K-ów,Gasparku,żegnaj moja myszko:(Ptyś dołączył:-((i Nuka:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 13, 2010 22:06 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

noemik pisze:Pani b. fajna, musi do końca przemyśleć, czy jeden kot czy dwa, da znać. Jeśli się zdecyduje, to będą mieć dziewczyny fajny dom, jeśli nie, to mam nadzieję, że któryś inny, bo oczywiście zabezpieczone tyły, że w razie w, to mamy też koty solo, a BiM są mocno związane, śpią wtulone w siebie, myją się i w ogóle. I znów refleksja, że koty w domach odżywają choćby w dwa dni, patrzeć jak tulą się do człowieka bezcenne.
Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie. Wdług mnie nikt nikogo nie obraził i niczego nie wyliczał, ale ja sypię cukrem.
Z mojego pola walki dziś:
dymitri, syn ivana
4 kotki z zielonek
1 kotka z plaszowskiej
cale towarzystwo wysterylizowane i część tu i część tam, w związku z plamą chmieleńca Dyrmitri siedzi w klatce na kocimskiej, pardon, nie było innego wyjścia. kotka z prokocimia w duzym pokoju u Noemik, jutro przeprowadzka.



Czyli jednak była głodna ;)

Dziś do Arwetu trafił jeszcze czarny Karolek - zgubiony albo wyrzucony, chyba niedawno, bo jest dobrze odżywiony, ale za to z infekcją oczu. Mruczący, ugniatający i naręczny.

Pamiętajmy jeszcze o tym, że komunikacja przez forum jest trochę ułomna, bo nie da się przekazać emocji, które mogą bardzo zmienić wydźwięk wypowiedzi. Ja sama widzę, ile spraw jest mi prościej załatwić i omówić na spotkaniach, kiedy rozmawiam z żywymi ludźmi, a nie z literkami na ekranie.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 22:08 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Tweety pisze:
noemik pisze:Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie.


popolemizowałabym ale skoro koniec i skoro kropka to też się ugryzę w język

Ja zakładam, że jest tak, jak pisze zakonspirowana Lutra :wink: i nie chciałabym się mylić.

O ile dobrze się doliczyłam, dobiliśmy na Kocimskiej do magicznej liczby 13 kotów, a może nawet 14 (Dymitr).
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob mar 13, 2010 22:11 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

miszelina pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie.


popolemizowałabym ale skoro koniec i skoro kropka to też się ugryzę w język

Ja zakładam, że jest tak, jak pisze zakonspirowana Lutra :wink: i nie chciałabym się mylić.

O ile dobrze się doliczyłam, dobiliśmy na Kocimskiej do magicznej liczby 13 kotów, a może nawet 14 (Dymitr).


to a stówe była Lutra :)
o kurka, aż się boję iść we wtorek na Kocimską. 8O
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob mar 13, 2010 22:12 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

miszelina pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie.


popolemizowałabym ale skoro koniec i skoro kropka to też się ugryzę w język

Ja zakładam, że jest tak, jak pisze zakonspirowana Lutra :wink: i nie chciałabym się mylić.

O ile dobrze się doliczyłam, dobiliśmy na Kocimskiej do magicznej liczby 13 kotów, a może nawet 14 (Dymitr).

aaa, ja mam też pewną sprawę. Noemik kiedyś kiedys pisała, że mogłaby przejąć jakis dyżur na Kocimskiej.
Bardzo chętnie oddam mój środowy wieczorny dyżur w dobre ręce (sprawy szkoleniowe w tym sezonie jakoś od kwietnia)
Ostatnio edytowano Sob mar 13, 2010 22:17 przez kosma_shiva, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob mar 13, 2010 22:15 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

miszelina pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie.


popolemizowałabym ale skoro koniec i skoro kropka to też się ugryzę w język

Ja zakładam, że jest tak, jak pisze zakonspirowana Lutra :wink: i nie chciałabym się mylić.

zaczynając od końca: brawo, Watsonie Miszelino, nawet ja się nie zorientowałam, że się zakonspirowałam.
Ago, ja też bym ze sobą polemizowała, gdybym nie wiedziała, jaki skrót zastosowałam... Pardon za skrót, ale nie chcę rozwijać, bo znów będzie burza w szklance wody.
Noemik, jako ja, ale jesteś kategoryczna.
:wink:
Według wstępnych i hipotetycznych obliczeń dzięki dzisiejszej akcji nie urodziły się 24 koty. Szacunki na podsatwie wagi worka z kotem, zdjęcia jak znajdę kabel.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 22:16 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

miszelina pisze:
Tweety pisze:
noemik pisze:Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie.


popolemizowałabym ale skoro koniec i skoro kropka to też się ugryzę w język

Ja zakładam, że jest tak, jak pisze zakonspirowana Lutra :wink: i nie chciałabym się mylić.

O ile dobrze się doliczyłam, dobiliśmy na Kocimskiej do magicznej liczby 13 kotów, a może nawet 14 (Dymitr).


ja już też, bo wykreślam ze słownika wyrażenie "muszę, bo nikt nie chce/nie może"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 22:18 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Czy w tej sytuacji jest gdzie przetrzymać złapaną jutro kotkę z Podwawelskiego ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 22:22 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

kosma_shiva pisze:
Chyba się już Krzychu zastawił, ale może innym razem coś będzie do fotografowania :)


oczywiście, Matylda prawdopodobnie będzie na kolejnej wystawie więc trzeba to będzie wykorzystać :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 22:26 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Akima pisze:Czy w tej sytuacji jest gdzie przetrzymać złapaną jutro kotkę z Podwawelskiego ?


powinna być chyba jedna wolna klatka, bo w jednej jedne dziewczyny, w przywiezionej przez Edit_f - drugie, Dymitr w trzeciej to jeszcze jedna królicza powinna być.
a kto zawiezie w poniedziałek na ciachnięcie tę kotkę?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 22:31 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Chyba się już Krzychu zastawił, ale może innym razem coś będzie do fotografowania :)


oczywiście, Matylda prawdopodobnie będzie na kolejnej wystawie więc trzeba to będzie wykorzystać :wink:


smerfowo!!
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob mar 13, 2010 22:31 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:Proszę w takim razie wszystkich chętnych do kwesty o zgłaszanie się w wątku a lepiej na pw.
Proszę też Ciebie Tweety, powiedz w jakich godzinach mamy stać i czy poi dwie osoby.

PS. Krzysiek się przypomina, tzn, czy masz jakieś terminy, które pasowałyby Naszym Twarzom :P

nadal mam kaca moralnego w związku z klinowymi kotami...


wydawało mi się, że mówiłam albo pisałam ale być może moja skleroza się pogłębia :oops: ( i bardzo dobrze, będę mieć kolejny sensowny argument aby szefowa ostródzka przyjęła moją rezygnację z funkcji)
Damięccy namówili swojego fotografa aby przyczynił się do pomocy zwierzakom, porobił tonę fotek na każdą okazję i odstąpił prawa autorskie do całej tony, sesja ma być w poniedziałek. Także bardzo dziękuję za chęć pomocy ale na szczęście nie trzeba było znowu się ciągnąć do stolicy.


Mówiłaś na poprzednim spotkaniu :)
pozdrawiam,
ogocha
Obrazek
Chałwa, Kitel i Thalia ['] na zawsze ze mną

ogocha

 
Posty: 1309
Od: Wto sie 07, 2007 22:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 23:01 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

ogocha pisze:
Tweety pisze:
wydawało mi się, że mówiłam albo pisałam ale być może moja skleroza się pogłębia :oops: ( i bardzo dobrze, będę mieć kolejny sensowny argument aby szefowa ostródzka przyjęła moją rezygnację z funkcji)
Damięccy namówili swojego fotografa aby przyczynił się do pomocy zwierzakom, porobił tonę fotek na każdą okazję i odstąpił prawa autorskie do całej tony, sesja ma być w poniedziałek. Także bardzo dziękuję za chęć pomocy ale na szczęście nie trzeba było znowu się ciągnąć do stolicy.


Mówiłaś na poprzednim spotkaniu :)


a, tak, tylko Kosmy nie było wtedy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 23:05 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Napisałem, że jeśli chodzi o tą sytuację z Patrycją, więcej tutaj nie napiszę i tego się trzymam.
Kilka osób odpisało odnośnie tej sytuacji i mam pewną gorącą prośbę:

Niech wszyscy zainteresowani tym tematem, czujący się czasem urażeni, mający coś do powiedzenia, przyjdą na następne spotkanie.

Niech w końcu zamiast kilku (w porywach kilkunastu) osób z fundacji liczącej 40 członków, pojawi się na spotkaniu więcej osób. W końcu moglibyśmy naprawdę porozmawiać, bo rozmowy na takie tematy tu na forum nie mają większego sensu, a wysyłaniem sobie nawzajem PW w takich sprawach mija się z celem.
Pokłócimy się tam, znielubimy, a może wyjaśnimy sobie parę rzeczy i ulży nam na sercach.

A ten, kto nie przyjdzie, niech siedzi cicho, w myśl zasady 'nie głosujesz, nie wypowiadaj się o polityce' ;)

I jeszcze mały 'p.s.' odnośnie tego, co napisała miszelina - chętnie przedstawiłbym swoje zdanie w inny sposób, ale pw naprawdę nie ma sensu, a jeszcze innego sposobu nie widzę..

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Sob mar 13, 2010 23:26 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Leone pisze:Napisałem, że jeśli chodzi o tą sytuację z Patrycją, więcej tutaj nie napiszę i tego się trzymam.
Kilka osób odpisało odnośnie tej sytuacji i mam pewną gorącą prośbę:

Niech wszyscy zainteresowani tym tematem, czujący się czasem urażeni, mający coś do powiedzenia, przyjdą na następne spotkanie.

Niech w końcu zamiast kilku (w porywach kilkunastu) osób z fundacji liczącej 40 członków, pojawi się na spotkaniu więcej osób. W końcu moglibyśmy naprawdę porozmawiać, bo rozmowy na takie tematy tu na forum nie mają większego sensu, a wysyłaniem sobie nawzajem PW w takich sprawach mija się z celem.
Pokłócimy się tam, znielubimy, a może wyjaśnimy sobie parę rzeczy i ulży nam na sercach.

A ten, kto nie przyjdzie, niech siedzi cicho, w myśl zasady 'nie głosujesz, nie wypowiadaj się o polityce' ;)

I jeszcze mały 'p.s.' odnośnie tego, co napisała miszelina - chętnie przedstawiłbym swoje zdanie w inny sposób, ale pw naprawdę nie ma sensu, a jeszcze innego sposobu nie widzę..


AMEN

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 14, 2010 0:00 Re: K-ów, Gasparku, żegnaj moja myszko :(( Ptyś dołączył :-((

Tweety pisze:
Leone pisze:Napisałem, że jeśli chodzi o tą sytuację z Patrycją, więcej tutaj nie napiszę i tego się trzymam.
Kilka osób odpisało odnośnie tej sytuacji i mam pewną gorącą prośbę:

Niech wszyscy zainteresowani tym tematem, czujący się czasem urażeni, mający coś do powiedzenia, przyjdą na następne spotkanie.

Niech w końcu zamiast kilku (w porywach kilkunastu) osób z fundacji liczącej 40 członków, pojawi się na spotkaniu więcej osób. W końcu moglibyśmy naprawdę porozmawiać, bo rozmowy na takie tematy tu na forum nie mają większego sensu, a wysyłaniem sobie nawzajem PW w takich sprawach mija się z celem.
Pokłócimy się tam, znielubimy, a może wyjaśnimy sobie parę rzeczy i ulży nam na sercach.

A ten, kto nie przyjdzie, niech siedzi cicho, w myśl zasady 'nie głosujesz, nie wypowiadaj się o polityce' ;)

I jeszcze mały 'p.s.' odnośnie tego, co napisała miszelina - chętnie przedstawiłbym swoje zdanie w inny sposób, ale pw naprawdę nie ma sensu, a jeszcze innego sposobu nie widzę..


AMEN



Ja nie mam już nic do powiedzenia, kwestie liska ustalę na privie z zainteresowanymi. Nie zamierzam się z leone licytować kto co ile i dlaczego...nie zamierzam też dorosłym ludziom tłumaczyć, że jak nie moge na dłużej niz 2 tygodnie to nie moge i kropka.

Wpiszcie mnie za 2 tygodnie do gk jak pasuje. Z kotem bede:)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 64 gości