Koć&Pluszon13. Kotów 2 i 1/2

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob mar 13, 2010 12:14 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:Czymś fluoryzująco zielonym Kavulca nakarmić? :twisted:

No, jeśli nie chcesz, żeby robiła do kuwety, to nakarm, na pewno pomoże 8)
Ale czy enterogast podówczas zadziała? :roll: :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 15:17 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:Czymś fluoryzująco zielonym Kavulca nakarmić? :twisted:

A może wystarczą buraczki? Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob mar 13, 2010 16:30 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:Czymś fluoryzująco zielonym Kavulca nakarmić? :twisted:


Sa takie cukierki kocie z kocimietka - moje po tym sraja na zielono :mrgreen:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 13, 2010 19:51 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

Myszka.xww pisze:Sa takie cukierki kocie z kocimietka - moje po tym sraja na zielono :mrgreen:

Jeśli fluoryzująco - poproszę o nazwę.
Może nawet poobieram konkrecje ze żwirku, żeby barwę ocenić. :?

Pojechałam dziś na działkowisko, zapodać ciepłą zupę Słoniowi.
Okazało się, że jest zlot gwiaździsty sąsiadów.
Dwie sąsiadki okrutnie biadoliły, że koty znikły.
Pewnie je wiejskie psy pomordowały. :|

Się przyznałam, że to nie psy i nie pomordowały, tylko ja wywiozłam towarzystwo.
I tak od słowa do słowa...
Pani L. przyznała się do wysterylizowania rok temu po raz pierwszy Słonia.
W Koterii :ryk:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 20:07 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:
Myszka.xww pisze:Sa takie cukierki kocie z kocimietka - moje po tym sraja na zielono :mrgreen:

Jeśli fluoryzująco - poproszę o nazwę.
Może nawet poobieram konkrecje ze żwirku, żeby barwę ocenić. :?



wprawdzie nie świeci, ale w krytej kuwecie w ciemnej kuchni poznam, ze TZ dawal dzieciakom cukierki :twisted:
Obrazek

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 13, 2010 20:10 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:Pani L. przyznała się do wysterylizowania rok temu po raz pierwszy Słonia.

Skąd ona? I dlaczemu się nie ujawniła wcześniej? :roll:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob mar 13, 2010 20:11 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:Pani L. przyznała się do wysterylizowania rok temu po raz pierwszy Słonia.
W Koterii :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 13, 2010 20:18 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

varia pisze:
redaf pisze:Pani L. przyznała się do wysterylizowania rok temu po raz pierwszy Słonia.

Skąd ona? I dlaczemu się nie ujawniła wcześniej? :roll:

Pani L. jest właścicielką narożnej działki.
Tej, na której fociłaś małe koty.

Się nie dziwię, że Słoń olał moją chałupniczo wytworzoną budę.
W tej niby komórce na drewno u L. są trzy wypasione kocie domy.
Z wkładem polarowym i zabezpieczeniem przed niebezpieczeństwami.

Profesjonalistka, jak siemaszwiktor.
Klatkę-łapkę ma.
Umówiłyśmy się na dzień przed zarezerwowanym przeze mnie w Koterii terminem na trzy koty. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 20:25 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

Aha.
A Przemysław?

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob mar 13, 2010 20:37 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

Jana pisze: :ryk: :ryk: :ryk:

Ty się nie śmiej, tylko Słoniowi już na przyszły rok turnus w spa bukuj 8)
varia pisze:A Przemysław?

Przemo jest.
U L. ofkors rezyduje.
Nie urósł nic. Jak półroczny kociak wygląda.
No i zonk.
Możemy łapać. Tylko, co potem?
To jest takie małe, bo ten model tak ma, czy to choroba genetyczna - niedoczynność przysadki?
L. pełna optymizmu, może dałoby się dom znaleźć?
Ja mniej. :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 20:38 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:
varia pisze:
redaf pisze:Pani L. przyznała się do wysterylizowania rok temu po raz pierwszy Słonia.

Skąd ona? I dlaczemu się nie ujawniła wcześniej? :roll:

Pani L. jest właścicielką narożnej działki.
Tej, na której fociłaś małe koty.

Się nie dziwię, że Słoń olał moją chałupniczo wytworzoną budę.
W tej niby komórce na drewno u L. są trzy wypasione kocie domy.
Z wkładem polarowym i zabezpieczeniem przed niebezpieczeństwami.

Profesjonalistka, jak siemaszwiktor.
Klatkę-łapkę ma.
Umówiłyśmy się na dzień przed zarezerwowanym przeze mnie w Koterii terminem na trzy koty. 8)


ataku dostalam jakowegoś :?










ze śmiechu :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob mar 13, 2010 20:45 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

redaf pisze:Ja mniej. :roll:

Napisałabym, że to dyskryminacja czarnych i niepełnosprawnych, ale się lękam. :|

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob mar 13, 2010 21:00 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

varia pisze:
redaf pisze:Ja mniej. :roll:

Napisałabym, że to dyskryminacja czarnych i niepełnosprawnych, ale się lękam. :|

NieE.
To tylko zbytek wiedzy.
Załóżmy, że złapiemy.
Jesli P. okaże się kocurem, nie musimy go kastrować - w wariancie niedoczynności przysadki - bo raczej zapładniać nie będzie.
Zwłaszcza, jesli mu wiejskie dresy kocury nastukają.
W wariancie, że ten model tak ma - lepiej mu jaja uciąć.
Tylko jak rozpoznać, która wersja jest która?

Jeśli P. okaże się kotką zaczyna się groza.
Przy zmianach genetycznych, samo dawanie narkozy może być letalne.
Z opcją niewybudzania, bo w środku kota może być tym bardziej niehalo.
Czy ja mam podjąć wtedy decyzję o uśmierceniu kota, który sobie super radził na swoim miejscu?
A gdybym go na sterylkę dobroczynną nie złapała?
Może by jeszcze pożył?
A może skonał w męczarniach?

Rwamać :evil:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 13, 2010 21:10 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

Redafie, za bardzo kombinujesz chyba.

Jak kocur, to lepiej wykastrować, wiejskim kocurom nie będzie rywalem śmierdział, to go nie będą tłuc.

Ja jednak obstawiam kotkę, niekoniecznie z niedorozwojem. Mam w domu czarną Gryzię co jak półroczna wygląda. Już drugie pół roku :twisted: I już dawno po sterylce.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob mar 13, 2010 21:23 Re: Koć&Pluszon13. Strach się bać

Jana pisze:Redafie, za bardzo kombinujesz chyba.

Nie ja.
MariaD, której się zwierzyłam z watpliwości 8)

MariaD to fajna ciocia jest.
Fontannę nam przywiozła.
Wszystkie koty są nią bardzo zainteresowane.
Najbardziej tym, kiedy zacznie działać :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości