3 tygodnie po operacji :) Jestem prawie zdrów!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 15, 2010 8:03 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

ja się dołączę do kciuków :ok: :ok: :ok: musi być dobrze..
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pon mar 15, 2010 9:27 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

może z bólu sie mało rusza.....oj Tofuuniu jedz Ciocie proszą..... :?
Serniczek
 

Post » Pon mar 15, 2010 10:12 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon mar 15, 2010 11:35 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

Nasze małe Słoneczko dostało standardowo kroplóweczkę oraz serię zastrzyków... Dodatkowo dostał dzisiaj ranigast od jutra będzie dostawał hepatil a na pobudzenie apetytu dostał troszeczkę relanium.. i troszkę podziałało dostał hillsa dla rekonwalescentów...Zjadł trzy małe łyżeczki prawie także cieszymy się z tego jak wariaty...Od dzisiaj nie dostaje już leków przeciwbólowych gdyż zbyt długi podawanie w jego przypadku może źle wpłynąć na żołądek

Wet powiedział że najważniejsze że nie wykazuje objawów powikłań że nic się nie dzieje z trzustką....


A najlepsze, że przed chwilką łobuziak zrobił koopala 8O takie dwie małe bobeczki królicze, mimo usilnych starań nie udało mu się ucelować w kuwetkę a sprzątając zobaczyłam że twarde te bobeczki jak kamień.
Mam nadzieję, że będzie już teraz tylko lepiej....
Pić nie pije ale to co zjadł było mokre
Spróbujemy za jakiś czas dać mu znowu jeść

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 15, 2010 11:36 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

dobre Kici!!! :D :kotek: bolało biedaka to i nie jadł.... :?
Serniczek
 

Post » Pon mar 15, 2010 11:45 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

Oczywiście nieustająco dziękuję wszystkim zaglądającym, trzymającym kciuki i doradzającym w imieniu swoim i Toffika.
Oraz ładnie ciocie proszę o trzymanie kciuków nadal....Jesteście :aniolek: dla nas...
Najgorsze za nami ale niestety nie oznacza to jeszcze zdrowia a szkoda....

Wet nam mówił, że odkąd jest ich klinika to nie mieli takiego przypadku wrzodu w dwunastnicy u kota 8O . Ani żeby na jakimkolwiek sympozjum omawiany był taki przypadek...Mało tego łobuz nie miał żadnych objawów, które towarzyszyły psom czy ludziom... Także pod każdym względem nasz łobuziak jest indywidualistą i w życiu codziennym i w trakcie chorowania również :roll: ....Miejmy nadzieję, że to oznacza, że będzie zdrów szybciej niż inne zwierzaki w takiej sytuacji. Za to nieustająco trzymam kciuki

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon mar 15, 2010 16:33 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

Co do niejedzenia to ja chłopaka rozumiem. Po wycięciu wyrostka jadąc na ampicylinie bodajże, metronidazolu i glukozie też mi się jeść nie chciało. A nawet potem. Jeden sucharek i byłam najedzona. Sporo czasu minęło zanim zaczęłam normalnie jeść. A nie tycia porcja i już nie głodna. Żołądek się obkurcza itd. Niech chłopak je po 3 łyżeczki kilka razy dziennie.
Kciuki są :ok:
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pon mar 15, 2010 22:10 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

Mea, u mnie Hasan miał otwierane jelito z powodu pożartej pianki-gąbki.
po tym przez ponad 3 miesiące nie chciał jeść i pić.
karmiony przez mazanie pysia Convalescentem, namaczanie chrupków...i inne cudowania.
wet sugerował, że po prostu kot czuje ból i dyskomfort (a Hasan to histeryk), dodatkowo w miejscu przecięcia może być przewężenie co przy procesie trawiennym może dawać uczucie ściągania, kłucia..
uzbroj się w cierpliwość i karm kota często małymi kroczkami na tyle, żeby nie odwodnił się i nie stłuściła się mu wątroba..

napewno się uda!
kciuki za Toffikota i jego opiekunów!
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pon mar 15, 2010 22:30 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

dalej trzymam wielkie kciuki :ok: :ok: :ok: Tofficzku zdrowiej :ok:

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 16, 2010 0:58 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 16, 2010 6:52 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

:ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 16, 2010 8:33 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

Nieustające podziękowania za kciuki :1luvu:

Toffulek nasz kochany Rudolfik pokochał puszeczkę i je ją albo chętnie sam z miseczki albo się oblizuje i czeka aż mu dam na paluszku :o :lol: Ja nie oponuję i podaję a co niech je.
Od wczoraj już prawie zjadł całą JESTEM Z NIEGO DUMNA Tym bardziej, że przeciwbólowych od wczoraj nie dostaje. Będziemy u weta dzisiaj na ustalenie ilości tego leku helicid w kroplówce(a ja gupolek chyba hepatil napisałam :oops: ) i kupimy więcej hillsa bo Rudy to wcina :D
Chyba brak przeciwbólowych wpłynął na mniejszą ruchliwość maluszka...Mam nadzieję, że go przestanie boleć...
Pozdrowienia dla wszystkich cioteczek ode mnie i Toffula

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 16, 2010 14:24 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

kciuki wtorkowe :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 16, 2010 16:46 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

Kolejna wizyta u weta i coraz lepsze rokowania :roll: Nie będę się cieszyć za mocno co by nie zapeszyć (wiem, że to głupie ale chucham na zimne :oops: )
Dostał ciutkę kroplóweczki tak tylko symbolicznie, dostał ten helacid dożylnie i kupiliśmy 3 puchy żeby chłopak jadł...
Pierwsza pucha za nim druga zaczęta :) Je z coraz większym apetytem po dwie łyżeczki na raz ...Cieszę się z tego bardzo :lol:
Pozdrowienia dla kochanych ciotek z miau :1luvu:
Będę oczywiście na bierząco pisać co i jak :mrgreen:

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 16, 2010 17:01 Re: 5 doba po operacji-zapalenia otrzewnej!Walka trwa!Pomóżcie!

dołącze ogromne :ok: :ok: za zdrowie :kotek:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], martaldz, puszatek i 142 gości