SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2010 16:54 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

kotek29 - mogę wziąć Twoją kotkę na zawsze, chyba że znajdziesz dla niej lepsze miejsce niż mój dom lub schronisko.
Jeśli Cię to zainteresuje to o warunkach życia moich kotów mozesz poczytać na blogu pisanym od trzech lat przez moją najmądrzejsza kotkę : http://koty-bezdomne-smutki-i-radosci.blog.onet.pl/
Mam 7 kotów. Dom jest "wychodzący". Uliczki wokół domu nieruchliwe - spokojna i mało zmotoryzowana okolica (ludzie jeżdżą raczej na rowerach).
Musiałabyś mi kotkę dowieźć. Mieszkam w okolicach Kozienic.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Wto mar 16, 2010 16:54 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Kotek29 lekarze polecają jeszcze codzienne wycieranie kota wilgotną szmatką. To też zmniejsza podobno ilość alergenu.

W tytule nie napisałaś, gdzie ten dom stały lub tymczasowy potrzebny.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14768
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 16, 2010 18:42 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Przepraszam. Fakt naskoczyłam, ale tyle ostatnio jest wypadków oddania kota w zwiazku z ciażą, że nie wytrzymałam.A teraz pare rad od alergika
- jezeli spisz na poduszce z pierza , zmień na hipoalergiczna i czesto ja pierz, zmień równiez kołdrę,
- postaw koło łóżka miseczkę z wodą, włóż gabkę i dodaj na nią pare kropel olejku sosnowego albo eukaliptusowego, pare kropli kapnij tez na poduszkę
- koniecznie znajdź dobrego alergologa i umów sie na wizytę. Sa teraz środki, które działaja na poszczególne organy a nie na cały organizm,
- postaj sie wyczesać kotke z martwego podszerstka. To on jest winny za Twoje uczulenie. Im mniej bedzie miała tego puchu tym mniejsze będzie Twoje nasilenie alergii
Niestety wiosna to jeden z najgorszych okresów dla alergików. Życzę powodzenia :ok: :ok: :ok: :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Śro mar 17, 2010 9:34 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Fakt, nie napisałam skąd jesteśmy :/ już się poprawiam :) Śląsk (Katowice, Chorzów, Bytom, Tarnowskie Góry i okolice).

Wracając jeszcze do mojej pomalowanej sypialni to została umyta płynem (VC242) to taki do profesjonalnego czyszczenia :) choć w sumie kotka dożo tam nie przebywała bo ma swój pokój, a w nim swój fotel i zabawki...no i jeszcze salon w którym bywa razem z nimi tak więc tylko czasem przesiadywała w sypialni pod łóżkiem ;)

DO ELŻBIETA.P - bardzo dziękuję za propozycję, na pewno wezmę ją pod uwagę, choć nie ukrywam że jeszcze poszukam domku, w którym Miśka byłaby jedynym kociakiem (pisałam wcześniej że to taki trochę tchórzliwy kot i bałabym się że może się nie zaaklimatyzować w większym gronie). Nie chcę tutaj wyjść na niewdzięcznice że jest propozycja, a ja z niej nie skorzystam ale tak jak pisze znam ją i miałabym obawy o to czy się zgodzi z innymi kotkami :/


Za wszystkie rady i stronki dotyczące alergii WIELKIE DZIĘKUJĘ !!!
wczoraj czytałam do późna :)

Od wczoraj mam jeszcze jeden problem :/ dowiedziałam się że znajomy męża z pracy będzie ojcem :/ a co za tym idzie powiedział że kota odda do schroniska :( prosiłam męża żeby mu nagadał dzisiaj i poprosił żeby postarał się znaleźć dla kotka nowy dom ale nie wiem co z tego wyjdzie :( tak czy inaczej to smutne :(:(:(:(:(

Kotek29

 
Posty: 14
Od: Wto mar 16, 2010 10:56

Post » Śro mar 17, 2010 9:41 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

... spytaj się tego Pana czemu karą dla kota za ich dziecko ma być śmierć.... (domowe koty nie przezywają w schronisku) i czy na pewno chce obciążać egzekucją nowe życie.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Śro mar 17, 2010 10:06 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

kotek29 - mój dom, może nie najdoskonalszy - napewno bedzie lepszym miejscem dla Twojej kotki, niz schronisko.
Oczywiście rozumiem Cię, że chcesz dla niej jak najlepiej i jako jedynaczka, którą zawsze była - będzie szczęśliwsza.
Moja propozycja pozostanie aktualna.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro mar 17, 2010 10:11 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Kotek29 pisze:Od wczoraj mam jeszcze jeden problem :/ dowiedziałam się że znajomy męża z pracy będzie ojcem :/ a co za tym idzie powiedział że kota odda do schroniska :( prosiłam męża żeby mu nagadał dzisiaj i poprosił żeby postarał się znaleźć dla kotka nowy dom ale nie wiem co z tego wyjdzie :( tak czy inaczej to smutne :(:(:(:(:(

Doradź znajomemu z pracy męża, że gdy straci pracę, albo dopadnie go jakaś inna plaga - dziecko też może oddać do sierocińca.
I powiedz mu, że forumowicze z "miau" zyczą mu aby wyrzuty sumienia nie dały mu spokoju do końca życia.
Ludzie to jednak w większości kanalie.

Elżbieta P.

 
Posty: 2241
Od: Śro lut 02, 2005 0:40
Lokalizacja: Okolice Kozienic / mazowieckie

Post » Śro mar 17, 2010 11:03 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

do ELŻBIETA.P Jeszcze raz dziękuję i od razu mi lepiej że są na tym świecie tacy ludzie :)

mam 27 lat, pierwszego kociaka miałam jako przedszkolak :) a później nawet nie 2 i 3 naraz. Koty kocham od zawsze i uważam je za najpiękniejsze, najdoskonalsze zwierzęta na świecie i gdyby nie sytuacja to nie byłoby mnie tutaj...

a co do znajomego to nie chce tak pochopnie osądzać ale jak go znam to raczej męska decyzja koniec i kropka :(

Kotek29

 
Posty: 14
Od: Wto mar 16, 2010 10:56

Post » Czw mar 18, 2010 20:53 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Kotek29 znalazłaś już dom dla kotki? Możesz wkleić jej zdjęcie?

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pt mar 19, 2010 18:44 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

witam,
Nie znalazłam jeszcze domu, jutro zrobię jej aktualne zdjęcie ;) i wkleję.

ale tak wstępnie to jest cała czarna i ma biały krawacik :)

Kotek29

 
Posty: 14
Od: Wto mar 16, 2010 10:56

Post » Pt mar 19, 2010 19:40 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

to jest chore. nie mowie o twojej sytuacji tylko o takiej kiedy przyszli rodzice oddaja kota do schronu lub do uspienia bo ciąża..

sama jestem w ciazy ale nie wyobrazam sobie oddanie mojego pupila, co wiecej planujemy sie dokocic ( tylko czekam na moje wlasne mieszkanko)

a Tobie zycze powodzenia :) i gratulacje :)
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

Post » Pt mar 19, 2010 19:56 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Dla mnie to też chora sytuacja oddac kota bo kobieta jest w ciąży.Moja bratowa tez miała kota jak była w ciąży i mam zdrową 4 letnią chrześnicę :) u mnie sytuacja skomplikowana jest na maxa dlatego szukam kogoś dobrego dla Miski (Milki).

Szukam nowego dobrego domu dla mojego kociaka, a jeżeli się nie znajdzie kotek na pewno nie znajdzie się w schronisku. Najwyżej będziemy się męczyć dalej ale schronisko nie wchodzi w grę, i będziemy szukać i się ogłaszać do skutku :P

Dlatego ponawiam prośbę do dobrych ludzi którzy chcieliby mieć fajnego kociaka i mieliby dla niego chwilę czasu żeby na nowo się przyzwyczaił i pokochał nowy dom i jego mieszkańców.

Kotek29

 
Posty: 14
Od: Wto mar 16, 2010 10:56

Post » Pt mar 19, 2010 19:58 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

aaaaaa i wzajemnie gratulacje dla przyszłej mamy :)
ja jestem w 6 miesiącu i Milunia do teraz przesiaduje w swoim fotelu w naszym mieszkanku :)

Kotek29

 
Posty: 14
Od: Wto mar 16, 2010 10:56

Post » Pt mar 19, 2010 20:10 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Na wiadomość o mojej ciąży wszyscy reagowali z naturalym człowiekowi entuzjazmem. Po czym padało z ich ust sugestywne pytanie " co w tej sytuacji zamierzasz zrobić z kotem?”
Ze zdziwieniem, a nawet lekką pogardą dla przyszłej "nieodpowiedzialnej" matki przyjmowali moją odpowiedz. Było dla mnie jasne, że nic się nie zmieni. Moje relacje z koteczką zostaną nienaruszone.
Wszystkie wątpliwości i presje jakie najbliższe otoczenie próbowało na mnie wymusić pobudziły mnie do rozmyśleń.
Skąd tyle wrogości do kotów? Co sprawia, że ludzie kurczowo trzymają się mitów wypierając tym samym trzezwe myślenie?
Doszłam do wniosku, że strach często wynika z niewiedzy i w tym konkretnym przypadku demonizuje pojęcie TOKSOPLAZMOZY.
Zdziwiło mnie także podejście mojego ginekologa, który usłyszawszy, że mam kota kazał mi się go pozbyć, nie zleciwszy przy tym odpowiednich badań.
Rady posłuchałam tylko częściowo..."pozbywając się"...ginekologa.
Zdawałam sobie sprawę z powagi sytuacji. Badania laboratoryjne wykonałam i powtarzałam w każdym trymestrze ciąży.
Profilaktycznie zachowywałam więcej ostrożności w kontaktach z kicia. Częściej myłam ręce, a czyszczenie kuwety przejął mój mąż.
Przez całe dziewięć miesięcy ciąży kot był obecny w domu. Swoim ciepłem oraz mruczeniem uspokajał i tulił jeszcze nienarodzonego bobaska do snu.
Mówiono także, ze zapewne po urodzeniu dziecka kot pójdzie w odstawkę. :roll: Po narodzinach synka zamieszkala z nami druga kotka... później trzecia.... i czwarta.

I mimo to... mimo wszystko, mimo najszczerszych chęci i poszukiwania różnych rozwiązań, są w życiu sytuacje, które zmuszają nas do ciężkich decyzji. Owszem, są ludzie którzy szukają byle pretekstu aby pozbyć się zwierzaka będącego ich chwilowym kaprysem, ale są też tacy dla których oddanie zwierząt na zawsze będzie pewną życiową porażką.

Kotek 29, trzymam kciuki i z całego serca współczuję. Bardzo bym chciała nie wiedzieć co czujesz, ale wiem. :(

aurora

 
Posty: 61
Od: Sob sie 13, 2005 14:59
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 19, 2010 20:48 Re: SzukamDomuDlaMojejKotki(na stałe lub kilkumiesięczną opiekę)

Ja miałam więcej szczęścia w przypadku wyboru ginekologa :) Powiedziałam mojej Pani doktor na początku jeszcze zanim zaszłam w ciążę że mam kotka i jakie jest jej zdanie bo ogólnie jest straszna nagonka na koty w czasie ciąży !!! powiedziała że ona jest przeciwniczką pozbywania się kotów w czasie ciąży - TRZEBA ROBIĆ CZĘŚCIEJ BADANIA A NIE ROBIĆ KRZYWDY KOTU.

Pani Doktor do której chodzę odbierała mnie kiedy przychodziłam na świat i z racji jej wiedzy i doświadczenia ufam jej w 100 %.
Pani doktor zleciła badania przed jak i w czasie ciąży, mój mąż oczywiście stanął na wysokości zadania i kuwetę czyści regularnie, oczywiście ja po każdym kontakcie z kotkiem (przytulaniu i głaskaniu) dokładnie myję ręce, dokładnie myje też spożywane owoce i warzywa oraz nie jem surowego lub niedogotowanego mięsa. TRZEBA BARDZIEJ UWAŻAĆ BO CIĄŻA TO WYJĄTKOWY CZAS I NIE WOLNO NIC ZANIEDBAĆ - TO ROBIĘ I WSZYSTKIM PRZYSZŁYM MAMĄ POLECAM :):):)

do 6 miesiąca wszystko gra :)

Kotek29

 
Posty: 14
Od: Wto mar 16, 2010 10:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości