Dzisiaj rano kocie ogonki pozbawialy mnie sniadania ......malo tego komorka polezala sobie w mleku

Obiecalam im dlugi brak wolowinki i wnikliwe sledztwo
Po pracy wyczesalam pierwszego podejrzanego .....Rys sladow na futrze mleka nie zauwazylam ....patrzyl na mnie umiarkowanie niewinnym wzrokiem -wyrok -niewinny,
potem dopadlam Smakusie -obmacalam doklandnie ,wyczesalam ,obwachalam -wyrok niewinna -stan urazona duma samym posadzeniem i pogarda w oczach
zostal z tego co wiem jeden podejrzany-bo psiska dzis nie bylo, Gucio -dopadlam wyczesalam grzbiet, ogonas....lepek ok.....spojrzenie mial niewinne bardzo, mruczal rozkosznie ......zdecydowalam sie na odrobine przemocy i obrocilam Gucia do gory podwoziem obmacalam i obwachalam i wyczesalam czesciowo - wyrok winny jak cholerrrrrrrrrrra , dowody: podwozie mlekiem pachnac i czesciowo zlepione

dred z przodu tez upaprany i nie dal sobie wyczesac.....
zastanawiam sie nad kara.....wyskubie mu albo dreda, albo resztki ogona
komorka dziwny dzwiek przy dzwonieniu dalej wydaje ,ale wyglada ,ze poza tym jest sprawna

Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.