Świętujemy

Zuzia znalazła swój domek

Dziś zadzwoniła kolejna Pani, od razu chciała się umawiać na wizytę, bardzo jej zależało. Spotkałyśmy się u Magnetki dziś wieczorem - zakochała się w Zuzi od razu. A i kota jakby mniej apatyczna była. Pani chce koteczkę zabrać do siebie w przyszłym tygodniu - jak Zuzia skończy leczenie ząbków (dostaje jeszcze tabletki przez 5 dni).
Pani to doświadczona kcoiara - sama ma 2 kotki (7-letnią syberyjkę i 1,5 roczną brytyjkę). Przeprowadziła się teraz do domu pod Wrocławiem, ale kotów nie wypuszcza, za to planuje im zbudować wolierę

Zawsze chciała mieć czarnego kota no i historia Zuzi ją urzekła. Pani ma doświadczenie z kotami-strachulcami, jest nastawiona na długie oswajanie i powolną adaptację. Kota przed nią nie uciekała specjalnie,a to dobry znak.
Wszystko jest na najlepszej drodze do szczęśliwego zakończenia

Pani jest zdecydowana, tylko chce mieć jeszcze kilka dni na przygotowanie "Zaplecza". Chyba się udało

W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę. Także zdejmuję ogłoszenia Zuzi z allegro i KŻ.