Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie mar 21, 2010 22:26 Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

Mam taki problem, mój Wandal po trzy dniowej "wycieczce po okolicy" wrócił do domu ze strasznym katarem. Ślina lała mu się z pyska, oczka mu ropiały, ciężko oddychał. Poszłam z nim do weterynarza, kot dostał zastrzyki (nie wiem jakie niestety), Nie chciał jeść ani pić i cały czas mu się pogarszało. dziurki w nosie miał już całkiem zatkane, miał charczący oddech. Którejś nocy tak mu się pogorszyło że myślałem że to będzie już koniec dla niego, nad ranem chyba się dusił, bo próbował odkrztusić chyba wydzielinę, strasznie krzyczał przy tym, rzucał się po podłodze. Robił pod siebie i w ogóle. z samego rana poszłem do weterynarza, kota niosłem już prawie nie przytomnego, Wet podał mu kroplówkę dał znowu jakieś 3 zastrzyki, powiedział że ja przeżyje do następnego dnia to żeby przyjść. Przeżył, od tamtej pory cały czas dostaje kroplówki i te zastrzyki. Czuje się już o wiele lepiej, ale martwi mnie to że niczego, kompletnie niczego nie chce jeść, Podbiega do miski jak mu nałożę usiądzie przed nią i nawet nie tknie. Nie je nic, próbowałem podawać mu wszystko z marnym skutkiem. Wody też nie pije i tak już z półtora tygodnia, nie je nie pije kompletnie nic. Mam wrażenie że tylko kroplówki go trzymają przy życiu. Co o tym sądzicie, jak mogę mu pomóc? i czy w ogóle mogę?

grapefrutmk

 
Posty: 3
Od: Nie mar 21, 2010 21:29

Post » Nie mar 21, 2010 22:40 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

radze skonsultować się z innym wetem!!!!!!!
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie mar 21, 2010 23:02 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

dopóki żyje i walczy zawsze możesz mu pomóc.

tu całkiem świeży przypadek: viewtopic.php?f=1&t=109203
tu starszy: viewtopic.php?f=1&t=108273&hilit=glikol%2A

u Twojego kota nadal nie wygląda to dobrze
i jeśli to już tyle trwa napewno wet powinien dawno zlecić analizę krwi.
co jeśli kot zjadł coś trującego..

niezależnie od kropłówek podkarmiałabym kota strzykawką.

konsultacja z innym wetem wskazana!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Nie mar 21, 2010 23:49 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

Może kotek nie ma węchu po chorobie. Jeśli nosek zapchany jeszcze , rób mu "przymoczki". Spróbuj tuńczyka w sosie własnym.Ma intensywny zapach , może to go skusi. Koniecznie karm go strzykawką z płynnym pokarmem. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pon mar 22, 2010 17:47 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

no właśnie problem w tym że nie przełyka, nic mu nie przechodzi nawet woda

grapefrutmk

 
Posty: 3
Od: Nie mar 21, 2010 21:29

Post » Pon mar 22, 2010 18:44 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

moze faktycznie sie czyms przytrul.. a skad jestes?

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon mar 22, 2010 19:06 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

pelne badania krwi (morfologia i biochemia) oraz rtg calego kota i przełyku - moze tam mu cos utknęlo
bez tych badań leczenie niewiele wniesie
gdzie mieszkasz? moze w Twojej okolicy jest dobry weterynarz, który dobrze poprowadzi kota, bo ten nie jest najlepszy jeśli nie zrobil podstawowych badań
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 22, 2010 19:33 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

Fakt, brakuje badań i nawet diagnozy...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon mar 22, 2010 19:41 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

Zajrzyj na podforum "Weci polecani" z podziałem na województwa.
Na dole jest zakładka, tam znajdziesz podforum.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 22, 2010 21:44 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

Zajżałem na to forum i jadę do przechodni dla zwierząt w suwałkach. Nie wiem ile mnie to wyniesie, ale to już nie ważne. Mam nadzieję że tam mu pomogą eh

grapefrutmk

 
Posty: 3
Od: Nie mar 21, 2010 21:29

Post » Pon mar 22, 2010 22:06 Re: Weterynarz twierdzi że nic nie mogę już zrobić - co sądzicie

pamiętaj,morfologia z biochemią i rtg kota-bo mogł połknąć coś co go zatkało...
:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 35 gości