Moje kotki , kocury i kocieta!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 09, 2010 23:09 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Ciekawe czemu właśnie własnie jej mamusie nie akceptują?
Mam nadzieje, ze zaakceptuje to czasowe odizolowanie.

A Klusio też robi podchody do maminych miseczek? :lol: (jakbyście miały kiedyś chwilkę, zeby Klusia zdjęcia jakieś wstawić, to baaaardzo bym się ucieszyła :oops: :D )
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro mar 10, 2010 19:29 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Z Klusiem są kłopoty bo on jak widzi aparat w ludzkim ręku to ucieka na segment i tyle go widzimy. Ale może się uda.
Klusio oczywiście próbuje podjadać . Ale wie, że nie wolno i kradnie dopiero jak gasimy światło.

Milenko, ona jest inna. Może to dlatego?

Dostałyśmy zdjęcia kociąt które dopiero co odeszły do swoich domków. Na 2 pierwszych zdjęciach jest Liduszka, córka Jaśminy i Enzo.
Następne trzy to Katia, a jeszcze następne to Kalinka. Obie córeczki Mimiego i Szurki.

http://picasaweb.google.pl/najmysia/Kal ... directlink
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 10, 2010 19:46 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Ale pięknie dzieci Wasze wyrosły :1luvu: cudne koty! :D

Ewa, no tak się właśnie zastanawiam, czy koty wiedzą, ze ten konkretny kot wygląda inaczej niż one? ciekawe jak one to postrzegają.

To Klusio spryciarz oczywiscie :lol: taki piękny kot i zdjec nie lubi? a czy on wie, ze jest gwiazdą i ma wierne fanki? :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro mar 10, 2010 19:47 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

wszystkie są takie piękne :1luvu: zresztą jak wszystkie z Waszej hodowli. Nie dość że piękne, to jeszcze wypieszczone, ukochane, nauczone miłości do człowieka, no po prostu szczęśliwe, kocie dzieci :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 10:42 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Mila, nie wiem jak one to wiedzą, że domowa różni się od nich.
Tak samo było w przypadku koteczki którą Monika przyniosła do domu z pracy ( karmicielka odeszła na emeryturę, a Moniki szef zakazał jej karmienia). Szybko poszukałyśmy jej domku. Ataki nasilają się w momencie jak na świat przychodzą kocięta. W innych hodowlach jest podobnie.
Kotka w pokoju babci czuje się dość dobrze. Jeszcze nie załapała, że nie wolno jej wychodzić do dalszej części mieszkania, ale śpi z babcia w łóżku, wygląda przez okno, włazi babci do szafki i zwiedza. Kuwetę namierzyła bezbłędnie. Nie jest żle. Zobaczymy jak będzie dalej.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 10:57 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Nasza staruszka zaakceptowała babciny pokój. Babcia też zadowolona bo kocica grzeje jak piecyk. :D

Maluchy zaczęły uprawiać zapasy. Zainteresowały się zabawkami. Niezdarnie wyłażą z legowiska. Zadzierają do góry ogonki i próbują się gonić, ale nóżki jeszcze mają słaba i wyglądają jak po wypiciu drinka.Maszeńka jest największa i najcięższa w miocie, jest też najlepsza w typie (jak na tą chwilę) Marusia urocza kuleczka, ukradła mi serce bo jest najmniejsza ale to żywe sreberko , czarne chłopaczki są jak jednojajowe bliżnięta, rozróżniam je tylko po pręgowaniu na brzusiu, ruchliwe jak piskorze, nevek Mirmił to śpioch i synuś mamusi, krzykacz i panikarz. Niusia uspokoiła się bo nie widzi Czarnuszki, wychodząc do kuwety porusza się krokiem statecznej matrony., ale to zwodnicze, bo wczoraj łaziła po segmentach i po kładkach miedzy nimi. Teraz już mnie to nie denerwuje, ale panikowałam jak tam właziła będąc w ciąży.Tym bardziej mnie to denerwowało bo segmenty i kładki to królestwo Klusia i on niechętnie widzi tam inne koty.
Jak widać nastał spokój :P
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 14:02 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

No to najważniejsze, ze wszyscy zadowoleni :D

To Klusio taki "wysokopienny" chłopak?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob mar 13, 2010 14:09 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Oglądałam maluszki, śliczne :D Ciekawe jakie znaczenia będzie miała Nevka .

mięta

 
Posty: 1131
Od: Pt sty 09, 2009 23:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 13, 2010 14:38 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Nevek będzie z rudym, chyba z pełną maską, ale to jeszcze na dwoje baba wróżyła :mrgreen: Przy ciemnych oznaczeniach łatwiej to określić, przy rudym mały jest długo biały jak mleczko, w tej chwili ma leciutko rude uszka i tylko ogoneczek ciut, ciut przebarwiony.

Tak, tak, Klusiek to alpinista! Najchętniej na swoje górki nie wpuszczał by nikogo. Gorzej, że często tam śpi i raz spadł na Tż-a . Ratował się biedny wpijając pazury w mojego chłopa, rany były dość dotkliwe i długo się goiły. Zaraz po tym przybiliśmy ograniczniki na segmenty, ale na kładki się nie da. Trzeba też uważać, bo jak skacze na fotel schodząc, nie patrzy czy ktoś na owym fotelu siedzi. Zdolny jest w wymierzaniu skoku bo do tej pory nikogo nie uszkodził.
Zdjecia Klusia będą jak komp Moniki wróci z naprawy. Chyba w poniedziałek.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 14, 2010 12:55 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Małe slodziaki, wszystkie :1luvu: . Szczególnie nevek z tymi rudymi końcami uszu i ciemnymi guziczkami oczu w białym pyszczku jest cudny :mrgreen: .

Klusio to ma wygody :twisted: , nawet są kładki między segmentami :lol: . Że też koty potrafią układać się do snu na takich wysokościach i to jeszcze tak mocno zasnąć, że spadną. Za to jak skaczą w dół "na trzeźwo", to mierzą bezbłędnie, choć na styk - na szczęście dla nas :wink: .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 20:11 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Młodzież starsza czyli Jermiłek inaczej Rosiczka:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Niunio, czyli tatuś Rosiczki i obecnych maluchów, na drugim ze mną:
ObrazekObrazek
I Wasz ulubiony wujo Klusio:
ObrazekObrazekObrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 14, 2010 20:31 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Takie cudo jak Rosiczka nie ma jeszcze swojego Dużego :cry: Komu, komu..... :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 14, 2010 20:52 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Rosiczka?! Aż się boję zapytać, czym go karmisz :lol: . Że też jeszcze nikt go nie wypatrzył 8O .
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 20:52 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Nie kuś Szura ;)
ja nie mogę się nadziwić, że on jeszcze domu nie ma no......
w jakim jest teraz wieku?
Podpytam moją koleżankę z pracy, która ma 8 m-cznego rodowodowego brytka Tolka, bo coś przebąkuje o dokoceniu ;) Może podeślę jej foto.....
Ja to sama bym Jermiłka zgarnęła :oops:
alem w służbie kotów bezdomnych jest i cóż zrobić......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 14, 2010 21:10 Re: Moje kotki , kocury i kocieta!

Rosiczek to "wołoduch" gotowy jeść wszystko, ale najlepiej mięsko, mięsko, dużżżżżżo mięska.Suche też jest bardzo smaczne! Żółteczko, puszeczki, masełko, wędlinka z kanapki babci, czy serek wszystko szybko w każdej ilości zniklo by w paszcze Rosiczki . Trzeba pilnować aby sie nie przejadał. I nie jadł tego czego nie powinien. Ale to najmilszy kot na świecie :D Tak jak lubi jeść tak i kocha człowieka. Najlepiej śpi się na ludzkich kolanach. W nocy trzeba budzić Dużą bo nikt nie głaszcze, nie ma kolan, więc najlepiej położyć się Dużej na głowie. Rano nie wiadomo, co ważniejsze, jedzenie, czy głaskanie. Przychodzą goście, Rosiczek natychmiast wykorzystuje wolne kolana, bo takiej okazji nie można przepuścić. Kochany, piękny, miziasty pieszczoch!.
24.08 09 urodził się więc ma 6,5 miesiąca.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości