Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- Apel

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 15, 2010 18:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Niestety, zawsze będzie jakiś kot bardzo potrzebujący, któremu nie będziemy mogli pomóc (w sensie zapewnić DT) :( Ta bezradność jest najgorsza.....
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 15, 2010 21:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

jutro między 12 a 14 ma przyjść fajnie brzmiąca pani po Delfinkę
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 15, 2010 21:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

to potrzymam kciuki za domek dla dziewczynki Delfinki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Była pani od Delfinki. Jednak kotusia nie nadawała się do niej do domku. To młodzi ludzie, którzy często podróżują autem i chcą kotka zabierać ze sobą. Delfinka na dodatek była bardzo przerazona i nie popisała się za bardzo. Za to ich serce skaradł ośmioletni kocurek po zmarłym z trzeciego boksu. Sam wyszedł za nimi i sam wlazł do transportera i ogromnie szczęśliwy pojechał do nowego domku.
Swój dom stały znalazła dziś też Chmurka! Pani przyjechała specjalnie po nią. Dokładnie wytłumaczyłam jej co i jak z małą, że wymaga lecznia. Pani była zdecydowana i nie spojrzała nawet przelotem na innego kota. Mam nadzieję, że Chmurcia szybko wydobrzeje w nowym domu. Pani sprawiała wrażenie bardzo rozsądnej, ciepłej i miłej osoby.
Rodzeństwo L czuje się coraz lepiej. Ponieważ nie wiedziałam czy Ludwik je, to oddzieliłam go do osobnej klatki i przyniosłam dzis super wypasy do jedzonka. Wciągał aż mu się uszka trzęsły. Jest prześliczny. Ludmiłka mocniej od niego zagilana, ale apetyt ok.

Do schroniska trafiły dziś dwa domowe kocurki, roczne, jeszcze nie wykastrowane. Jeden bury marmurek a drugi biało czarny. Sa przepiękne, czyściutkie i miłe. Są w pierwszym boksie. Na weekend będą w pełni gotowe do adopcji, czyli będą bez jajek :mrgreen:

Beti dziś przeszła ze mną poważną rozmowę i wytłumaczyłam jej, ze nie będzie już karmienia strzykaweczką i że ma jeść sama. W celach dydaktycznych przyniosłam 6 rodzajów jedzenia dla niej. Skusiła się na biopate tuńczyk i sardynki. Jadła sama. Powolutku, ale sama. Może w końcu będzie przełom z tą kocinką.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Chmurka!!!!!!!!!!!!! No po prostu wiadomość the best!!!!!!! :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :surprise: :ryk: tak strasznie, strasznie się cieszę!!!!!!!


CoolCaty tak się cieszę z wieści o Ludmiłce i Ludwiczku..... bardzo mi leżą na sercu te kociaki...

Oby domowe kocurki szybko znalazły domki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A jak się ma Pascal????????
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:24 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

magdaradek pisze:A jak się ma Pascal????????


Pascalek lepiej. Wywala brzuszek do miziania.

Bartuś też już ładnie, ale jeszcze go przemęczę w szpitaliku, żeby mu szybko katar nie wrócił.

Kocurek biały ze złamaną żuchwą też gila, ale jest super kochaniutki. Ładnie je, nawet suchą karmę.

Kocurek srebrny ze złamaną żuchwą był teraz przez 2 dni nawadniany i jutro jedzie na operację do lecznicy zewnętrznej.

Kocurek czarny z uszkodzoną miednicą ( Prokurator) wsuwa jak szalony i nabiera ciałka w oczach. Jest bardzo milutki - będzie przepięknym kocurkiem. Przydałby mu się tymczas z klatką. On musi jakiś miesiąc posiedzieć w klatce, żeby miednica się zrosła i będzie śmigał aż miło.

Trikolorka nie je w obecności innych kotów. Panie z kociarni karmią ją poza boksem. Jak inny kot podchodzi do miski, to mała odchodzi od niej. Ogólnie ma sie dobrze odkąd została przeniesiona do pierwszego boksu, bo w drugim Racuch ją tłukł strasznie.

Martwi mnie 10 letnia kotka po zmarłym. Jest smutna, nie je i stała się agresywna. Szkoda mi jej, bo aż mnie serce boli jak myślę, co ona czuje. Tak samo zachowuje się pingwinka po zmarłym.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Strasznie mi zal tych kotków po zmarłych, biedactwa, nagle same, w obcym otoczeniu, przerażone...
Dlatego tak się ucieszyłam z adopcji kotka po zmarłym - tego osmioletniego. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
No i Chmurka :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Oby więcej takich wieści!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

:dance2: :dance: Chmurka i Betty. Normalnie dzień super wiadomości :D

Czyżby to kochany pingwinek też wyfrunął ze schronu :dance2: :dance:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Wto mar 16, 2010 18:46 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Satyr77 pisze:Czyżby to kochany pingwinek też wyfrunął ze schronu :dance2: :dance:


Tak, tak. Twój ulubiony gadułek. Zakochali się w nim na maxa.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Ale wiadomości :piwa: :piwa:
dzisiaj dzień dobry :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
:balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :dance:
A że Chmurcia poszła i ten 8 letni kochany pingwinek- to sobie aż pochlipię
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 18:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

fantastyczne wieści, Chmurka i ten kocurek - tacy fajni Duzi :1luvu:, Betty, rodzeństwo L, Pascal, Bartuś :1luvu: :kotek: . Oby i do kotki po zmarłym i do Delfinki uśmiechnęło się szczęście.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 19:06 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Pani mi właśnie napisała, że pingwin nazywa się teraz Frycek :ok: :ok: :ok:

tylko strasznie żal teraz tej koteczki 10 letniej
ona bardzo wrażliwa i przerażona :(
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 19:10 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

ruru pisze:Pani mi właśnie napisała, że pingwin nazywa się teraz Frycek :ok: :ok: :ok:

tylko strasznie żal teraz tej koteczki 10 letniej
ona bardzo wrażliwa i przerażona :(
Obrazek


i podobna do mojej Maryni :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 19:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

ile wieści super-hiper :D i jeszcze Julek :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 16, 2010 19:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. łódź X- POMOCY!

Betty , jedz dziewczyno....
na taki pasztecik to i ja bym się pewnie skusiła :-)
cieszę się z dobrych wieści. trzymam kciuki za wszystkie kociaki....
PS. w przyszłym tygodniu podeślę tę drugą część kwoty jaką obiecałam na konto Kotyliona
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, tomi16v i 101 gości