Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
markopolo00 pisze:... każdy z nas działa dla dobra zwierząt
Patka ma swoje osiągnięcia w ich ratowaniu
nikt nie żąda pomników ale nikt nie lubi być wytykany
czy też obrażany w ten lub inny sposób np. mnie ktoś nazwał
głupim inni też byli napiętnowani niesłusznie należy czasem przemilczeć
swoje niezadowolenie ugryźć się w język uważam że jeśli nawet
komuś z nas coś nie wyjdzie to zapewniam Cię że nie chciał działać
na szkodę tylko dla dobra , następnym razem się poprawi
Utrata każdego wolontariusza jest wielką stratą ,a już w szczególności
doświadczonego .
Możemy się nie lubić ale musimy się szanować i działać wspólnie .
ogocha pisze:markopolo00 pisze:... każdy z nas działa dla dobra zwierząt
Patka ma swoje osiągnięcia w ich ratowaniu
nikt nie żąda pomników ale nikt nie lubi być wytykany
czy też obrażany w ten lub inny sposób np. mnie ktoś nazwał
głupim inni też byli napiętnowani niesłusznie należy czasem przemilczeć
swoje niezadowolenie ugryźć się w język uważam że jeśli nawet
komuś z nas coś nie wyjdzie to zapewniam Cię że nie chciał działać
na szkodę tylko dla dobra , następnym razem się poprawi
Utrata każdego wolontariusza jest wielką stratą ,a już w szczególności
doświadczonego .
Możemy się nie lubić ale musimy się szanować i działać wspólnie .
Marku, bardzo mądrze i w wyważony sposób ująłeś sedno sprawy. Pozostaje mi tylko podpisać się podpisać się pod tym - lepiej bym tego nie napisała...
markopolo00 pisze:Leone każdy z nas działa dla dobra zwierząt
Patka ma swoje osiągnięcia w ich ratowaniu
nikt nie żąda pomników ale nikt nie lubi być wytykany
czy też obrażany w ten lub inny sposób np. mnie ktoś nazwał
głupim inni też byli napiętnowani niesłusznie należy czasem przemilczeć
swoje niezadowolenie ugryźć się w język uważam że jeśli nawet
komuś z nas coś nie wyjdzie to zapewniam Cię że nie chciał działać
na szkodę tylko dla dobra , następnym razem się poprawi
Utrata każdego wolontariusza jest wielką stratą ,a już w szczególności
doświadczonego .
Możemy się nie lubić ale musimy się szanować i działać wspólnie .
kosma_shiva pisze:Proszę w takim razie wszystkich chętnych do kwesty o zgłaszanie się w wątku a lepiej na pw.
Proszę też Ciebie Tweety, powiedz w jakich godzinach mamy stać i czy poi dwie osoby.
PS. Krzysiek się przypomina, tzn, czy masz jakieś terminy, które pasowałyby Naszym Twarzom
nadal mam kaca moralnego w związku z klinowymi kotami...
Tweety pisze:markopolo00 pisze:Leone każdy z nas działa dla dobra zwierząt
Patka ma swoje osiągnięcia w ich ratowaniu
nikt nie żąda pomników ale nikt nie lubi być wytykany
czy też obrażany w ten lub inny sposób np. mnie ktoś nazwał
głupim inni też byli napiętnowani niesłusznie należy czasem przemilczeć
swoje niezadowolenie ugryźć się w język uważam że jeśli nawet
komuś z nas coś nie wyjdzie to zapewniam Cię że nie chciał działać
na szkodę tylko dla dobra , następnym razem się poprawi
Utrata każdego wolontariusza jest wielką stratą ,a już w szczególności
doświadczonego .
Możemy się nie lubić ale musimy się szanować i działać wspólnie .
a ja dostaję alergii jak czytam o osiągnięciach, wieloletnim pomaganiu i innych tego typu pierdołach.
Doopa sałata, dla tych kotów liczy się tu i teraz i każdego jednego kota guzik obchodzi ile było uratowanych przez nas przed nim.
Więc jeżeli ktoś się ma tu licytować jak długo i co to już nie zrobił to w ogóle niech zabiera zabawki i pójdzie swoją drogą.
Wolontariat to nie jest zajęcie między jednym a drugim piwem z kolegami czy między tipsami a solarium. To nie jest hobby w wolnym czasie tylko nasz wolny czas ofiarowany komuś
Tweety pisze:kosma_shiva pisze:Proszę w takim razie wszystkich chętnych do kwesty o zgłaszanie się w wątku a lepiej na pw.
Proszę też Ciebie Tweety, powiedz w jakich godzinach mamy stać i czy poi dwie osoby.
PS. Krzysiek się przypomina, tzn, czy masz jakieś terminy, które pasowałyby Naszym Twarzom
nadal mam kaca moralnego w związku z klinowymi kotami...
wydawało mi się, że mówiłam albo pisałam ale być może moja skleroza się pogłębia( i bardzo dobrze, będę mieć kolejny sensowny argument aby szefowa ostródzka przyjęła moją rezygnację z funkcji)
Damięccy namówili swojego fotografa aby przyczynił się do pomocy zwierzakom, porobił tonę fotek na każdą okazję i odstąpił prawa autorskie do całej tony, sesja ma być w poniedziałek. Także bardzo dziękuję za chęć pomocy ale na szczęście nie trzeba było znowu się ciągnąć do stolicy.
Akima pisze:Noemik jeśli mają iść 2 to koniecznie z Aiszą nie z Nuką!!!! Aisza musi mieć kota do towarzystwa. Były u mnie przez jedną noc ale widać, że Aisza chodzi wszędzie za Dusią, ciągle sie do niej łasi. Potrzebuje Dusi, żeby zaufać ludziom.
noemik pisze:Pani b. fajna, musi do końca przemyśleć, czy jeden kot czy dwa, da znać. Jeśli się zdecyduje, to będą mieć dziewczyny fajny dom, jeśli nie, to mam nadzieję, że któryś inny, bo oczywiście zabezpieczone tyły, że w razie w, to mamy też koty solo, a BiM są mocno związane, śpią wtulone w siebie, myją się i w ogóle. I znów refleksja, że koty w domach odżywają choćby w dwa dni, patrzeć jak tulą się do człowieka bezcenne.
Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie. Wdług mnie nikt nikogo nie obraził i niczego nie wyliczał, ale ja sypię cukrem.
Z mojego pola walki dziś:
dymitri, syn ivana
4 kotki z zielonek
1 kotka z plaszowskiej
cale towarzystwo wysterylizowane i część tu i część tam, w związku z plamą chmieleńca Dyrmitri siedzi w klatce na kocimskiej, pardon, nie było innego wyjścia. kotka z prokocimia w duzym pokoju u Noemik, jutro przeprowadzka.
Akima pisze:Noemik jeśli mają iść 2 to koniecznie z Aiszą nie z Nuką!!!! Aisza musi mieć kota do towarzystwa. Były u mnie przez jedną noc ale widać, że Aisza chodzi wszędzie za Dusią, ciągle sie do niej łasi. Potrzebuje Dusi, żeby zaufać ludziom.
noemik pisze:Każdy robi, ile może i ile chce, koniec kropka. Tak jest i będzie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Sandi870 i 446 gości