Tillibulkowy harem zaprasza :)

OKI pisze:
kalair pisze:Ale tam..nie olewa, spoko. Dobranoc!

Odezwała się ta, co na pewno nas olewa

nikt nikogo nie olewa, po prostu czasami weny brak

Mała Dzikuska pisze:OKI, chyba prowokacja nie działa... Śpi albo z premedytacją milczy.

Trza inną taktykę obrać! Jakieś propozycje?...

Mała Dzikuska, co Ty za rewolucje chcesz wzniecać? :wink:

Bylam wczoraj przecie :mrgreen:

OKI, dawaj usprawiedliwienie

kalair pisze:Nie, no nie wiem, ale wierzę w Tilka!
To nie takie proste.

Bozenko, ja bym zareagowala tak samo, nawet chyba jeszcze bardziej radykalnie.....
Trzymaj sie, Kochana :1luvu:

OKI pisze:Jak Adelka

Myslalam, ze Adelka zamknela sie w lazience, a nie w sobie... :roll:

Rakea pisze:bosz ale tu szalejecie, jak koty w marcu
dobranocka!

hihihih Rakea, dzieki za pilnowanie porzadku na watku :mrgreen:

kalair pisze:No przeca jest marzec..
Dzień dobry Madziu!

Dzien dobry! :kotek:

Dziewczyny, nie psoćcie, bo i kotom sie udzieli - zechcą byc od Was lepsze :twisted:

Mała Dzikuska pisze:

och.... jakie sliczne puchate kuleczki.... :1luvu:

czesc, Dzikuska

Cześć Tilli! Moja w nocy rozrabiała, spać nie dała.

A jak Twoje pięknoty sypiają?

Mała Dzikuska pisze:Cześć Tilli! Moja w nocy rozrabiała, spać nie dała. A jak Twoje pięknoty sypiają?

wiem, czytalam u Ciebie na watku jak TŻ-a wymeczyla

u nas jak szlam spac, to białki lezaly jedna ze mna, druga na parapecie, a tygrysica latała i tłukla sie czyms czego nawet nie umiem nazwac, ale halasu wydawalo z siebie bardzo duzo

ale ja generalnie na kocie halasy nie jestem wyczulona - jedno co mnie momentalnie stawia na nogi, to odglos zakopywania łapą po podlodze :twisted:

takze zasypianie spoko, tez czasem tak biegam jak Twoj TŻ, zeby zobaczyc, co te szatany robią - mnie zawsze bardziej bolą poranki, kiedy to kitki budza mnie przed budzikiem i kradną cenny czas, ktory moglam poswiecic na kimanie :roll:

jak nie ma TŻ, a znowu go nie ma, to wszystkie spia ze mna w lozku i rano juz Ruby zaczyna koncert - siedzi i kwęka - a Freya wtedy budzi sie i leci jej na pomoc, biegnie i zaglada mi w twarz, czy duza juz oczka otworzyla... wchodzi na mnie dwiema łapkami.... to jest takie slodkie, ze nie umiem jej wtedy nie miziac, co powoduje kolejne histeryczne reakcje u Ruby, ktora zamiast odchudzac sie na wiosne, idzie w zupelnie inna strone, magazynuje zapasy tluszczu - czyzby wiedziala cos czego my nie wiemy?

---------------------------------------------------

w ogole to jak wczoraj odwiedzily nas dziewczyny, to Kamila mnie zszokowala, bo powiedziala, ze Ruby jest malutka

poza tym bylam ciekawa jest Poskramiaczka Dzikunów poradzi sobie z naszym stadem, ale chyba bylo za malo czasu, zeby zobaczyc Kamilki umiejetnosci, bo stado sie tak sploszylo, ze nawet Zorka, ktora zawsze leci do gosci, chce sie z kazdym bawic, kazdy sie nia zachwyca, uciekala w panice, a jak chcialam ją dac Gosi do poglaskania, to tak mi sie wyrwala z rąk, ze zdrapala mi polowe skory z przedramienia

mamy z Gosia taka teorie, ze Zorka wiedziala, ze Gosia to jej fanka i wyczula, ze chce ja zabrac i dlatego tak uciekala :lol:

tillibulek pisze:
OKI pisze:Jak Adelka

Myslalam, ze Adelka zamknela sie w lazience, a nie w sobie...

Nie na czasie jesteś - Adelka od wczoraj rana hula po mieszkaniu luzem

tillibulek pisze:
Mała Dzikuska pisze:OKI, chyba prowokacja nie działa... Śpi albo z premedytacją milczy.

Trza inną taktykę obrać! Jakieś propozycje?...

Mała Dzikuska, co Ty za rewolucje chcesz wzniecać?
Bylam wczoraj przecie
OKI, dawaj usprawiedliwienie

No dobra, faktycznie usprawiedliwienie było :wink:

wkleilabys sobie chociaz link do watku Adelki do podpisu, to bym byla na czasie, a tak to powiadomienia nie przychodza, to skad mam wiedziec, ze mala juz po domu bryka.... :roll:

ale ogolnie rzecz biorac krotka miala tą kwarantannę....

Może coś wkleję w takim razie :roll:

Mogłam ją wypuścić w niedzielę, albo dopiero w następny weekend :roll:

A moja łazienka jest strasznie mikro - szkoda było ją tam trzymać.
Ona nie jest wzięta z ulicy, 9 dni była w adopcji, pozostałe kociaki względnie zdrowe, była odrobaczana i odpchlana, więc "medycznych" wskazań do długiej kwarantanny raczej nie było :roll:

OKI pisze:Może coś wkleję w takim razie
Mogłam ją wypuścić w niedzielę, albo dopiero w następny weekend A moja łazienka jest strasznie mikro - szkoda było ją tam trzymać.
Ona nie jest wzięta z ulicy, 9 dni była w adopcji, pozostałe kociaki względnie zdrowe, była odrobaczana i odpchlana, więc "medycznych" wskazań do długiej kwarantanny raczej nie było

OKI, wklej linka, pliz :1luvu:

bo u Dzikuski nie chce mi sie szukac - jej watek ostatnio strasznie pedzi do przodu :twisted:

tillibulek pisze:
OKI pisze:Może coś wkleję w takim razie
Mogłam ją wypuścić w niedzielę, albo dopiero w następny weekend A moja łazienka jest strasznie mikro - szkoda było ją tam trzymać.
Ona nie jest wzięta z ulicy, 9 dni była w adopcji, pozostałe kociaki względnie zdrowe, była odrobaczana i odpchlana, więc "medycznych" wskazań do długiej kwarantanny raczej nie było

OKI, wklej linka, pliz bo u Dzikuski nie chce mi sie szukac - jej watek ostatnio strasznie pedzi do przodu

Noszzzz, Gapo, przecież jest :ryk:

OKI pisze:Noszzzz, Gapo, przecież jest

nie lubie byc w pracy, bo net beznadziejnie dziala i nie mozna nawet spokojnie poczytac MIAU, bo wszystko otwiera sie w tempie slimaka rozjechanego na autostradzie, zdjecia mi sie nie otwierają, podpisy... same krzyzyki.... WRRRyyy :evil:

edit: literowka

Tillibulkowy harem zaprasza :)

Kto przegląda forum