» Sob mar 13, 2010 18:17
Re: Tyci Rumcajsik-BIAŁACZKA-bardzo prosi o wsparcie na leczenie
Ja powiem tak,jestem tu nowa i nie skomentuję tego o czym się naczytałam.Nie znam Was i mi nie wypada się mieszać.Ja jestem wdzięczna za opiekę kotka i ratowanie mu życia.U mnie pewnie dawno by już umarł.
Bożenko,mam nadzieję,że nie zawiedziesz zaufania i Rumcajs nie odczuje całego zamieszania.Ja Ci wierzę,czuję,że jesteś w porządku i nie oceniam.Dziękuję,że się zgodziłaś go przygarnąć,Ty jedna. Widzę,że jesteś dobrym,wrażliwym człowiekiem.Będę czytać wieści o maluszku i trzymam za Was kciuki,całym sercem będę z Wami.
Dziękuję Pani doktor,która leczyła kocika,dziękuję Aga&2,że pomogłaś,nie odmówiłaś pomocy i wreszcie specjalne dziękuję ina11 i enia,bo bez Waszej pomocy nie wiedziałabym,gdzie jej szukać.Dziękuję wszystkim,którzy pomagają.
Nie kłóćmy się,pomagajmy.