Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

[magdaradek]

Po prostu Bazylek ma już dość klatki

[Gośkas]

głaski dla Bazylka

[Małgocha Pe]

Oby jak najszybciej opuścił klatkę bo nam kotek w depresję wpadnie.

[Satyr77]

Nie wiem na ile może to być spowodowane zmianą klatki, chłopak został przeniesiony do innej. Jednak ja przypuszczam, że chłopak ma już serdecznie dość klatki i trzeba go szybko wyciągnąć.

[CoolCaty]

Nie przenieśliśmy go, tylko sam sobie poszedł w nocy do drugiej klatki. W nocy ma otwarte drzwiczki i trochę jak widać łazikuje. Po tygodniu wróciła z urlopu druga pani doktro i sama potwierdziła, że mały jest w złej formie psychicznej. Niestety dopóki nie zmieni miejsca pobytu, to się nie zmieni.

[Satyr77]

Nie przenieśliśmy go, tylko sam sobie poszedł w nocy do drugiej klatki. W nocy ma otwarte drzwiczki i trochę jak widać łazikuje. Po tygodniu wróciła z urlopu druga pani doktro i sama potwierdziła, że mały jest w złej formie psychicznej. Niestety dopóki nie zmieni miejsca pobytu, to się nie zmieni.

Tego nie wiedziałem, a to skubaniec, tak wuja zmylać

[atla]

no to za domek dla Chłopaka z rana!

[jerzykowka]

Bazylku, tak bardzo Ci domku potrzeba Oby się już znalazł

[magdaradek]

Biedny Bazylek kto go przygarnie?

[atla]

no to na pierwszą Chłopaka!

[tamiss]

Trzymamy

[kotekŁatek]

Może dorzucić do pierwszego postu zdjęcie Bazylka w obecnym stanie -są tam fotki, ale z operacji z uwagą "drastyczne", więc może nie każdy zaglądnie jak Bazylek wygląda. A ma takie piękne zdjęcia na rączkach, i jak śpiewa z głaskaniem pod bródką -przyjemnie byłoby je zobaczyć w pierwszym poscie.

To taki uroczy chłopak i tyle przeszedł, nie poddał się Oby teraz nie dopadł go załam psychiczny. Och, domku......to będzie uroczy, przymilaśny koteczek i do tego śpiewak ! -już jest !

[Kleo]

Hoopsamy o domek

[ruru]

[kasiek252]