» Pon mar 22, 2010 11:59
Re: Zaginął Kot
Szukaj jej nocą, z latarką, świecąc w każdą nawet najmniejszą dziurę. Nie licz na to, że wyjdzie na wołanie - trzeba ją namierzyć i wyciągnąć ze skrytki.
Mam w domu takie strachajło. Kiedyś uciekła na klatkę schodową. Znalazłam ją po kilku godzinach szukania i nawoływania - siedziała wciśnięta w 5-centymetrową szparę za licznikiem gazu, w ogóle nie reagująć na mój głos. Musiałam ją wyciągać na siłę, bo była wręcz spraliżowana ze strachu.