Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 11, 2010 10:25 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

kinga w. pisze:Jak jest logiczne jeśli na oko biały kot okazuje się czarnym?

To dlatego, że genetyka bieli u kotów jest fascynująca.
Na początek zdradzę Ci, że białych kotów tak na prawdę..... nie ma :mrgreen:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 11, 2010 10:30 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Zajerzyste! :ryk: A to?
Obrazek Obrazek
W kwestii barwy - optycznie śnieżno biała, ale na końcach łapek i między uszami pojawia się "przebłysk" żółtego w odcieniu cytrynowym.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 11, 2010 10:36 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Ta biel, którą widzisz, to tylko coś w rodzaju maski, którą jest zakryty własciwy kolor kota.
Swojemu potomstwu kot może przekazać:
1) swój własciwy kolor zgodnie z zasadami dziedziczenia
b) kolor plus dodatkowo maskę (wtedy mamy kocięta białe)

Większośc białych kociąt rodzi się z małymi plamkami (zazwyczaj na główkach) i po kolorze tych plamek można poznać, jaki naprawde kolor kot ukrywa pod 'maską'
Z wiekiem te plamki znikają i zazwyczaj, idąc do nowego domu kot jest już czysto biały.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 11, 2010 10:38 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Kinga, ostrzegałam przecież, że zajmowanie się dłużej tą sprawą zburzy Twój jako tako uporządkowany świat.
Ja jakiś czas temu czytałam artykuł ( chyba w Kocie,więc teoretycznie dla zwykłych ludzi), o białych kotach, pigmentach , niebieskich oczach itp. Kilka razy go czytałam... :evil:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 10:43 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Niezłe... Fascynujące wręcz. Wydawało mi się że to kwestia barwnika po prostu trochę jak u ludzi i jeśli mam białego kota z niebieskimi oczami, to znaczy że on tego barwnika ma bardzo mało. Zwłaszcza że wet o Miyuki mówi "albinos". To mi akurat nie pasuj bo albinos kojarzy mi się z czerwoną tęczówką - tak miały myszki i szczurek. Chyba Tosza ma rację - przestaję ogarniać?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 11, 2010 10:47 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Spoko, ogarniesz - ja ogarnęłam w niecałe dwa lata :mrgreen:
Jest pasjonujące i ciekawe 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw mar 11, 2010 10:53 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Tosza pisze:Kinga, ostrzegałam przecież, że zajmowanie się dłużej tą sprawą zburzy Twój jako tako uporządkowany świat.
Ja jakiś czas temu czytałam artykuł ( chyba w Kocie,więc teoretycznie dla zwykłych ludzi), o białych kotach, pigmentach , niebieskich oczach itp. Kilka razy go czytałam... :evil:

Kurcze, dokładnie! W ten sposób okazuje się że białe jest (a przynajmniej może być) czarne! To jest ciekawe.
Dobrze rozumiem że jak biały kociak ma plamkę to taki kolor mu się wpisuje i nawet jak ta plamka zniknie to on juz ma "zaszufladkowaną" barwę? A co jeśli kociak rodzi się bielutki i nie ma plamki zdradzającej jego umaszczenie pod maską?
Avian, dzięki za dwa lata - obawiam się że tyle czasu to ja na to nie poświęcę, ale liznąc wiedzy... Kusi bo interesujące.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 11, 2010 11:01 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

kinga w. pisze:Dobrze rozumiem że jak biały kociak ma plamkę to taki kolor mu się wpisuje i nawet jak ta plamka zniknie to on juz ma "zaszufladkowaną" barwę?

Nie. Białe koty sa uznawane za białe i oznaczane ems 'w'
Nie zawsze można od razu stwierdzić, co on tam ma schowane w genach.

A co jeśli kociak rodzi się bielutki i nie ma plamki zdradzającej jego umaszczenie pod maską?

Wtedy można uznać, ze:
-jest jasny (np. kremowy, jasne czyli liliowe, niebieskie szylkrety) i plamki nie widać, albo po prostu ten osobnik plamki nie ma i już
-można sprawdzić kolor kota po kolorach jego dzieci
-można zrobic testy genetyczne
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 11, 2010 11:03 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

kinga w. pisze:Avian, dzięki za dwa lata - obawiam się że tyle czasu to ja na to nie poświęcę, ale liznąc wiedzy... Kusi bo interesujące.


Spokojnie, ja tego nie wkuwałam na pamięć, to przez obserwacje, przeglądanie stron hodowli, jeżdżenie na wystawy ... najlepiej się zająć jedną rasą i na niej się uczyć 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw mar 11, 2010 11:10 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=878800255
wejdź na te stronę Mój tymczas z Wrocławia to klasyczny rudzielen z rysunkiem TABBY 22 i charakterystycznym rysunkiem motyla na łopatkach :ryk: :ryk: :ryk:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw mar 11, 2010 11:16 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Czyli mam białego kota i on ma w papierach że jest biały ale tak naprawdę on nie jest biały i dopiero jak będzie miał dzieci to mogę się dowiedzieć jaki on jest naprawdę, chyba że zrobię mu badania genetyczne? W kwestii dzieci oczywiście trzeba wziąć pod uwagę dodatkowe czynniki w postaci drugiego rodzica, dziadków itd.? No, to zaczynam puszczać parę uszami. :ryk:
Gdzieś po drodze jeszcze będą geny recesywne... Ops...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 11, 2010 11:29 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

kinga w. pisze:Czyli mam białego kota i on ma w papierach że jest biały ale tak naprawdę on nie jest biały i dopiero jak będzie miał dzieci to mogę się dowiedzieć jaki on jest naprawdę, chyba że zrobię mu badania genetyczne? W kwestii dzieci oczywiście trzeba wziąć pod uwagę dodatkowe czynniki w postaci drugiego rodzica, dziadków itd.? No, to zaczynam puszczać parę uszami. :ryk:
Gdzieś po drodze jeszcze będą geny recesywne... Ops...

Przecież ostrzegałam :D

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 11:38 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

IKA 6 pisze:http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=878800255
wejdź na te stronę Mój tymczas z Wrocławia to klasyczny rudzielen z rysunkiem TABBY 22 i charakterystycznym rysunkiem motyla na łopatkach :ryk: :ryk: :ryk:

To też rude, ale inne - rysunek ma bardzo delikatny, na głowie lepiej widoczny a na bokach bledszy.
Obrazek
I to by chyba był ten ghost marker.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 11, 2010 12:22 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Czw mar 11, 2010 12:44 Re: Umaszczenie po "urzędowemu"? Czy jest bury kot?

Z czego cieszysz? Tu o psychikę moja kruchą się rozchodzi. Tu się podważa prawdziwość percepcji! Pojęcie "własnym oczom nie wierzę" zyskuje wymiar prawdy przeraźliwej! :crying:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą i 114 gości