Jonasz - kot klasyczny :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 22, 2010 13:28 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Na szczescie jeszcze nie wpadl na lapobudzenie. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 13:38 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Nie znam kota, który by to stosował :wink:
Znam wersję z wkładaniem wąsów do nosa, silnym barankiem centralnie w cyc (uj :x ), mrauczeniem nad uchem oraz budzenie wzrokiem :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 13:41 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

A ja znam... Takie budzenie jak Simon's Cat. :lol: Zreszta na YT jest nagranie prawdziwe kota tego faceta co to rysuje i faktycznie budzi go lapa.

U nas na razie syrena miaukowa tak gdzies od 10:30... :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 13:42 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

U mnie już spokój, wszystkie się nauczyły, że skoro 3 budziki mnie nie budzą, to kot tym bardziej :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 13:44 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Ja tez dla zasady nie reaguje, zeby nie myslal, ze im glosniej sie udrze, tym ja wczesniej wstane. To by byla kaplica wychowawcza. :ryk:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 13:55 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Nauczy się :wink:
Z kocich metod budzenia i tak najskuteczniejsze jest budzenie wzrokiem :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 14:10 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Podejrzewam, ze wchodzenie do lozka z rana zmierza do zastosowania tej metody, bo inaczej sie nie da - za bardzo jestem obstawiona roznymi rzeczami naokolo materaca. :lol:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 14:12 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Jedno jest pewne, kociste da sobie radę w każdej sytuacji :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 14:28 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Wlasnie przed chwila widzialam jak kombinowal, zeby sie dostac na balkon. Pieknie podniosl sie na tylnich lapach, przednie skrzyzowal, zeby byc wezszym i przecisnal sie przez szpare. :D Zima nie byl az taki kreatywny. 8)

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 14:35 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

A Ty byś była? :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 14:38 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Zima spodziewalabym sie wiekszej kreatywnosci w wydostawaniu sie z balkonu do domu, ale tez jej nie bylo, a teraz juz wiadomo, ze jak sie na drzwi naskoczy to sie otwieraja. :D Maly trening lap i bedzie mozna zalozyc drzwiczki od kuwety. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 14:40 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

U mnie też bez drzwiczek ciągle :? Raz założyłam, ale Taćka jakoś nie załapała :roll:
Muszę wykombinować jakieś mocowanie, żeby założyć, ale żeby byly otwarte, bo nie wyrobię ze sprzątaniem :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 14:43 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

U mnie drzwiczki skonczyly sie osikaniem ciuchow w nocy - na szczescie roboczych i mocno brudnych oraz folii ochronnej (do dzisiaj wietrzy sie na balkonie), wiec nie chce ryzykowac, ale kiedys moze je zawiesze jeszcze... :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 22, 2010 14:48 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Ja na noc nie zakładałam - założyłam kiedyś w sobotę rano i obserwowałam. Widziałam, jak się Tać kręci pod tą kuwetą, próbowałam pokazywać, włożyć ją do środka, ale nic z tego. Wolałam zdjąć, niż czekać na efekty :wink:
Ale nie rezygnuję, jak wymyślę dobry sposób na założenie drzwiczek bez ich zamykania, to będę walczyć dalej :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 22, 2010 14:51 Re: Jonasz - kot klasyczny :-)

Ja po prostu o tych drzwiczkach zapomnialam, poszlam spac, a w nocy - miauki dzikie i zalosne, bieganie po drabinie (tak, zeby nas obudzic), wstalam i wpuscilam go do kuwety, ale juz bylo za pozno na niektore rzeczy... :roll: Potem jeszcze probowalam w ciagu dnia je zalozyc, ale bezskutecznie. Moze jak sobie zacznie z balkonowymi drzwiami radzic bez problemu to zaloze jeszcze raz. :roll:

margaretka2002

 
Posty: 2373
Od: Śro lis 11, 2009 22:38
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 12 gości