*Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 26, 2010 20:10 Re: *Meggi z Opola szczęśliwa. Beti - szczęśliwy powrót do domu.

Odwiedziłam wczoraj dziadków i Betki. Nazywają ją - "Dama salonowa". No cóż ona tam rządzi! Ustawia ich jak sama chce, zwłaszcza mojego ojca.
Meggi z początku była zadrosna o nowego towarzysza ale powoli i jeszcze naprawdę zacznie mu matkować....hm. Oboje ganiają po całym mieszkaniu, a ruch bardzo jej się przyda.
Obrazek

ewaj44

 
Posty: 232
Od: Pon lip 06, 2009 20:22
Lokalizacja: Skarbimierz/Brzeg

Post » Sob lut 27, 2010 10:46 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Czyli wszystko dobrze się układa :)
Koty zadowolone, a to najważniejsze.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Sob lut 27, 2010 21:37 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Dziś moje kocie towarzystwo razem leżało na drapaku- dla mnie szok -taki widok.
Jeszcze dwa dni temu Meggi próbowała "mianować" Ryśka na giermka księżniczki, czyli swojego - podnosiła łapę nad jego głowę i tylko tak trzymała, nie robiła mu krzywdy. Śmialiśmy się z tego, bo wyglądało to jak pasowanie na rycerza, a przy tym Rycho stał dumny, wyprostowany i patrzył głęoko w oczy Meggi jakby hipnotyzował księżniczkę. Potem Meggi poczuła powołanie zaopiekowania się młodym i przy każdej okazji, czy chciał, czy nie wylizywała mu sierść. Rysiek widzi w niej - tak mi się wydaję- bardziej kumpelę do zabawy niż mamkę. Nie ma skrupułów, nie przebiera w środkach, żeby się zabawić. Bardzo mnie to cieszy, bo to oznacza, że ma się lepiej. Siniak już zszedł a nogi silne i szybkie długo będą mu służyć.
Obrazek

ewaj44

 
Posty: 232
Od: Pon lip 06, 2009 20:22
Lokalizacja: Skarbimierz/Brzeg

Post » Nie lut 28, 2010 16:28 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Jak to mówią, cud, miód i orzeszki :1luvu:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 03, 2010 21:25 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Serdecznie zapraszamy na Bazarek - ekologiczne torby na zakupy. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt mar 05, 2010 6:54 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Zapraszam wszystkich na bazarek
Coś dla kolekcjonerów na koty ze Schr.Opole
do końca niedaleko - sobota godz. 21.00.
Obrazek

fcmedyk

 
Posty: 59
Od: Pon cze 08, 2009 6:29
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 15, 2010 18:57 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Nieśmiało się wpraszam i na Bazarek serdecznie zapraszam. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Śro mar 17, 2010 21:33 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Boo77 pisze:Jak to mówią, cud, miód i orzeszki :1luvu:


Tak, tak kociska miodzio- każdy zadowolony. Młodzi rozrabiają na całego- zwłaszcza Rycho... ale jak coś zbroi to stoi jak taka słodka sierotka i robi taką minkę "ale o co chodzi".No i jak można się złościć :twisted: . Biegi po zasłonach, bitwa z poduszką, ma duży potencjał...Meggi po "wpadce" szybko udaje się na drapak i rozgląda się jakby nigdy nic -"mnie tam nie było, a co się stało?" Meguśka dba o młodzieńca higienę i dokłanie wylizuje, a rano "załatwia" pełne miski przeciągłym miauczeniem. Rysiek nie miauczy a właściwie miauczy bezgłośnie. Co dzień ubaw po pachy.
Rycho zaszczepiony i niedługo umówimy się na pozbawienie "orzeszków". Wydaje mi się, że przez ten miesiąc urósł sporo, wygląda spokojnie na półrocznego kawalera.
Betki też ma się dobrze no i wie co dobre. Śmiałam się kiedy do michy tato nasypał Wiskasa i cóż mądrala nie ruszyła tego.
Co do karmy suchej to zdecydowałam się na Akanę, uniwersalna jeśli chodzi o wiek i cała trójka ją wcina ze smakiem.
Obrazek

ewaj44

 
Posty: 232
Od: Pon lip 06, 2009 20:22
Lokalizacja: Skarbimierz/Brzeg

Post » Czw kwi 01, 2010 18:16 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Jeśli pozwolisz, to w imieniu zaprzyjaźnionej Szymkowej :1luvu: , chciałabym serdecznie zaprosić na:

viewtopic.php?f=20&t=109685
viewtopic.php?f=20&t=109684
viewtopic.php?f=20&t=109681

:)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt kwi 02, 2010 16:26 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Chciałybyśmy serdecznie zaprosić na kolejne bazarki wystawione przez zaprzyjaźnioną Szymkową :1luvu: :

viewtopic.php?f=20&t=109706
viewtopic.php?f=20&t=109707


:)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob kwi 03, 2010 17:43 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Nie kwi 04, 2010 17:23 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Ewo, składam na Twoje ręce serdeczne życzenia Wielkanocne - słońca, radości, spokoju, zmian na lepsze. By Tobie, Twoim bliskim i Waszym podopiecznym żyło się łatwiej, lepiej, wiosennie :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 07, 2010 20:02 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Bardzo dziękuję poświątecznie i również życzę wszystkiego dobrego.
Obrazek

ewaj44

 
Posty: 232
Od: Pon lip 06, 2009 20:22
Lokalizacja: Skarbimierz/Brzeg

Post » Sob cze 05, 2010 22:53 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Mamy za sobą kolejny "rzut" zapalenia pęcherza u Meggi. Tym razem było naprawdę źle - krew w moczu i antybiotyki brała przez miesiąc w zastrzykach. Zmieniłam weterynarza, powtórzyłam badania krwi i moczu po przeleczeniu i na nic. Żródła choroby brak- idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego. Co więcej mogę liczyć na powórki, jak obiecał wet. Kamieni nie ma. Myślę, że też tak do końca idio... to to nie jest, bo Meggi bardzo mało pije, co nakręca całą spiralę. Mokrego już prawie nie tyka, chyba ją od chrupek uzależniłam...oczywiście dla jej dobra :? . Błędne koło - Rc urinary suche je, mało pije i tak to się kręci. Mokrego nie chce już prawie nic, RC urinary w saszetkach najchętniej zakopałaby a z dotąd ulubionego Gimpeta zjada tylko galaretkę. Za chrupkami szaleje. Nawet zaczęłąm czytać na temat BARF, ale w sytuacji tak głębokiej awersji do mokrego kiepsko to widzę. Kiedy już nic nie wchodzi ostatecznie biorę strzykawkę z wodą i jak lekarstwo...
Bardzo nam za to pomaga w utrzymaniu zdrowia i figury Meggi osobisty trener Rysio, a Meggi robi duże postępy w takich dyscyplinach jak zapasy i biegi na krótki dystans. Zakochana para :ryk: razem drzemią w budce i jedno drugie wylizuje- słodziaki.
Obrazek

ewaj44

 
Posty: 232
Od: Pon lip 06, 2009 20:22
Lokalizacja: Skarbimierz/Brzeg

Post » Pon cze 14, 2010 13:42 Re: *Meggi i Beti z Opola - obie szczęśliwe.*

Z tymi kocimi pęcherzami tak to niestety jest.
Ewo, pojawił się nowy lek - Urino-Vet. To czerwony proszek (z żurawiny) który podaje się lotu w wodzie lub mokrej karmie. Ma w swoim składzie jeszcze glukozaminę, która odbudowuje i wzmacnia ścianki pęcherza, melisę, która działa uspokajająco przy dolegliwościach ze strony układu moczowego. Nasz Toffik, który też ma właśnie zapalenie bez przyczyny, bardzo sobie chwali leczenie tym proszkiem ;)

Bardzo się cieszę, że generalnie wszystko się dobrze układa :) A jak tam Bećka u "dziadków"?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 153 gości