K-ów,Gasparku,żegnaj moja myszko:(Ptyś dołączył:-((i Nuka:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 11, 2010 9:12 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Patka_ pisze:

Moge zainstalowac klatke, ale nie wiem jak to ma rozwiazac kwestie, ze kot nie korzysta z kuwety W OGOLE. On jest bardzo spokojny spi schowany na szufladzie na klawiature.

Owszem mial dostac 2 tygodnie, ale nie mam niestety srodkow na odkupienie sobie nowego regalu i remont podlogi w pokoju. Powiedzialam, ze moge pomoc, co nie znaczy ze poswiece swoj dom na kocia kuwete....


Na Kocimskiej korzystał z niej będąc w klatce, nie wiem czy za każdym razem ale korzystał. Abstrahując od tego, że w nowym domu niektórym kotom zdarza się nie korzystać z kuwety od pierwszego dnia i najczęściej rozmawiamy z osobami adoptującymi o sposobach jak temu zaradzić a to nie są wolontariusze, którzy z urzędu powinni wiedzieć więcej i więcej rozumieć.
Nikt nie wymaga poświęcania domu, staramy się znaleźć rozwiązanie sytuacji, z uwzględnieniem w tym wszystkim dobra kota, którego przerzucanie na prawo i lewo może się źle skończyć.

Patka, a umieszczenie go w łazience? Przede wszystkim łatwiej posprzątać i ciężko coś zniszczyć
Ostatnio edytowano Czw mar 11, 2010 9:15 przez Tweety, łącznie edytowano 1 raz

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:15 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Tweety pisze:
a oridermyl to może do strzykawki Zosia by wzięła?


Przekazałam Zosi nr do MIszeliny sprawdziwszy uprzednio, że to M. ma dyżur wieczorno popołudniowy. Miszelino, odważysz trochę oridermylu do strzykawki?

Ago, czy dziś odbierane są koty z warmijskiej?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw mar 11, 2010 9:17 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:Miszelino, podałam Twój numer Zosi z Bronowic, Bruno ma zapalenie ucha i weźmie dla niego z kocimskiej na chwilę oridermyl, ok? Zadzwoni, żeby się z Tobą umówić.

Wiem, odebrałam Twoją wiadomośc
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 11, 2010 9:17 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:
Tweety pisze:
a oridermyl to może do strzykawki Zosia by wzięła?


Przekazałam Zosi nr do MIszeliny sprawdziwszy uprzednio, że to M. ma dyżur wieczorno popołudniowy. Miszelino, odważysz trochę oridermylu do strzykawki?

Ago, czy dziś odbierane są koty z warmijskiej?


jeżeli nic nie stanie na przeszkodzie to tak. Najbardziej Gaspar może namieszać albo wróg jeszcze nie znany :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:17 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Tweety pisze:
Patka_ pisze:

Moge zainstalowac klatke, ale nie wiem jak to ma rozwiazac kwestie, ze kot nie korzysta z kuwety W OGOLE. On jest bardzo spokojny spi schowany na szufladzie na klawiature.

Owszem mial dostac 2 tygodnie, ale nie mam niestety srodkow na odkupienie sobie nowego regalu i remont podlogi w pokoju. Powiedzialam, ze moge pomoc, co nie znaczy ze poswiece swoj dom na kocia kuwete....


Na Kocimskiej korzystał z niej będąc w klatce, nie wiem czy za każdym razem ale korzystał. Abstrahując od tego, że w nowym domu niektórym kotom zdarza się nie korzystać z kuwety od pierwszego dnia i najczęściej rozmawiamy z osobami adoptującymi o sposobach jak temu zaradzić a to nie są wolontariusze, którzy z urzędu powinni wiedzieć więcej i więcej rozumieć.
Nikt nie wymaga poświęcania domu, staramy się znaleźć rozwiązanie sytuacji, z uwzględnieniem w tym wszystkim dobra kota, kórego przerzucanie na prawo i lewo może się źle skończyć.



Wiecie co a czy ktos uwzgleda moje zwykle ludzkie potrzeby nie nisczenia mi domu???!!! Jest mi naprawde przykro, bo zgodzilam sie tlyko ze wzgledu na prosby i fakt z enikt inny nie chcial wziasc liska i zastrzeglam sobie, ze nie zgodze sie na zalatwianie sie w moim domu co gorsza na mebalch. I wiadomo bylo ze to jets kot z problemami i jego zachownaie nie moze byc porownywane do nietrafienia nowego kota w nowym domu do kuwety.

Akima skoro chcesz poczekac az kot sie przyzwyczai do kuwety, to mzoe zaoferujesz swoj dom do ych testow?

Oczywiscie z eprzenosze go dzisiaj do lazienki i moze zostac do 2 tygodni.
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:19 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Patka_ pisze:
Akima skoro chcesz poczekac az kot sie przyzwyczai do kuwety, to mzoe zaoferujesz swoj dom do ych testow?

Oczywiscie z eprzenosze go dzisiaj do lazienki i zostaje do 2 tygodni.



Patka mam w domu niekastrowanego kocura, którego moczu nie da się wywabić żadnym preparatem. Ja mam już cieżki przypadek w domu. Nei sądzisz, że i tak jestem w gorszej od Ciebie sytuacji. Zastanów się proszę zanim coś napiszesz!
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:21 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Akima pisze:
Patka_ pisze:
Akima skoro chcesz poczekac az kot sie przyzwyczai do kuwety, to mzoe zaoferujesz swoj dom do ych testow?

Oczywiscie z eprzenosze go dzisiaj do lazienki i zostaje do 2 tygodni.



Patka mam w domu niekastrowanego kocura, którego moczu nie da się wywabić żadnym preparatem. Ja mam już cieżki przypadek w domu. Nei sądzisz, że i tak jestem w gorszej od Ciebie sytuacji. Zastanów się proszę zanim coś napiszesz!


Ciezko pracowalam na kazdy mebel w tym domu i podloge i mam prawo byc wsciekla i nie godzic sie na demolowanie mi domu. Wytlumacz mi czy to jets moj obowiazek ze mam sobie zrobic zdomu kuwete bo Ty masz gorzej?? zastanow sie sama.
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:24 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Dziewczyny, nie kłóćcie się. Rozumiem Patkę, że nie chce, żeby jej zasikiwał.
Patka, czy jeśli dostarczymy klatkę, to dasz mu szansę jeszcze?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw mar 11, 2010 9:25 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:Dziewczyny, nie kłóćcie się. Rozumiem Patkę, że nie chce, żeby jej zasikiwał.
Patka, czy jeśli dostarczymy klatkę, to dasz mu szansę jeszcze?


Ta klatka ma dno tak? Obiecalam mu 2 tygodnie i zamierzam slowa dotrzymac.
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:26 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Patka_ pisze:
Akima pisze:
Patka_ pisze:
Akima skoro chcesz poczekac az kot sie przyzwyczai do kuwety, to mzoe zaoferujesz swoj dom do ych testow?

Oczywiscie z eprzenosze go dzisiaj do lazienki i zostaje do 2 tygodni.



Patka mam w domu niekastrowanego kocura, którego moczu nie da się wywabić żadnym preparatem. Ja mam już cieżki przypadek w domu. Nei sądzisz, że i tak jestem w gorszej od Ciebie sytuacji. Zastanów się proszę zanim coś napiszesz!


Ciezko pracowalam na kazdy mebel w tym domu i podloge i mam prawo byc wsciekla i nie godzic sie na demolowanie mi domu. Wytlumacz mi czy to jets moj obowiazek ze mam sobie zrobic zdomu kuwete bo Ty masz gorzej?? zastanow sie sama.


jak wspomniałam nikt nie każe godzić się na demolowanie domu, szukamy wspólnie rozwiązań. Ja nie mam gdzie wziąć do siebie Liska w klatce, bo jest szansa, że zmieściłabym się z moim mieszkaniem u Ciebie w salonie więc odpadam w przedbiegach jeżeli chodzi o klatkowanie Liska.
Spróbuj z tą łazienką, może chłopak da radę i zaskoczy

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:28 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Tak, z dnem jest. OK, więc jakoś w weekend dostarczę klatkę do Ciebie, albo gdzieś na mieście przekażę.
Patka, co z kotkami od Mamy będziesz je łapać w najbliższym czasie? Problem jest taki, że potem może nie być sterylek...
W tym roku jest ich raptem 6 x 48, czyli 288 na cały kraków. Szkoda, że nie widzi miasto, że lepiej sterylizować niż utrzymywać w schronisku.kmjpch.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw mar 11, 2010 9:31 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:Tak, z dnem jest. OK, więc jakoś w weekend dostarczę klatkę do Ciebie, albo gdzieś na mieście przekażę.
Patka, co z kotkami od Mamy będziesz je łapać w najbliższym czasie? Problem jest taki, że potem może nie być sterylek...
W tym roku jest ich raptem 6 x 48, czyli 288 na cały kraków. Szkoda, że nie widzi miasto, że lepiej sterylizować niż utrzymywać w schronisku.kmjpch.



może tam gdzie Jafusia ma?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:32 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Patka_ pisze:
Patka_ pisze:
Akima skoro chcesz poczekac az kot sie przyzwyczai do kuwety, to mzoe zaoferujesz swoj dom do ych testow?


Ciezko pracowalam na kazdy mebel w tym domu i podloge i mam prawo byc wsciekla i nie godzic sie na demolowanie mi domu. Wytlumacz mi czy to jets moj obowiazek ze mam sobie zrobic zdomu kuwete bo Ty masz gorzej?? zastanow sie sama.



Patka to ty zaczęłaś wymianę zdań pisząc, żebym wzięła go do siebie na testy i napisałaś to wiedząc jaką mam sytuację. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą i bez emocji albo podtekstów. Nikt nie zmusi Cię do tego, żebyś go u siebie trzymała. Jeśli jest to ponad twoje siły i mamy codziennie czytać, że jednak nie da rady i kociaka trzeba zabrać, to może czas podjąć decyzję wcześniej. Albo się podejmujesz licząc sie z konsekwencjami albo nie.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:32 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:Tak, z dnem jest. OK, więc jakoś w weekend dostarczę klatkę do Ciebie, albo gdzieś na mieście przekażę.
Patka, co z kotkami od Mamy będziesz je łapać w najbliższym czasie? Problem jest taki, że potem może nie być sterylek...
W tym roku jest ich raptem 6 x 48, czyli 288 na cały kraków. Szkoda, że nie widzi miasto, że lepiej sterylizować niż utrzymywać w schronisku.kmjpch.


Lapie oba w sobote, podobno 2 chlopaki ale ja sadze ze tri to raczej kobitka.

Gdzie jest klatka? moze dam rade podjechac jakos
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:36 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Akima pisze:

Patka to ty zaczęłaś wymianę zdań pisząc, żebym wzięła go do siebie na testy i napisałaś to wiedząc jaką mam sytuację. Odpowiedziałam zgodnie z prawdą i bez emocji albo podtekstów. Nikt nie zmusi Cię do tego, żebyś go u siebie trzymała. Jeśli jest to ponad twoje siły i mamy codziennie czytać, że jednak nie da rady i kociaka trzeba zabrać, to może czas podjąć decyzję wcześniej. Albo się podejmujesz licząc sie z konsekwencjami albo nie.


To nie ja napisalam, ze trzeba oczekac az kot sie nauczy (kot ma 2 lata i nigdy nie widzial wczesniej kuwety).

W takim razie Akimo, masz racje NIE PODEJMUJE SIE TYMCZASOWANIA KOTOW KTORE NIE KORZYSTAJA Z KUWETY, o czym zresztą pisałam.

Tylko jakoś nie ma chętnych innych którzy kota przyjmą, więc abstrahując od faktu, że to jets ponad moje siły i nerwy nie mam wyboru niż zagryżć zęby...
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, ewar, Google [Bot], Paula05 i 370 gości