Gaja, Morfeusz, Joachim.

[Nelly]

Kocie zapasy Oglądamy z mężem jak są
Prowodyrem jest zawsze Maurycy, musi sprawdzić od czasu do czasu czy już da radę Estianowi. Niestety nie, może następnym razem? Często to się nie dzieje, ale dzieje

[kalair]

Brakuje zdjątek!

[Sihaja]

Byłam na bitwie. Zmokłam strasznie, w błocie brodziłam, ciutek zmarzłam, ale było fajnie. Lubie takie przebieranki, szczególnie panowie lubią się bawić, jak wiadomo, oni nigdy nie dorastają No ale było warto, lubię takie inscenizacje, lubię patrzeć na stroje z minionych wieków, myślę sobie, jakie życie mieli wtedy ludzie....
Fajnie jest, że są pasjonaci, ci ludzie nie tylko się poprzebierali - znają historię, którą potrafią ciekawie opowiadać, był pokaz musztry zgodnej z regulaminami napoleońskimi, była grochówa (nie wiem, czy wtedy już to gotowali... )

[kalair]

Ale fajnie! Też bym poszła, bo też lubię , ale nic takiefo u nas nie ma..Jedynie w Pradze oglądaliśmy walkę rycerzy-zaproszenie na wieżę.

[Danusia]

Byłam na bitwie. Zmokłam strasznie, w błocie brodziłam, ciutek zmarzłam, ale było fajnie. Lubie takie przebieranki, szczególnie panowie lubią się bawić, jak wiadomo, oni nigdy nie dorastają No ale było warto, lubię takie inscenizacje, lubię patrzeć na stroje z minionych wieków, myślę sobie, jakie życie mieli wtedy ludzie....
Fajnie jest, że są pasjonaci, ci ludzie nie tylko się poprzebierali - znają historię, którą potrafią ciekawie opowiadać, był pokaz musztry zgodnej z regulaminami napoleońskimi, była grochówa (nie wiem, czy wtedy już to gotowali... )

U nas w niedalekiej Nysie coś takiego jest
a w Opolu często sa jarmarki rycerskie, i tez są walki , jest co oglądać. Odbywa sie w to skansenie wsi opolskiej, wiec jest sporo miejsca na rozbicie ich obozu. Zwykle to dwudniowe jest

[czarno-czarni]

u nas w Kaliszu też są takie "bitwy" oraz "życie w dawnych czasach " - rekonstrukcje w osadzie na Zawodziu. I też pasjonaci historii odgrywają te sceny. Jest też bractwo rycerskie.
Fajny dzień miałaś!

[Sihaja]

U nas to trzydniowe jest, wczoraj się zaczęło, dzisiaj był dzień inscenizacji i w ogóle najwięcej imprez - były nawet wykłady historyczne, można było obejrzeć eksponaty z tej epoki a wieczorem zabawa i pokaz sztucznych ogni. No i było dzisiaj topienie marzanny A jutro na strzelnicy zawody w strzelaniu. Tak więc sporo atrakcji, wszystkich nie wymienię.... Szkoda tylko, że pogoda marna - cały czas padało... zmokłam doszczętnie...
A w Nysie też kiedyś byłam Na inscenizacji Było dużo Czechów, Węgrów i Austriaków. Fajnie też było, tam to chyba w sierpniu, o ile dobrze pamiętam... w każdym razie latem.
W Olsztynie też jest bractwo rycerskie, a pod Grunwaldem zawsze inscenizacja wydarzeń 1410roku. W Malborku też są podobne imprezy, ale to już czasy krzyżaków...
No, dobrej nocki życzę.... Na dobranoc chłopaki śpiące, wprawdzie była to drzemka po porannych zapasach, nacykałam im zdjęć, tak słodko wyglądali.... Będę zapodawać po jednym

[kalair]

To czekamy Sihajko!

[Danusia]

[moś]

Bry, ale fajna bitwa. U nas tylko w Biskupinie cos takiego sie odbywa ale z czasow troszke wczesniejszych, z poczatkow panstwa polskiego

[Sihaja]

Witam cieplutko
Wstyd się przyznać, ale dopiero co zjadłam śniadanie. Obudziłam się wcześniej i postanowiłam poczytać. NO i czytałam, czytałam... patrzę, a to już po jedenastej... no dobra, bardziej przed dwunastą.... Koty wokół mnie spały, od czasu do czasu podsuwając główkę do pogłaskania... i jakoś tak wyszło... No jednak trzeba w końcu kiedyś wstać, tym bardziej, że zaczęło mi burczeć w brzuchu. Oczywiście kotecki nakarmiłam jak tylko się obudziłam
Moja piękna Gaja W pozie artystycznej

[ewung]

Ja zaraz będę jeść drugie śniadanie - w pracy. Bo niestety dziś od 10 do 16 siedzę w robocie. Żeby ktoś coś przynajmniej kupował.
A Gajeczka świetnie siedzi - koty są niesamowite z tymi pozami

[kalair]

Gajusia w pozie artystycznej słodziutka! No, to sobie pospalaś Sihajko.

[Sihaja]

Niedzielne leniuchowanie...

[kalair]