Dzięki Iwonko,że nam Brunka pokazałas-no kawał kocia wyrosło!!! Ale można było się tego spodziewać-ciekawa jestem ile waży??? Taki smykus z niego był,a teraz Kciuki za udaną kastrację i buziaki ode mne dla ślicznego bezowego tygryska!
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Witam Mały miał dziś kastracje o 9 szybko poszło sprawnie zwinnie już jest wszystko cacy pije wodę mruczy także już całkowicie doszedł do siebie troszke był wystraszony jak po głupim jasiu dochodził do siebie. Pewnie jest głodny bo zagląda do swojej szawki ze smakołykami w nocy to mnie obudził przez to nie mógł pudełka otworzyć hihi . Byłam przy tym usuwaniu ale nie patrzyłam na to tylko głaskałam mojego kotka i skorzystałam z tego że jest spokojny to pazurki obciełam
No to Bru odjajczony przed jajecznymi świętami! Iwonko-szybko dojdzie do siebie,a masz już to z głowy,pewnie sie denerwowałaś po tragedii suni,że coś bedzie nie tak,ale teraz już możesz zrobić wielkie UFF! Myślę,że po zabiegu Brunonek zacznie nabierać ciałka i już nie bedzie takim szczupaczkiem,bardzo jestem ciekawa ile teraz waży! Buziaczki dla cudnego kocia od mamy chrzestnej!
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz "Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"
Mimo bardzo częstego zaglądania na maila zdarza się że nie zauważam niektórych. Mam dużo subskrypcji i wystarczy że gdzieś wyjadę, zrobią się zaległości więc nie nadążam