Tyci Rumcajsik na DS u BZW.......

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2010 9:09 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Może dlatego maluch nie je ze jest w klatce w lecznicy. Wczesniej był w domu, mógł sie przytulic do człowieka teraz tylko zimna klatka. Optowałabym za jak najszybszym znalezieniem DT lub nawet TDT, bo maluch może odejść. Zajmuje sie najmniejszymi kociaki od 25 lat i wiem co mówię :( :( :( :( :( :(
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt mar 12, 2010 12:51 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Na pewno lekarze i aga&2 zrobia co w ich mocy żeby Rumcuś zaskoczył z tym jedzonkiem......
a tak zachłannie wcinał w domu, co mu sie stało? :cry:
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

Post » Pt mar 12, 2010 14:44 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

O matko,chyba umrę,jak on umrze.To niespotykany koci chłopczyk,jest taki mądry,przeszedł koszmar,żył w chlewie,wśród krów i świń i nigdy go nikt nie całował,głaskał,przytulał,a on nawet dziki nie jest.Czy to nie cud?.Jego braciszek jest dziki,nie podchodzi do człowieka,nie ufa.Jest 2x większy od Rumcajska,nie wygląda na chorego,więc co?,jest nadzieja,że Rumcajs nie ma białaczki?????Oni żyli razem.Ja to zupełnie się na tym nie znam.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 12, 2010 20:19 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Pinokio dlaczego mówisz o białaczce. Sa jakies objawy, robione były testy :oops: :oops: :oops:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt mar 12, 2010 21:42 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Pisałam,że nie znam się na tym,ale słyszałam,że powinien być zbadany w tym kierunku i się martwię,bo jak okaże się,że ma białaczkę,to ciężko będzie znaleźć mu domek.
Dziś nie ma o nim wieści :cry:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 12, 2010 21:58 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Są są, tylko nie wiem jak to napisać...
Bo są dwie - dobra i zła. Ale zła jest niestety dużo gorsza....

No więc kotek się naprawił - śmiga po lecznicy, mruczy, włazi na rączki. Domaga się jedzenia i je.
Wczoraj dostawiał co 2h convalesence strzykawką i Intestinal mokry na siłę.
Dziś natomiast jest w stanie zjeść wszystkich.

Wiadomość zła - test na białaczkę pozytywny.
I... nie wiem co teraz...
Bo - nikt go z lecznicy nie wyrzuca, pani doktor jest naprawdę fajnym człowiekiem (to taka malutka, kameralna lecznica, nie jakiś tam kombinat)I nie ma tak, że siedzi tam w klatce - przeważnie jest przez kogoś noszony po tak lubi.
Ale miało być tak, że jak stanie na łapki to się przeprowadzi - miałam upatrzone dwa miejsca - niestety w obu nie ma możliwości izolacji od rezydentów. I nie mogę prosić dziewczyn, żeby narażały swoje koty...
Wiem wiem białaczka nie przenosi się tak hop siup, ale jednak zakaźna jest.
Pani doktor pluje sobie w brodę że testu nie udało się zrobić wczoraj - wczoraj w jego stanie najbardziej humanitarne byłoby skrócenie cierpienia. Ale dziś już taka opcja nie wchodzi w grę.
Pozostałe parametry ma w normie. Węzły chłonne nie są powiększone. Reaguje na leki.
Tylko kto weźmie na stałe kota (nawet tak kochanego cudownego tulaczka) z białaczką???
Pinokio - strasznie mi przykro że byłam złym prorokiem. Po prostu jak kić tak marnie wygląda to trzeba mu zrobić testy. I niestety czasami wychodzą pozytywne.
Do bani to wszystko :cry: :cry: :cry:
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 13, 2010 0:23 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Rumcajsa zabieram do siebie(oczywiscie jesli taka propozycje przyjmiecie)-mając koty z białaczka(3) ,wiem jak się nim zająć...Koty pozostałe są zdrowe, zaszczepione.ODBIERZ PW...
Jeśli możliwe będzie wsparcie zakupu Vibragenu z datków,chętnie przyjmę taką pomoc...Jesli to mozliwe podajcie mu Zylexis...na wstepie do leczenia(najpierw trzeba go wzmocnic)
Ostatnio edytowano Sob mar 13, 2010 1:59 przez BOZENAZWISNIEWA, łącznie edytowano 1 raz
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob mar 13, 2010 1:18 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

nie znam sie na bialaczce niestety ale czytałam na forum że bywa uleczalna - może Cool Caty by pomogla i podpowiedziala jakie badania zrobic aby określic szanse? napiszcie do niej - prowadzila Aslana, którego macie w Białymstoku ( nie pamietam u kogo :oops: ) i tam po badaniach określiła ze są szanse na wyleczenie.
Moze w tym przypadku też tak bedzie.
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 13, 2010 1:39 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Ile kicio ma w tej chwili? Z tego co wiem nie ma sensu choremu malemu kotu robic testow bo moga wyjsc falszywie pozytywne. Kocio musi byc leczony i dopiero jak postawicie go na nogi mozna powtorzyc test.

edit: tu jest watek o bialaczce viewtopic.php?f=1&t=93685

Zapytajcie dziewczyn ktore tam pisza. One maja duza wiedze. Pomoga, doradza.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 13, 2010 1:54 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Z tego co wiem, kotek jest z sierpnia...
Jestem na wątku białaczkowym jaki jest wyżej podany...Każdy przypadek jest traktowany indywidualnie-o tym należy pamiętać.
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob mar 13, 2010 8:11 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Podrzucę, bo bardzo ważne :!:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob mar 13, 2010 8:24 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Pinokio_ odbierz pw :ok:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Sob mar 13, 2010 8:54 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Aga&2,bardzo,bardzo dziękuję za pomoc,mam nadzieję,że uda się z adopcją.Bożenazwiśniewa zgadza się go zabrać do siebie,tylko,że nie wiem jak to rozegrać,no i potrzebne sa pieniądze na leki dla niego.Czy mogę liczyć na pomoc?Bardzo proszę.Ja jestem pierwszy raz w takiej sytuacji i szczerze powiem,że nie bardzo rozumiem to wszystko,zupełnie te wszystkie leki,badania,są dla mnie niezrozumiałe,ale na szczęście trafił w dobre ręce specjalistek i chwała Bogu,że żyje, DZIĘKUJĘ.Trzeba szybko działać z dalszym leczeniem,tak to rozumiem.To co Bożena,teraz w Tobie nadzieja.Odezwij się proszę.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 13, 2010 9:18 Re: Tyci kotuś- koci katar, uszkodzone oczko- pilnie szukamy DT

Jestem -mam godzine na wyjazd z domu, bo maz zgodził sie pojechac i odebrac kota do Białegostoku(.musimy najpóźniej za godzinke wyruszyc, bo to spory kawał drogi. i zaczyna-180km) sypacCzekam na telefon i adres gdzie maluszka odebrac.Scunumune i wszystkie takie leki mam w domu...na razie musimy poczekac na wzmocnienie Rumcajsa i wtedy ustalimy co i jak.Teraz jak sie da prosze podac mu ZYLEXIS TO GO WZMOCNI...Ja karmie moje koty Royalem Sensitive i Interstinalem i jedzenie mam w zapasie. Covalescensa w saszetkach tez mam. dla malucha starczy.To sie decydujcie i dajcie znac-ja kawe w termos zaparzam , żeby czasu nie tracicć..
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob mar 13, 2010 9:31 Re: Tyci Rumcajsik-BIAŁACZKA-bardzo prosi o wsparcie na leczenie

Bożena wysłałam na pw tel do agi&2
bardzo Ci dziekuje, że zaopiekujesz się okruszkiem.....
Boże czy to może okazac się fałszywym alarmem?ta białaczka? :(
Obrazek Obrazek

ina11

 
Posty: 858
Od: Pon sty 29, 2007 2:29
Lokalizacja: ok.Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości