podsuwa mu pod nos najdelikatniejsze frykasy z surowizny, którą uwielbia :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto mar 23, 2010 11:14 Re: Behemot II ...

Dziś rano znalazłam go w nogach [nie dziwię się specjalnie, ja się strasznie wiercę w nocy]; jak stwierdził, że się przeckłam to przyszedł bliziutko, założył mufkę a pyszcz wysunął od niechcenia trochę do przodu i spojrzał bokiem czy pojęłam :ryk:
Co było robić - drapałam aż iskry szły :twisted:
I zawsze przychodzi taki moment, że rozanielony pyszczek przekształca sie w zubastąpaszczę a walący ogonem kot oddala się do innych zadań :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto mar 23, 2010 11:54 Re: Behemot II ...

AYO pisze: przyszedł bliziutko, założył mufkę a pyszcz wysunął od niechcenia trochę do przodu i spojrzał bokiem czy pojęłam :ryk:
Co było robić - drapałam aż iskry szły :twisted:
:ryk:

Jaka ty posłuszna jesteś 8O 8O :D Dobrze wychowana kocia mama :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto mar 23, 2010 12:07 Re: Behemot II ...

No! Najważniejsze, op dobrze obsługę wytresować :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto mar 23, 2010 12:57 Re: Behemot II ...

Możecie się sobie nabijać ile wola :twisted:
Shira ja rozumiem, że możesz mieć czasami dość, skoro księciunia trzeba nosić ale pomponmama powinna mnie zrozumieć bo podobno pompon tez jest niedotykalski :twisted:
Ja po prostu wykorzystuję do spodu te rzadkie chwile, kiedy temu bytowi osobnemu jakiś puzel wskakuje i przychodzi, żeby sie nim pozachwycać :mrgreen:
On obsługowo jest bajecznie prosty - od kiedy wyczaiłam co jada a czego nie i ew. w jakich ilościach to to jest góra pół godziny dziennie działan z mojej strony.
Zabawki na wysięgniku go nie kręcą - woli rzucać sie na rękę, która nimi kieruje. Jedynie myszy i to najlepiej te piszczące o zrobione z futra maja jakieś wzięcie. Hitem jednak jest mordowanie tekturowych pudeł.
Na mnie nie ma miejsca w tym harmonogramie :(
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto mar 23, 2010 13:12 Re: Behemot II ...

Jaki jest taki jest i gra, bo ma swoją Dużą. Myślę, że to kot szczęśliwy :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto mar 23, 2010 13:37 Re: Behemot II ...

AYO pisze:Możecie się sobie nabijać ile wola :twisted:
Shira ja rozumiem, że możesz mieć czasami dość, skoro księciunia trzeba nosić ale pomponmama powinna mnie zrozumieć bo podobno pompon tez jest niedotykalski :twisted:
Ja po prostu wykorzystuję do spodu te rzadkie chwile, kiedy temu bytowi osobnemu jakiś puzel wskakuje i przychodzi, żeby sie nim pozachwycać :mrgreen:
On obsługowo jest bajecznie prosty - od kiedy wyczaiłam co jada a czego nie i ew. w jakich ilościach to to jest góra pół godziny dziennie działan z mojej strony.
Zabawki na wysięgniku go nie kręcą - woli rzucać sie na rękę, która nimi kieruje. Jedynie myszy i to najlepiej te piszczące o zrobione z futra maja jakieś wzięcie. Hitem jednak jest mordowanie tekturowych pudeł.
Na mnie nie ma miejsca w tym harmonogramie :(

Ja myślę, że Ty jesteś fundamentem tego harmonogramu - na nim się wszystko opiera, ale go nie widać ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto mar 23, 2010 13:40 Re: Behemot II ...

No... Jesteś szkieletem :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto mar 23, 2010 17:32 Re: Behemot II ...

Haa! Dotarłam i muszę doczytać, acz już widzę, że kot piękny i charakterny ;-)
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto mar 23, 2010 18:01 Re: Behemot II ...

AniHili pisze:Haa! Dotarłam i muszę doczytać, acz już widzę, że kot piękny i charakterny ;-)


Jaki pan taki kram, jak mawiają :wink:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto mar 23, 2010 20:40 Re: Behemot II ...

AYO pisze: Shira ja rozumiem, że możesz mieć czasami dość, skoro księciunia trzeba nosić

Się nie nabijam tylko stwierdzam fakt :wink: Mnie mój książę już prawie wychował, a jeszcze rok nie minął, jak jesteśmy razem... :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro mar 24, 2010 12:01 Re: Behemot II ...

Witajcie!
AYO pisze:I zawsze przychodzi taki moment, że rozanielony pyszczek przekształca sie w zubastąpaszczę a walący ogonem kot oddala się do innych zadań :ryk:

Znam bardzo dobrze takie zachowanie :lol:
Doczytam resztę.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 110 gości