

Prowodyrem jest zawsze Maurycy, musi sprawdzić od czasu do czasu czy już da radę Estianowi. Niestety nie, może następnym razem? Często to się nie dzieje, ale dzieje

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Sihaja pisze:Byłam na bitwie. Zmokłam strasznie, w błocie brodziłam, ciutek zmarzłam, ale było fajnie. Lubie takie przebieranki, szczególnie panowie lubią się bawić, jak wiadomo, oni nigdy nie dorastająNo ale było warto, lubię takie inscenizacje, lubię patrzeć na stroje z minionych wieków, myślę sobie, jakie życie mieli wtedy ludzie....
Fajnie jest, że są pasjonaci, ci ludzie nie tylko się poprzebierali - znają historię, którą potrafią ciekawie opowiadać, był pokaz musztry zgodnej z regulaminami napoleońskimi, była grochówa (nie wiem, czy wtedy już to gotowali...)
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości