Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2010 22:11 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Znalazłam fotkę chłopaków z lutego 2009,
byli zaledwie parę dni w domu po łapance....jakoś życie do tej pory dało im jedynie kopniaki w tyłek...

Szczupak i Krewetka

Obrazek
Obrazek

Czy los będzie dla nich łaskawy.? czy znajdą swój domek taki prawdziwy, bezpieczny?? czy ktoś odda im swoje serce...tak już na zawsze..
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob mar 13, 2010 10:27 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

:? , fajnie byłoby gdyby ten domek mógł zabrać braci razem, może koty czułyby się raźniej i bezpieczniej ...

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Sob mar 13, 2010 11:54 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

anabelp pisze::? , fajnie byłoby gdyby ten domek mógł zabrać braci razem, może koty czułyby się raźniej i bezpieczniej ...



na pewno.
trzy razy udało mi się wyadoptować rodzeństwo razem, do jednego domu, więc warto próbować.
trzymam wielkie kciuki, żeby chłopaki znalazły swój szczęśliwy kąt razem :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 18:34 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Krewetka dzisiaj bardzo zabawowy. Rano przyszedł do łóżka i wtulony leżał sobie.Ganiał dziś ze Szczupakiem. Lubi sobie siedzieć na pewnej wysokości i obserwuje co robią kociaki.Jest bardzo miłym kotkiem.Domku, gdzie jesteś?????????????????????????
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie mar 14, 2010 18:03 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Obrazek

Dzisiaj był pan adoptować koteczka. Krewetka jednak okazał się za duży.....
czy jest ktoś ,kto da Krewetce domek,taki na zawsze..??
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie mar 14, 2010 21:09 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

8O, za duży, za mały, ludzie są niesamowici. ...Albo chcę kota i biorę bez względu na okoliczności, albo wymyślam, czyli właściwie nie jestem pewien czego naprawdę chcę. Dobrze, że ten facet nie zabrał kicia, to nie byłby odpowiedni domek dla Krewetki...

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Nie mar 14, 2010 21:38 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

anabelp pisze:...Albo chcę kota i biorę bez względu na okoliczności, albo wymyślam, czyli właściwie nie jestem pewien czego naprawdę chcę. Dobrze, że ten facet nie zabrał kicia, to nie byłby odpowiedni domek dla Krewetki...


też mam takie odczucia. Czekamy na ten najlepszy dom, który popatrzy na niego sercem :!:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 14, 2010 21:43 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Czy coś się wyjaśniło w kwestii dolegliwości Krewetki?
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Nie mar 14, 2010 21:56 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Za tydzień ma mieć powtórzone wyniki krwi.
Ogólnie Krewetka czuje się dobrze. Nieśmiało bawi się ze Szczupakiem,zna już kryjówki kocie.Kuwetkowy,nie kłopotliwy kotek. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pon mar 15, 2010 23:14 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Krewetka pozdrawia wszystkich.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto mar 16, 2010 10:35 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Podniosę chociaż :1luvu:
Przepraszam czy ja dobrze zbieram fakty-kobieta wzięła dwa kotki do adopcji jednego oddała szybko bo był zbyt dziki a drugiego pobitego i chorego :evil: Porawcie mnie jeśli się mylę
Rozumiem ,że do sprawdzałyście dom przed adopcją ludzie potrafią się kamuflować. Dla mnie to sadyści trzeba wpisać na czarną listę bo oni mogą brać kolejnego kota w przyszłości choćby na zabawkę dla dziecka.
Ja bardzo proszę o na namiary na pw boję się aby któryś ze znanych mi kotów tam nie trafił.
Co za k....a
Jeżeli macie życzenie a z ukarania drogą oficjalną nic nie wyjdzie mogę jej powiedzieć co myślę przez telefon nawet nie raz. W tej dziedzinie żadnych oppołów nie mam.
Ja osobiści strasznie boję się oddawać do adopcji :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto mar 16, 2010 13:29 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Biedny kotek, jego reakcje wskazują że raczej nie był dobrze traktowany, skoro wszystkiego sie boi :(
Mam nadzieje że szybciutko dojdzie do siebie i że chłopaki znajdą fantastyczny domek :ok:
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto mar 16, 2010 15:03 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

cypisek pisze:Obrazek

Dzisiaj był pan adoptować koteczka. Krewetka jednak okazał się za duży.....
czy jest ktoś ,kto da Krewetce domek,taki na zawsze..??



Śliczny kotek! Taki kochany...
Bardzo mu kibicuję.

MagdaMagda

 
Posty: 296
Od: Wto wrz 30, 2008 20:37
Lokalizacja: Mielno

Post » Wto mar 16, 2010 20:17 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

iwonac pisze:Podniosę chociaż :1luvu:
Przepraszam czy ja dobrze zbieram fakty-kobieta wzięła dwa kotki do adopcji jednego oddała szybko bo był zbyt dziki a drugiego pobitego i chorego :evil: Poprawcie mnie jeśli się mylę
Rozumiem ,że do sprawdzałyście dom przed adopcją ludzie potrafią się kamuflować. Dla mnie to sadyści trzeba wpisać na czarną listę bo oni mogą brać kolejnego kota w przyszłości choćby na zabawkę dla dziecka.
Ja bardzo proszę o na namiary na pw boję się aby któryś ze znanych mi kotów tam nie trafił.
Co za k....a
Jeżeli macie życzenie a z ukarania drogą oficjalną nic nie wyjdzie mogę jej powiedzieć co myślę przez telefon nawet nie raz. W tej dziedzinie żadnych oporów nie mam.
Ja osobiści strasznie boję się oddawać do adopcji :(

Dokładnie jest tak jak ,,odebrałaś,,.Dziewczyna nie odbiera tel.nie otwiera drzwi. :evil:

Pamiętacie pisałam, że był pan w niedzielę oglądać Krewetkę, wrócił po niego .Powiedział,że zapadł mu w serce....Pojechali razem do domu..W środę za tydzień będzie Krewetka miał robione ponowne badania krwi.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto mar 16, 2010 20:57 Re: Pobity kot ? - powrót z adopcji-potrzebna pomoc

Och, trzymam kciuki szczęście Krewetki w nowym domku. :ok:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2421
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 718 gości