miszelina pisze:Też się podpisuję pdo słowami Tweety, w sobotę była wystraszona, jeżeli na wolności ma dobrze, to niech idzie. DT mamy jak na lekarstwo, dla kotów dobrze rokujących albo nie mających gdzie wracać. Nie przesadzajmy proszę.
Dzisiaj będę na Kocimskiej, to jej się jeszcze raz przyglądnę.
to się przyglądnij i zadecydujemy.
Kosma, ja ją widziałam w piątek kiedy Noemik łapała ją w locie za karczek przy odrobaczaniu. Więc w tym momencie mogę tylko polegać na tym co mówią ci, którzy byli tam później.
dzwoniłam do ogochy, czeka na baczność na telefon od rodzącej pacjentki więc nie zawiezie Majeczki.
nadal nie ma kto zawieźć kotki na ciachnięcie.
Z tego wniosek, że nie ma po co umawiać sterylek do godz. 18-stej, bo jak wislackikot nie jeździ codziennie za czymś urywając się z pracy to widać, że nie ma kto się tym zająć.
Wobec czego robimy rewizję terminów zabiegów, o ile w ogóle znajdzie się ktoś kto będzie jeździł popołudniami, bo może się okazać, że zostaną tylko soboty w ramach jeżdżenia dyżurowego. Za wiele wtedy nie ciachniemy ale trudno, takie życie, pełne różnych "zasłużonych" ...