Darłowo ok.40 kotów-dobiliśmy 100 :) Zapraszam na nowy wątek

[kinia098]

No i jest Jedna kicia złapana Ale nie ta spod czerwonego bloku, tylko z bloku na rogu Była już w ciąży Ale dzięki mojemu wetowi już po sterylce. Został specjalnie po godzinach, bo tak, kicia byłaby ciachana dopiero w poniedziałek. . Ocenił kocinkę na 9 miesięcy. Nie jest agresywna, tylko wypłoszona. Idealnie nadawałaby się do gospodarstwa itp. Do mnie podchodziła, jak pokazywałam jej pasztet Była strasznie wygłodzona i trzęsła się z zimna Od razu leciała do jedzenia. Gdyby ją tak oswoić, to może jednak bardziej polubiłaby życie w domku niewychodzącym Pomyślimy A i ma straszne gluty w nosku Słychać, jak oddycha, że ma zawalony nosek
Fotki i zaświadczenie wrzucę jutro

[Karena]

A ona jest bardzo dzika czy lgnie do ludzi? Jakie są szanse na oswojenie?

[kinia098]

A ona jest bardzo dzika czy lgnie do ludzi? Jakie są szanse na oswojenie?

Nie jest bardzo dzika. Wet mówił, że do zastrzyku normalnie ją wziął. Nie przejawiała agresji; nie gryzła, nie drapała, nie syczała itp. Była tylko spłoszona i skuliła się, bo nie wiedziała co robić. Jak ją wołałam, żeby podeszła, to widząc pasztet podlatywała i była ode mnie jakieś pół metra. Wydaje mi sie, że szanse są duże

[Karena]

Wiesz, w razie czego u taty wolny tymczas Tylko kicia musiałaby być kuwetkowa.
Zresztą trzeba najpierw być pewnym, czy jest szansa na udomowienie, czy woli wolność.
Prosimy o fotki

[Ines_Chorzow]

Poniżej link do mojego wątku, niepotrzebnie go zakładałam, nie wiedziałam, że Darłowskie Futerka już mają swój wątek.

viewtopic.php?f=1&t=108891

[VeganGirl85]

No i jest Jedna kicia złapana Ale nie ta spod czerwonego bloku, tylko z bloku na rogu Była już w ciąży Ale dzięki mojemu wetowi już po sterylce. Został specjalnie po godzinach, bo tak, kicia byłaby ciachana dopiero w poniedziałek. . Ocenił kocinkę na 9 miesięcy. Nie jest agresywna, tylko wypłoszona. Idealnie nadawałaby się do gospodarstwa itp. Do mnie podchodziła, jak pokazywałam jej pasztet Była strasznie wygłodzona i trzęsła się z zimna Od razu leciała do jedzenia. Gdyby ją tak oswoić, to może jednak bardziej polubiłaby życie w domku niewychodzącym Pomyślimy A i ma straszne gluty w nosku Słychać, jak oddycha, że ma zawalony nosek
Fotki i zaświadczenie wrzucę jutro

gratuluję, prawdopodobnie uratowałaś jej życie- z rozmów z moimi znajomymi karmiciel/k/ami wynika, że takie młode koteczki często nie przeżywają porodu albo rodzą martwe kociaki, co też nie jest obojętne dla ich organizmu... kciuki za zdrowy nosek i za domek może być wychodzący albo gospodarstwo, byle kochający i rozsądny

i moc za dalszą część akcji

[kinia098]

Poniżej link do mojego wątku, niepotrzebnie go zakładałam, nie wiedziałam, że Darłowskie Futerka już mają swój wątek.

viewtopic.php?f=1&t=108891

Na razie zostaw ten wątek.
Kurna, mam trochę do Dąbek
Ten syjam albo jakaś domieszka syjama... No cudo...

[kinia098]

Wiesz, w razie czego u taty wolny tymczas Tylko kicia musiałaby być kuwetkowa.
Zresztą trzeba najpierw być pewnym, czy jest szansa na udomowienie, czy woli wolność.
Prosimy o fotki

Fotosik

[kinia098]

Wiesz, w razie czego u taty wolny tymczas Tylko kicia musiałaby być kuwetkowa.
Zresztą trzeba najpierw być pewnym, czy jest szansa na udomowienie, czy woli wolność.
Prosimy o fotki

Dziś zobaczę jak się sprawuje Szkoda mi jej tam wypuszczać Będzie tam marzła, chodziła głodna i z resztą nie wiadomo kogo się tam można spodziewać
PS: jakie ona ma łapeczki chude... Widać każdą kosteczkę...

[kinia098]

Już wrzucam foty :















Kicia dostała robocze imię Burasia

[kinia098]

Na zdjęciach może tak nie widać, ale jest z niej chudzinka

[Karena]

Biedna kicia, niedożywiona, pewnie urodziłaby słabe kociaki. Czy ma apetyt? wygląda na fotkach na bardzo zestresowaną.

[kinia098]

Biedna kicia, niedożywiona, pewnie urodziłaby słabe kociaki. Czy ma apetyt? wygląda na fotkach na bardzo zestresowaną.

Tak, jest bardzo zestresowana. Zdjęcia takie kiepskie, bo co chciałam cyknąć fotę, to mi głowę odwracała w drugą stronę... Na razie dostała mało, bo po sterylce. Ale pasztecik chyba wsunęła Zaraz będę szła do niej i próbowała wyciągnąć

[kinia098]

No i tak:
Kicia- zero agresji, nie drapie, nie gryzie, nie syczy, nie prycha itp. itd. Normalnie ją wyciągnęłam, chociaż troszkę się przeciwstawiała, tzn. zapierała się Próbowała mi uciec z rąk i w tym momencie się wyrywała. Później puściłam ją luzem, niech sobie polata Tak czy siak, musiałam to zrobić, bo strasznie śmierdzi... No i transporter trzeba było umyć. Kici też przydałaby się kąpiel, bo cała mokra jest Ale to na pewno nie teraz. Można śmiało ją głaskać. Kiedy już ją chowałam do transportera, to normalnie dała się wziąć na ręce Nawet się nie broniła Dostała 2 kanapeczki z pasztetem i trochę suchej Purinki, zobaczymy, czy wszama No urocza jest Jak myślicie; będzie z niej kot? Z resztą będą filmiki, to sami ocenicie

[kinia098]

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłby od razu DS, gdyż nie wiadomo jak kicia zareaguje na takie zmiany Ale kto zechce takiego wypłoszonego brudaska...